Data: 2002-04-19 21:53:06
Temat: Re: Praca...
Od: "Anka" <a...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Itlina" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a9pqv1.3vs93pr.1@ewe.opole...
> Użytkownik "::.m.sQ.::"
>
> > ostatnio mam duzo roboty i nauki
> > i ciagle to odkladam typu zrobie za pol godziny
>
> dlatego najlepiej nic nie planowac, bo z tego nic nie wychodzi;
>
> ja zawsze mowilam sobie gdy wpadly jakies wolne dni, ze zrobie to i tamto,
i
> nigdy nic nie wychodzilo,
> a potem jeszcze bylam na siebie zla, ze znowu nic nie zrobilam;
> teraz nic nie planuje i przynamniej nie mam wyrzutow sumienia ze sie
obijam
> ;)
>
> a ostatnio to mnie raczej nie dotyczy,
> mam tyle zajec ze nie ma sie kiedy obijac i wszystko trzeba robic od razu;
>
> dopelnij sobie plan dnia, jak Ci sie narobi zaleglosci to szybko sie do
> pracy zabierzesz ;)
>
> papa,
> Itlina
>
>...ostatnio też mam ten problem z odkładaniem spraw na jutro. Roboty mam
mnóstwo. Ciągle sobie obiecuję, że się do tego zabiorę i coś mnie stale
odpycha. Chyba staję się mistrzynią w wyszukiwaniu dla siebie wymówek.
Planowanie nadrobienia wszystkiego w wolne dni raczej się nie sprawdza. I
jak tu się zmobilizować?
|