Pozegnanie przyjaciela OT
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-11-20 10:14:07
Temat: Re: Pozegnanie przyjaciela OTOd: walkie <w...@w...net.pl> szukaj wiadomości tego autora
Agata Solon wrote:
> Kochani! Jest mi okropnie smutno i miejsca nie moge sobie znalezc, bo nasz
> kochany pies przedwczoraj tragicznie zginal. To byl kochany przyjaciel,
> stroz i obronca, opiekun naszych dzieci i bardzo piekny przedstawiciel dogow
> niemieckich. Ciagle mi stoi przed oczami widok jego arystokratycznej glowy,
> to jak zakladal lape na lape lezac w dostojnej pozie, radosne merdanie gdy
> wital mnie nawet gdy tylko poszlam smieci wyrzucic....ech, nic mie sie nie
> chce, zwlaszcza gotowac, bo w zamrazarce ciagle tkwia trzy porcje jego
> mieska. Moze to niejednemu wyda sie smieszne, ale odszedl po prostu czlonek
> naszej rodziny i nie moge sie z tym pogodzic. Przepraszam ze dosmucam ale o
> niczym innym nie potrafie teraz myslec.
>
> Agata Solon, naturalna
>
>
Bidulko nasza. Nie ma w tym nic smiesznego.Ja tez swoje dwa psy traktuje
jak czlonkow rodziny, rozmawiam z nimico spotyka sie z roznymi
komentarzami. Pozostaje mi powiedziec tylko ze jest mi strasznie przykro
a czas leczy rany. Trzymaj sie!
--
Walkie!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2002-11-20 10:16:32
Temat: Pozegnanie przyjaciela OTOd: "Agata Solon" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Kochani! Jest mi okropnie smutno i miejsca nie moge sobie znalezc, bo nasz
kochany pies przedwczoraj tragicznie zginal. To byl kochany przyjaciel,
stroz i obronca, opiekun naszych dzieci i bardzo piekny przedstawiciel dogow
niemieckich. Ciagle mi stoi przed oczami widok jego arystokratycznej glowy,
to jak zakladal lape na lape lezac w dostojnej pozie, radosne merdanie gdy
wital mnie nawet gdy tylko poszlam smieci wyrzucic....ech, nic mie sie nie
chce, zwlaszcza gotowac, bo w zamrazarce ciagle tkwia trzy porcje jego
mieska. Moze to niejednemu wyda sie smieszne, ale odszedl po prostu czlonek
naszej rodziny i nie moge sie z tym pogodzic. Przepraszam ze dosmucam ale o
niczym innym nie potrafie teraz myslec.
Agata Solon, naturalna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-20 10:35:41
Temat: Re: Pozegnanie przyjaciela OTOd: a...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora
>
>
> Agata Solon wrote:
> > Kochani! Jest mi okropnie smutno i miejsca nie moge sobie znalezc, bo nasz
> > kochany pies przedwczoraj tragicznie zginal. To byl kochany przyjaciel,
> > stroz i obronca, opiekun naszych dzieci i bardzo piekny przedstawiciel dogow
> > niemieckich. Ciagle mi stoi przed oczami widok jego arystokratycznej glowy,
> > to jak zakladal lape na lape lezac w dostojnej pozie, radosne merdanie gdy
> > wital mnie nawet gdy tylko poszlam smieci wyrzucic....ech, nic mie sie nie
> > chce, zwlaszcza gotowac, bo w zamrazarce ciagle tkwia trzy porcje jego
> > mieska. Moze to niejednemu wyda sie smieszne, ale odszedl po prostu czlonek
> > naszej rodziny i nie moge sie z tym pogodzic. Przepraszam ze dosmucam ale o
> > niczym innym nie potrafie teraz myslec.
Serdeczne wyrazy wspolczucia, Agatko!
Bardzo mi przykro z powodu Twojej straty.
Pozdrawiam,
AniaR
Torun
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-20 10:38:54
Temat: Re: Pozegnanie przyjaciela OTOd: "Lilla" <l...@f...krasnik.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Agata Solon" <a...@p...onet.pl> napisała:
> Kochani! Jest mi okropnie smutno i miejsca nie moge sobie znalezc, bo nasz
> kochany pies przedwczoraj tragicznie zginal.
Bardzo Ci wspolczuje, to wielka strata dla calej rodziny, a najbardziej
boli to, ze zginal taka smiercia :-(
Jesli to Ci pomoze i masz ochote, to napisz cos na grupe pl.rec.zwierzaki.
Pozdrawiam
Lilla
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-20 10:49:30
Temat: Re: Pozegnanie przyjaciela OTOd: "Flowera" <b...@p...com> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik Agata Solon <a...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:arfmrv$8oe$...@n...tpi.pl...
> Kochani! Jest mi okropnie smutno i miejsca nie moge sobie znalezc, bo nasz
> kochany pies przedwczoraj tragicznie zginal. To byl kochany przyjaciel,
> stroz i obronca, opiekun naszych dzieci i bardzo piekny przedstawiciel
dogow
> niemieckich. Ciagle mi stoi przed oczami widok jego arystokratycznej
glowy,
> to jak zakladal lape na lape lezac w dostojnej pozie, radosne merdanie gdy
> wital mnie nawet gdy tylko poszlam smieci wyrzucic....ech, nic mie sie nie
> chce, zwlaszcza gotowac, bo w zamrazarce ciagle tkwia trzy porcje jego
> mieska. Moze to niejednemu wyda sie smieszne, ale odszedl po prostu
czlonek
> naszej rodziny i nie moge sie z tym pogodzic. Przepraszam ze dosmucam ale
o
> niczym innym nie potrafie teraz myslec.
