Data: 2002-08-03 18:53:07
Temat: Re: Potrzebuje pomocy
Od: "Little Dorrit" <z...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "To tylko ja" <x...@g...pl> napisał w wiadomości
news:aiekum$2h93$1@pingwin.acn.pl...
> > > (..) chciałam skonsultować pewne myśli z "fachowcem" no i
> > ..skonsultowałam.
> > > Czemu mówię to z ironią? Ponieważ ów psycholog wybitny zresztą,
naruszył
> > > moje granice. Manipulując emocjami doprowadził do sytuacji kiedy
> zaczęłam
> > > myśleć o tym co mi podsunął.
> >
>
> Czego oczekiwałam? Konsulatcji;-) Czy psycholog tylko potrafi
wymyslac
> problemy?
> Lekko i gładko zmienia się pogoda...ja nie chciałąm się zmieniac...
O czym Ty do licha bredzisz? Masz pretensje do jakiegoś psychologa, że
myślałaś nie to co chciałaś i lekko się zmieniłaś, a ja odnoszę
wrażenie, że nadal nie wiesz czego chcesz.
>
>
> Niczego się nie przestraszylam...psycholog nie ma prawa "otwierać"
niczego
> bez zgody na kontrakt ( a ten w ogóle to pominął!!), jak również
powinien
> zwracać uwagę na to jakie są potrzeby klienta a nie jego własne!
Hi, hi hi. Już widzę tę skargę. Konia z rzędem instytucji, która
domyśli się, o co ci chodzi. Masz nastawienia ksobne czy jak?
>>> Pewnie miewam epizody depresyjne...ale jakie to ma znaczenie?
Depresyjne w sensie chorobowym, czy obniżenia nastroju, żeby nie
powiedzieć o napadach chandry lub...pospolitego lenistwa ? ;).
. Napewno nie pójdę do psychologa. Myślę, że nie o
> > > taką konsultację mi chodziło. Miała sie poprawić jakość mojego
życia a
> nie pogorszyć.
Hokus pokus - i już się żyje lepiej. Rzeczywiście pomyliłaś adresy.
Przeleć się raczej do wróżki.
>
> EEE...duże uproszczenie...nie poszlam po receptę jak już wyzej
napisałam ale
> chciałam rozmowy ...
Wobec tego należało umówić się z przyjaciółką na kawę, bo psycholog
nie zajmuje się pogaduszkami tylko diagnostyką i psychoterapią.
>
> Hmm....żeby się dowiedzieć kto ma rację: wariat, któy jest
szczęsliwy czy
> "normalny" człowiek, wyleczony przez specjalistę PPP
Masz szczęście, że na mnie nie trafiłaś. Spławiłabym Cię w 15 minut
zamiast marnować swój cenny czas na bzdety..
> >
> > >Komu zgłosić reklamacje? Tym
> > > bardziej, że ów psycholog nie miał prawa "bawić się" moimi
emocjami.
Czy Ty masz jakiekolwiek pojęcie o pracy psychologa? Bo o prawie nie
masz na pewno.
...i nie było w planie nawet otwieranie a co dopiero
> zamykanie, którego ów pan nie popełnił
Tak to bywa, jak ktoś przychodzi do psychologa z gotowym planem na
leczenie :).
Dorrit
> >
>
> >
>
>
|