Data: 2009-04-28 20:21:01
Temat: Re: Pozdrawiam...
Od: i...@g...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
On 28 Kwi, 22:02, Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> wrote:
> i...@g...pl pisze:
>
> > On 28 Kwi, 19:19, "ms" <m...@w...pl> wrote:
>
> >> Jednak nie tracę nadziei na jakieś kolejne radosne (dla mnie) spotkanie.
>
> > A, skoro o to chodzi, to kto wie, rahimso vel
> > k...@n...test.onet.pl vel g...@p...fm :-)
> > Być może niedługo będę mogła bardziej konkretnie nawiązać do naszej tu
> > miłej korespondencji, a póki co, na podstawie posiadanych już
> > informacji, zawiedzionam, że się imiona nie zgadzają... A tego
> > uczciwego i niepijącego pracownika już macie? Mogę kogoś polecić. Może
> > zadzwonię? - w ogłoszeniu podano nawet telefon :-)
>
> Czy to, że ktoś jest Twoim oponentem
O, jaki ładny eufemizm :-)
> upoważnia Cię do pisania takich rzeczy?
Bluzgam może? - bo wiesz, jakoś bluzgowinie tego typu napomnień nie
pisałaś, kiedy tak ładnie w moją stronę "oponował" :->
A co do meritum: jakich rzeczy? Przecież tylko odsłaniam to, co
zasłonięte tchórzliwie. Mogę parę linków też podać, to się tu wszyscy
dowiedzą, kim jest (w necie, w necie - danych fizycznych nie podaję,
wbrew temu, co mi się zarzuca) w istocie wielce szlachetna
(szlachecka) marcysia.
Jeśli ktoś chce mnie uczyć, to najpierw sam niech będzie w porządku -
tymczasem chowanie się za tymczasowym kontem wobec mojego
wieloletniego stałego - raczej nie świadczy, aby osoba robiąca to była
na tyle poważna, by aspirować na nauczyciela dobrych obyczajów,
zwłaszcza nadającego się dla mnie :->
Musi bowiem pamiętać, że ja rzeczywiście mam głowę - w odróżnieniu od
rzesz chętnych do uczenia mnie.
|