>
> Agata Solon, naturalna
>
>
Witaj Agato
Rozumiem Cie doskonale, moj ukochany jamniczek (sliczny mieszanice)
niestety nagle tez odszedl (nie umiem pisac zdechl) mial niecale 10 lat
ok pol roku temu, plakalismy straszliwie przez caly weekend ... (((((((((((
(nie spodziewalam sie ze az tak mozna cos takiego przezyc to tak jakby na
prawde ktos umarl bliski)
a potem jeszcze przez miesiac, teraz nam juz przeszlo ale jak tylgo go sobie
przypomne
to czuje sie strasznie smutno, bo moj piec byl taka iskierka niesamowita i
mimo,
ze mial 10 lat mial mentalnosc szczeniaka i ciagle sie przymilal ....
to tyle na pocieszenie ...
pozdrawiam Cie serdecznie
flowerka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-20 10:55:23
Temat: Re: Pozegnanie przyjaciela OTOd: i...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora
Strasznie Ci wspolczuje Agatko! Trzymaj sie dzielnie, choc wiem, ze to bardzo
trudne...
-----------------------------------------------
Iwona O.
nr gg: 1034596
i...@p...onet.pl
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-20 10:57:57
Temat: Re: Pozegnanie przyjaciela OTOd: G...@U...onet.pl (Grzegorz Janoszka) szukaj wiadomości tego autora
On Wed, 20 Nov 2002 11:16:32 +0100 I had a dream that Agata Solon
<a...@p...onet.pl> wrote:
>Kochani! Jest mi okropnie smutno i miejsca nie moge sobie znalezc, bo nasz
>kochany pies przedwczoraj tragicznie zginal. To byl kochany przyjaciel,
>stroz i obronca, opiekun naszych dzieci i bardzo piekny przedstawiciel dogow
>niemieckich. Ciagle mi stoi przed oczami widok jego arystokratycznej glowy,
>to jak zakladal lape na lape lezac w dostojnej pozie, radosne merdanie gdy
>wital mnie nawet gdy tylko poszlam smieci wyrzucic...
Też miałem kiedyś doga niemieckiego, śliczne są...
Nasz był chory i trzeba było uśpić, ale rozumiem Cię... współczucia
i trzymaj się!
--
Grzegorz Janoszka
www.consulta.pl odpowiadając POPRAW adres
Na newsy piszę prywatnie i wyrażam swoje prywatne poglądy, które nie mają
nic wspólnego z moimi byłymi, obecnymi i przyszłymi pracodawcami.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-20 11:06:20
Temat: Re: Pozegnanie przyjaciela OTOd: "margola & zielarz" <malgos@spamu_nie_kochamy.panda.bg.univ.gda.pl> szukaj wiadomości tego autora
Agata, pamietasz, kilka miesiecy temu ja tez dzielilam sie z grupa zalem po
utracie naszego kocura niepowtarzalnego - Killera. Minelo osiem miesiecy, a
jeszcze dzis zdarza mi sie lze uronic po nim. Czuje, jak Cie to boli, a
chociaz nie umiem pocieszyc, to przytulam Cie mocno.
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-20 11:31:15
Temat: Re: Pozegnanie przyjaciela OTOd: b...@i...com.pl (Barbara Czaplicka) szukaj wiadomości tego autora
From: "Lilla" <l...@f...krasnik.pl>
Użytkownik "Agata Solon" <a...@p...onet.pl> napisała:
> Kochani! Jest mi okropnie smutno i miejsca nie moge sobie znalezc, bo nasz
> kochany pies przedwczoraj tragicznie zginal.
Bardzo Ci wspolczuje, to wielka strata dla calej rodziny, a najbardziej
boli to, ze zginal taka smiercia :-(
Jesli to Ci pomoze i masz ochote, to napisz cos na grupe pl.rec.zwierzaki.
Lilla
>>>>>>>>>>>>
Agato, wspolczuje serdecznie. Uczono nas kiedys, ze zwierzaki, to takie istoty bez
duszy. Dzisiaj sie juz tych bzdur nie mowi i
powszechnie wiadomo, ze nasze zwierzaki to myslacy przyjaciele, najczesciej
czlonkowie naszych rodzin, cokolwiek by o tym nie myslec
:-)
Twoj pies przeszedl przez teczowy most na druga strone.
Zal. Napisz, co sie stalo. Ale tu, a nie na 'zwierzaki'.
Sciskam Cie serdecznie
Barbara
---
Outgoing mail is certified Virus Free.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.419 / Virus Database: 235 - Release Date: 2002.11.15
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-20 11:56:54
Temat: Re: Pozegnanie przyjaciela OTOd: b...@i...com.pl (Barbara Czaplicka) szukaj wiadomości tego autora
From: "margola & zielarz" <malgos@spamu_nie_kochamy.panda.bg.univ.gda.pl>
> Agata, pamietasz, kilka miesiecy temu ja tez dzielilam sie z grupa zalem po
> utracie naszego kocura niepowtarzalnego - Killera. Minelo osiem miesiecy, a
> jeszcze dzis zdarza mi sie lze uronic po nim. Czuje, jak Cie to boli, a
> chociaz nie umiem pocieszyc, to przytulam Cie mocno.
> Margola
>
Co prawda, to prawda. Wspaniale jest to Twoje wspomnienie.
Przypomnij ludziom stronke :-)
Barbara
---
Outgoing mail is certified Virus Free.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.419 / Virus Database: 235 - Release Date: 2002.11.15
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |