Data: 2010-08-25 07:25:48
Temat: Re: Potrzebna dobra diagnoza.
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 25-08-2010 01:52, Saiko Kila pisze:
> Proces Caezar Peonti vel pyteria<p...@i...pl> zwrócił błąd:
>>> Ja nie mialem gastroskopii ale objawy identyczne, mi pomaga piwko na te
>>> bole. Najgorzej jest po batonikach czekoladowych, kiedys dostalem
>>> takiego bolu w klatce piersiowej ze myslalem ze zaraz skonam.
>>
>> wlasnie ja zjadlem dzis kawalek czekolady tzn pare kawalkow i myslalem
>> ze odlece...
>> moze to jakas nietolerancja zelaza albo cukru sam juz kur... nie wiem
>
> Spróbuj jakiś czas odżywiać się jakbyś miał nadkwasotę. Może to być
> trudne jeśli lubisz pieczywo, ciacha, czekoladę, cukier, soki itp.
> Chociaż po prawdzie to bym sprawdził jak działa środek typu omeprazol,
> choć to w Polsce jest na receptę (zresztą i tak lepiej żeby lekarz
> najpierw wywiad zrobił).
Nie jest na receptę. W tej chwili są dostępne co najmniej trzy środki
tego typu bez recepty.
A jak dział to można sobie przeczytać w ulotce (o ile pamięta się
jeszcze coś ze szkolnej biologii, ze zrozumieniem nie ma problemu).
Omeprazol, pantoprazol i parę innych to tzw. inhibitory pompy protonowej.
W uproszczeniu - blokują produkcję kwasu solnego w komórkach błony
śluzowej żołądka. Blokują efektywnie a jednocześnie po odstawieniu leku
bardzo szybko błona śluzowa wraca do normalnej produkcji kwasu
(normalnej dla danego osobnika a więc niekoniecznie prawidłowej).
Działania niepożądane, poza ewentualnymi interakcjami z innymi lekami
(który lek ich nie ma? - czytajcie te cholerne ulotki!) są właściwie
wyłącznie ze strony układu pokarmowego - zaburzenia trawienia, zwykle
pomaga zmniejszenie dawki, bo jednak trochę tego kwasu jest potrzebne.
Jak się przekonałam na sobie, podawanie "osłonowo" (niestety, rutynowe
działa w szpitalach kiedy pacjent ma jakieś problemy z układem
pokarmowym, na wte tak "odległe" jak z trzustką) powoduje niemiłe
efekty, w tym niestrawność.
WG. mojego TŻ to najgenialniejszy lek na zgagę. Po latach próbowania
różnych mleczek magnezjowych, renigastów i innych trutek w końcu za
pomocą jedenj małej tabletki raz dziennie rano ma problem z głowy.
Oczywiście na własną rękę to można brać IPP jak się ma jakieś banalne
dolegliwości, np. okazjonalne zgagi.
Największe niebezpieczeństwo przyjmowania IPP na własna rękę to nie
działania uboczne samej substancji a skuteczne zamaskowanie objawów
jakiejś poważniejszej choroby.
--
Maddy
|