Data: 2002-03-05 20:09:00
Temat: Re: Praktyka zagraniczna dla studenta AM (dlugie!)
Od: <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> >Ja oczywiscie zadnej wizy
> >nie mam bo nie musze jako obywatelka. Mam Amerykanski paszport. pisze o tym
> >bo to cie zainteresowalo.
hehe - czyzby to kolejne wcielenie wszechwiedzacej aniki z nju jorku??
a wyhyl ty glowe z grinpojntu, idz do jakiejs innej dzielnicy, zobacz kawalek
swiata - on idzie do przodu - polscy studenci moga spokojnie przyjezdzac na
praktyke (dawno temu tez mogli, tylko trzeba bylo miec wtyki w KW PZPR :)), i
legalnie pracowac - nie kazdy musi przejsc przez klinowanie apartmentow i inna
nielegalna prace, czasami mozna po prostu jechac na praktyke do juesej - a ten
wycinek o kasi z tarnowa to naprawde niezly tekst - czego ci reporterzy z
superexpresu nie wymysla...
podsumowanie: mamy rok 2002, studenci z polski moga bez problemu wyjezdzac za
granice, nawet do tak wspanialego kraju jakim jest usa, tam LEGALNIE
pracowac... i tego nie zmienisz - a fakt placenia za jakas usluge - w tym
wypadku zalatwianie formalnosci wizowej - kogo jak kogo, ale ciebie,
obywatelki amerykanskiej, nie powinien dziwic. jezeli firma jest legalna, a z
postu wynika ze jest, skoro juz conajmniej jeden klient siedzi w stanach i
praktykuje, to nie jest to powod do wolania ze to 'oszusci' i 'pewnie
polacy'....
ale trudno, niektorzy emigranci zatrzymali sie w swoich pogladach na swiat
czasie gdzies w latach 70-80, kiedy polak jak przyjezdzal do usa to byl zawsze
pracujacym nielegalnie turystą. tak bywa...
adam
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|