« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-12-20 09:53:18
Temat: Re: Potrzebna Wasza rada!cyt> 2)czy slusznie sadzila, ze kochajacy sie, ludzie nie
cyt> powinni doprowadzac do
cyt> takich sytuacji i ze Adam poprostu blednie rozumie sprawy zaufania?
www.itam
ja stanowczo uważam jak wyżej. Kochający się ludzie nie powinni nadwyrężać i
sprawdzać zaufania do siebie. Nie na tym polega miłość aby się wzajemnie
testować. Jeżeli wiemy , ze naszego partnera boli jak spotykamy się sam na
sam z płcią przeciwną - to nie powinnismy tego robić - nawet w imię szeroko
rozumianego ZAUFANIA...
ps. i tak powinno się robić z innymi zachowaniami w stosunku do ukochanej
osoby - jeżeli oczywiście sami tego chcemy.
s.o.c.
--
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-12-20 11:12:55
Temat: Re: Potrzebna Wasza rada!On 20 Dec 2000 10:53:18 +0100, S...@p...gov.pl
(=?iso-8859-2?Q?S=B3awomir_Obrze=BFgiewicz?=) wrote:
>ja stanowczo uważam jak wyżej. Kochający się ludzie nie powinni nadwyrężać i
>sprawdzać zaufania do siebie. Nie na tym polega miłość aby się wzajemnie
>testować. Jeżeli wiemy , ze naszego partnera boli jak spotykamy się sam na
ludzie niestety czasem zapominaja, ze milosc wymaga wyrzeczen i nie
jest jakims abstrakcyjnym uczuciem z bajek... mysla sobie "musi
zrozumiec! w koncu mnie ponoc kocha!", mysla tak, zamiast postarac sie
po prostu o to, by partner byl spokojny, zamiast dac dowody zaufania,
zamiast "oswoic" druga osobe, wystawiaja ja od razu na probe,
jednoczesnie od siebie niczego nie wymagajac. Ile jest na swiecie
takich zwiazkow, ktore istnieja tylko dzieki jednej osobie, ktora
podtrzymuje uczucie i jest zmuszana do coraz to wiekszych wyrzeczen
przez partnera, ktory coraz bardziej bezkarnie eksperymentuje na
granicy wiernosci, zdrady, zaufania, szczerosci itd,? czy to wogole sa
zwiazki?
--
[cookie]
fidonet: 2:482/64
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |