Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Powiedzcie mi ..

Grupy

Szukaj w grupach

 

Powiedzcie mi ..

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-09-14 10:49:31

Temat: Powiedzcie mi ..
Od: "Przemek" <7...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dla mnie chyba ta lista ( pogranicze psychologii i psychologia.milosc)
do rzeczy :

Mam 27 lat, pracuje - jestem SAM - mialem wreszcie szanse bycia z kims (
dla mnie
jak magia - urealnienie marzen o dziewczynie w kazdej plaszczyznie)- ale
zepsulem ...
Mowila mi ze wszystko jest ze mna OK - miala dosyc swojego dotychczasowego
goscia
olewal ja, miala odejsc - a jednak zostala przy nim ..
wydaje mi sie ze cos ze mna jest nie tak - moze nie jestem meski,
zdecydowany, a moze brutalny ...a taki powinien byc facet?
I nie moge sobie tego wybaczyc poswiecilem tyle energii ze nie mam juz
ochoty na nic
wydaje mi sie ze brakuje mi - wypalily sie mi wszystkie instynkty, nie czuje
rzadnej potrzeby
juz nawet bycia z kims bo wydaje mi sie ze nie spelnie oczekiwan drugiej
strony i znowu cos zepsuje
A przeciez to cel zycia i sens
Kazdy dzien jest nijaki, oby tylko minal ... i znowu nastepny
To co wczesniej napisalem w poscie Alkohol nie ma sie nijak do tego co pisze
teraz
ja nie nie lubie alkoholu bo moj zoladek go nie toleruje w wiekszych
ilosciach
- zwracam od razu tak wiec tyle dobrego ( w ten sposob nie szukam
ucieczki - a moze to blad - nalog trzyma i mobilizuje organizm )


Bylem u psychologa - nic mi to nie dalo - niby jestem w porzadku ...
Jak przywrocic sobie chec do zycia ? Jak odnalezc sens ?
Aby nawet taki szary dobijajacy dzien jak dzisiaj budzil do zycia ?

pozdr
Przemek

PS nawet ten post mi nie wyszedl .. ale jakos probuje wam naswietlic to co
czuje


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-09-14 11:02:40

Temat: Re: Powiedzcie mi ..
Od: "Kis Smis" <k...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Przemek <7...@w...pl> napisał(a):


> Mowila mi ze wszystko jest ze mna OK - miala dosyc swojego dotychczasowego
> goscia
> olewal ja, miala odejsc - a jednak zostala przy nim ..

Zaangażowałem się kiedyś w związek z dziewczyną, która jednocześnie kręciła z
innym, bardzo różnym ode mnie. W końcu została z kimś jeszcze innym ale to
nie ważne. Bywają takie kobiety, które chcą się zabezpieczyć, zostawiają
sobie otwarte furtki, trzymają sobie kogoś na zapas. Należy się od takich
trzymac jak najdalej.

> wydaje mi sie ze cos ze mna jest nie tak - moze nie jestem meski,
> zdecydowany, a moze brutalny ...a taki powinien byc facet?

Kobiety mają różne upodobania. Nie które wolą prostaków, nie które
delikatnych. Przyjrzyj się sobie, zobacz z czym się czujesz najlepiej.
Najgorzej próbować być kims zupełnie innym niż wskazują nasze predyspozycje.
Ale nawet na udawaczy są amatorki.

pozdr
kis


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-14 11:15:25

Temat: Re: Powiedzcie mi ..
Od: t...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

> Dla mnie chyba ta lista ( pogranicze psychologii i psychologia.milosc)
> do rzeczy :
>
> Mam 27 lat, pracuje  - jestem SAM - mialem wreszcie szanse bycia z kims (
> dla mnie
> jak magia - urealnienie marzen o dziewczynie w kazdej plaszczyznie)- ale
> zepsulem ...
> Mowila mi ze wszystko jest ze mna OK - miala dosyc swojego dotychczasowego
> goscia
> olewal ja, miala odejsc - a jednak zostala przy nim ..
> wydaje mi sie ze cos ze mna jest nie tak - moze nie jestem meski,
> zdecydowany, a moze brutalny ...a taki powinien byc facet?
> I nie moge sobie tego wybaczyc poswiecilem tyle energii ze nie mam juz
> ochoty na nic
> wydaje mi sie ze brakuje mi - wypalily sie mi wszystkie instynkty, nie czuje
> rzadnej potrzeby
> juz nawet bycia z kims bo wydaje mi sie ze nie spelnie oczekiwan drugiej
> strony i znowu cos zepsuje
> A przeciez to cel zycia i sens
> Kazdy dzien jest nijaki, oby tylko minal ... i znowu nastepny
> To co wczesniej napisalem w poscie Alkohol nie ma sie nijak do tego co pisze
> teraz
> ja nie nie lubie alkoholu bo moj zoladek go nie toleruje w wiekszych
> ilosciach
> - zwracam od razu tak wiec  tyle dobrego ( w ten sposob nie szukam
> ucieczki - a moze to blad - nalog trzyma i mobilizuje organizm )
>
>
> Bylem u psychologa - nic mi to nie dalo - niby jestem w porzadku ...
> Jak przywrocic sobie chec do zycia ? Jak odnalezc sens ?
> Aby nawet taki szary dobijajacy dzien jak dzisiaj budzil do zycia ?
>
> pozdr
> Przemek
>
> PS nawet ten post mi nie wyszedl .. ale jakos probuje wam naswietlic to co
> czuje
>
> Post Ci wyszedl. Reszta tez Ci wyjdzie.
Mysle, ze wszystko jest w porzdku.
Jestes mlodym wrazliwym czlowiekiem, ktory chcialby podzielic
sie z kim swoim zyciem. Predzej czy pozniej znajdziesz ta druga polwoe.
Po tym co napisales mysle, ze ta polowa nie byla Twoja.
Ty bys chyba tak nie postapil. Wiec odpusc sobie.
Rozejrzyj sie i zobaczysz wiele, wiele madrych dziewczyn.
Wybierz jedna z nich. To bedzie ONA.
I nie mysl o tym w samotnosci.
To blad i nie zaluj niczego.

Batman

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-14 13:32:11

Temat: Re: Powiedzcie mi ..
Od: "joa-sia" <b...@m...net> szukaj wiadomości tego autora

> Mam 27 lat, pracuje - jestem SAM - mialem wreszcie szanse bycia z kims (
> dla mnie
> jak magia - urealnienie marzen o dziewczynie w kazdej plaszczyznie)- ale
> zepsulem ...

dlaczego sie obwiniasz?

> Mowila mi ze wszystko jest ze mna OK - miala dosyc swojego dotychczasowego
> goscia
> olewal ja, miala odejsc - a jednak zostala przy nim ..
> wydaje mi sie ze cos ze mna jest nie tak -

z tego co mowisz wynika, ze przyczyna moze tkwic w niej. bardzo trudno jest
zrywac stare zwiazki, tym trudniej im dluzej trwaly, towarzyszy temu mnostwo
bolesnych uczuc. moze zabraklo jej odwagi albo sily?

> ...a taki powinien byc facet?

ma byc tym kim jest i doskonalic to, co w nim najlepsze :-))))

> wydaje mi sie ze brakuje mi - wypalily sie mi wszystkie >instynkty,

to naturalne, ze tak czujesz, ale przypomnij sobie, znasz juz to uczcucie?
czules sie juz tak kiedys? a przedtem jak sie czules, zanim ja poznales?
znow mozesz poczuc sie dobrze :-) Tylko przypomnij sobie jakie to uczucie
...

> nie czuje
> rzadnej potrzeby
> juz nawet bycia z kims bo wydaje mi sie ze nie spelnie oczekiwan drugiej
> strony i znowu cos zepsuje

A czy znasz swoje oczekiwania?

> A przeciez to cel zycia i sens

To Ty sam mozesz stawiac sobie cele. Przyjdzie wlasciwy moment i je
wyznaczysz. Nadasz swojemu zyciu sens.

> Kazdy dzien jest nijaki, oby tylko minal ... i znowu nastepny

Moze jest cos co lubiles robic, a nie miales na to czasu? Teraz masz.

> Bylem u psychologa - nic mi to nie dalo - niby jestem w porzadku ...

Mozesz isc do innego. I do przyjaciol. Do ludzi. Oni sa bardzo blisko.
Nieraz sie o tym przekonalam, chociaz watpilam.

> Przemek
>
> PS nawet ten post mi nie wyszedl .. ale jakos probuje wam naswietlic to co
> czuje

Na pewno jest cos co zawsze Ci wychodzi, cos w czym jestes dobry. Bardzo
chcialabym wiedziec co to, napisz :-)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-14 15:00:09

Temat: Re: Powiedzcie mi ..
Od: "jagusia" <j...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Papik" <p...@g...w.astercity.net> napisał w
wiadomości news:slrnao6ifi.3k4.papikUSUNmnie@cocoon.acn.waw.pl.
..
> zachowania: jestem jaki jestem, jesli sie jakiejs nie podoba to sa miliony
> innych, ktore moga szyukac wlasnie mnie :)
> Proste..

wynika z tego, ze nie nalezy sie zmieniac dla nikogo?
czyli przyjmujesz mnie z moimi wszystkimi wadami i zaletami?
nawet jesli koniec z koncem uswiadamiam sobie, ze moje wady nalezaloby
zmienic?
idac twoim tokiem rozumowania nie warto sie rozwijac, myslec nad swoim
postepowanie.. trzeba tylko czekac na kogos kto nas zaakceptuje takimi jacy
jestesmy?
bardzo proste podejscie do siebie, nie sadzisz?
czy znajdziemy na swiecie osobe, przez ktora wszystkie nasze cechy beda
bezkrytycznie akceptowane? i na jak dlugo? na cale zycie?

jaga


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-14 15:30:53

Temat: Re: Powiedzcie mi ..
Od: Papik <p...@g...w.astercity.net> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 14 Sep 2002 17:00:09 +0200, jagusia napisał/napisała:
> wynika z tego, ze nie nalezy sie zmieniac dla nikogo?
> czyli przyjmujesz mnie z moimi wszystkimi wadami i zaletami?
> nawet jesli koniec z koncem uswiadamiam sobie, ze moje wady nalezaloby
> zmienic?
> idac twoim tokiem rozumowania nie warto sie rozwijac, myslec nad swoim
> postepowanie.. trzeba tylko czekac na kogos kto nas zaakceptuje takimi jacy
> jestesmy?
> bardzo proste podejscie do siebie, nie sadzisz?
> czy znajdziemy na swiecie osobe, przez ktora wszystkie nasze cechy beda
> bezkrytycznie akceptowane? i na jak dlugo? na cale zycie?

Co innego zmienic sie dla kogos pod wplywem tego kogos a co innego zmienic
sie dla tego kogos, bo tak nam sie wydaje,ze ebdzie lepiej.
Nie zrobisz z dresa intelektualisty (chociaz w druga strone.. ;).
niektorych cech charakteru nie da sie zmienic z dnia na dzien, badz z
miesiaca na miesiac. Niektore cechy potrzebuja lat aby zmiana zostala
zauwazona.
Niestety niektore zwiazki tak dlugo nie wytrzymuja i nasowa sie pytanie: po
cholere ja sie dla niej staralem zmienic ? ;)

Ps. Ja znalazlem swoja polowke i widze swoje wady, ktore powinienem zmienic
na podstawie jej reakcji/zachowan.. Np. lenistwo. Staram sie jak moge a mimo
to nie zawsze mi wychodzi :))


--
Motto: * Byle do 21 października ! * Pawel -PAPIK- Pomorski
PAPIK - Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
GG: 70701

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-14 17:15:24

Temat: Re: Powiedzcie mi ..
Od: "jagusia" <j...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Papik" <p...@g...w.astercity.net> napisał w
wiadomości news:slrnao6ldl.nvq.papikUSUNmnie@cocoon.acn.waw.pl.
..

> niektorych cech charakteru nie da sie zmienic z dnia na dzien, badz z
> miesiaca na miesiac. Niektore cechy potrzebuja lat aby zmiana zostala
> zauwazona.

na tym polega praca nad swoim charakterem :)

> Niestety niektore zwiazki tak dlugo nie wytrzymuja i nasowa sie pytanie:
po
> cholere ja sie dla niej staralem zmienic ? ;)

tego niestety nigdy wczesniej nie wiesz.
masz natomiast korzysci z tego, ze starales sie nad soba pracowac.
znasz siebie lepiej.

>
> Ps. Ja znalazlem swoja polowke i widze swoje wady, ktore powinienem
zmienic
> na podstawie jej reakcji/zachowan.. Np. lenistwo. Staram sie jak moge a
mimo
> to nie zawsze mi wychodzi :))

ale jednak starasz sie nad tym pracowac, albo przynajmniej myslec (to juz
cos ;)


jaga


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-14 17:38:28

Temat: Re: Powiedzcie mi ..
Od: "QuickQvik" <q...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Przemek" <7...@w...pl> wrote in message
news:alv4ak$2t9g$1@news2.ipartners.pl...
>
> Mam 27 lat, pracuje - jestem SAM - mialem wreszcie szanse bycia z
kims (
> dla mnie
> jak magia - urealnienie marzen o dziewczynie w kazdej plaszczyznie)-
ale
> zepsulem ...
> Mowila mi ze wszystko jest ze mna OK - miala dosyc swojego
dotychczasowego
> goscia
> olewal ja, miala odejsc - a jednak zostala przy nim ..
> wydaje mi sie ze cos ze mna jest nie tak - moze nie jestem meski,
> zdecydowany, a moze brutalny ...a taki powinien byc facet?
> I nie moge sobie tego wybaczyc poswiecilem tyle energii ze nie mam juz
> ochoty na nic
> wydaje mi sie ze brakuje mi - wypalily sie mi wszystkie instynkty, nie
czuje
> rzadnej potrzeby
> juz nawet bycia z kims bo wydaje mi sie ze nie spelnie oczekiwan
drugiej
> strony i znowu cos zepsuje
> A przeciez to cel zycia i sens
> Kazdy dzien jest nijaki, oby tylko minal ... i znowu nastepny
> To co wczesniej napisalem w poscie Alkohol nie ma sie nijak do tego co
pisze
> teraz
> ja nie nie lubie alkoholu bo moj zoladek go nie toleruje w wiekszych
> ilosciach
> - zwracam od razu tak wiec tyle dobrego ( w ten sposob nie szukam
> ucieczki - a moze to blad - nalog trzyma i mobilizuje organizm )


Cześć Przemek!

Postaraj się przez chwilę być całkiem obiektywny! To znaczy, nie oczekuj
tylko pocieszeń i recept. Powiem Ci, że masz niezły atut (asa w ręce). A
mianowicie - jesteś sam. To Ci daje ogromną płaszczyznę do popisu - nie
jesteś związany, nikt nie oczekuje wierności, opieki, dbania. Doprawdy
powiadam Ci - to jest wolność! W takich okolicznościach Ty decydujesz o
tym, co będziesz robił teraz, potem, jakie będziesz miał partnerki, co
przyrządzisz dziś na kolację. Ja Ci wierzę, że poświęciłeś sporo wysiłku
w cos, co (Twoim zdaniem) nie wypaliło. Ale co byś powiedział o kimś,
kto 20 lat wkładał swoje siły, energię, uczucia, pracę (kasę) w coś, co
w końcu spaliło się jak siano? Masz DOPIERO 27 lat! Jesteś wolny! I nie
lubisz alkoholu! To są nawet 3 ASY w rękawie! Brakuje Ci tylko jednego!
Czwartego. Tej właściwej Pani. Więc idź do innego stolika i graj! Graj
partię swojego życia, ale zmień kasyno. To, w którym grasz obecnie, nie
przynosi Ci szczęścia. Zapewniam Cię, że jest wiele kobiet ładnych,
powabnych, miłych, przyjaznych i seksownych, z ładnymi pupciami i
cycuszkami, doskonałą resztą powabów, które tylko czekają na dobrych,
kulturalnych oraz sprawnych fizycznie mężczyzn, którym z całą mocą swego
pragnienia miłości oddadzą serce (i nie tylko). Więc się nie upieraj
przy jednej, do której zbliżył Cię (zły) los, tylko ciągnij dalej losy.
Nie zachowuj się tak, jakby po zdarciu zdrapki, pod którą jest pusto,
pozostawało jedynie samobójstwo. Uwierz mi - zdrapek jest wiele, w tym
wygrane. Wybacz przenośnie. Ale uważam, że sam sobie ograniczasz szanse
na szczęście poprzez niewłaściwy tok myślenia. To nie okoliczności Cię
ograniczają, tylko Twoja własna świadomość!


--
QuickQvik



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-14 18:38:39

Temat: Re: Powiedzcie mi ..
Od: d...@p...onet.pl (dobromirka) szukaj wiadomości tego autora

masz niezły atut (asa w ręce). A
> mianowicie - jesteś sam. To Ci daje ogromną płaszczyznę do popisu - nie
> jesteś związany, nikt nie oczekuje wierności, opieki, dbania. Doprawdy
> powiadam Ci - to jest wolność! W takich okolicznościach Ty decydujesz
! Jesteś wolny! >
> --
> QuickQvik
>
> Drogi Quick
Powiedz mi co jest trudniejszego od wolnośći, bo ja naprawdę nie wiem, co
więcej, wątpię czy takie "coś" istnieje.
Z wyrazami uznania dla Twojego optymizmu-
Spacja


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-15 00:09:02

Temat: Re: Powiedzcie mi ..
Od: Papik <p...@g...w.astercity.net> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 14 Sep 2002 19:15:24 +0200, jagusia napisał/napisała:
> ale jednak starasz sie nad tym pracowac, albo przynajmniej myslec (to juz
> cos ;)

no staram sie jak moge ;)


--
Motto: * Byle do 21 października ! * Pawel -PAPIK- Pomorski
PAPIK - Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
GG: 70701

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Czego się boi jedna z kobiet-Ja
Re: Alkohol
2 oblicza
BARDZO ciekawy temat do dyskusji
kilka slow...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »