« poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2005-07-14 16:56:02
Temat: Re: Pralki ładowane od góry (to zło?) (opinia zayzayera)Dnia Thu, 14 Jul 2005 16:03:20 +0200, giga napisał(a):
> A poza tym pamietam, ze podczas uzytkowania takiej pralki u znajomych,
> zawsze sie stresowalam otwierajac/zamykajac te klapke wewnatrz. Balam sie,
> samego trzasku no i tego, ze mi palce przytrzasnie. Pewnie teraz jest to juz
> lepiej rozwiazane.
Aaaa, to były czaaaasy. Pralka Diana. Miała takie sprężyny
że rękę mogło urwać :)
Teraz sprężyny są delikatniutkie, zwłaszcza w tych pralkach
z metalowymi drzwiczkami. Natomiast w Electroluksach i AEG
drzwiczki mają spowalniacz (jak kieszenie na kasety
magnetofonach) - naciskasz guziczek, zabierasz rękę i czekasz
sekundę aż się otworzą.
No i oczywiście jest pozycjonowanie bębna drzwiczkami do góry.
Ale w otwieranych od góry nie widziałem jeszcze takiego
jednego bajeru. Jak to zobaczyłem pierwszy raz to aż
mnie szczęka rozbolała. Chodzi o oświetlenie wnętrza
bębna :) żeby "nie przegapić nawet najmniejszej
skarpetki" hehe
Pozdrawiam
Miroo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2005-07-14 18:49:18
Temat: Re: Pralki ładowane od góry (to zło?) (opinia zayzayera)topjes wrote:
> To, że coś jest zdrowsze nie oznacza, że wymaga mniej wysiłku
> :)
Weź jeszcze pod uwagę, że pralke bocznoładowana rozładujesz w
jednym kucnięciu i kilku ruchach, przy górnoładowanej musisz się
schylać po każdą sztukę z osobna niemal :-)
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2005-07-14 18:57:01
Temat: Re: Pralki ładowane od góry (to zło?) (opinia zayzayera)"Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> wrote in message
news:db6c3i$j9o$1@mail.wave.net.pl...
> topjes wrote:
>
> > To, że coś jest zdrowsze nie oznacza, że wymaga mniej wysiłku
> > :)
>
> Weź jeszcze pod uwagę, że pralke bocznoładowana rozładujesz w
> jednym kucnięciu i kilku ruchach, przy górnoładowanej musisz się
> schylać po każdą sztukę z osobna niemal :-)
No tu już się nie zgodzę. Moje grabie są dosyć konkretne :)
pzdr
topjes
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2005-07-14 18:58:15
Temat: Re: Pralki ładowane od góry (to zło?) (opinia zayzayera)"Miroo" <USUN_DUZE_LITERYmiroo75@REMOVE_CAPITAL_LETTERSo2.pl
> wrote in
message news:u9zdu4qz77kk$.dlg@miroo.miroo.miroo.pl...
> Ale w otwieranych od góry nie widziałem jeszcze takiego
> jednego bajeru. Jak to zobaczyłem pierwszy raz to aż
> mnie szczęka rozbolała. Chodzi o oświetlenie wnętrza
> bębna :) żeby "nie przegapić nawet najmniejszej
> skarpetki" hehe
Jeszcze trochę tak popiszecie o tych bajerach i sobie nową pralkę - bez
większej potrzeby - sprawię ;)))
pzdr
topjes
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2005-07-14 18:59:15
Temat: Re: Pralki ładowane od góry (to zło?) (opinia zayzayera)> Weź jeszcze pod uwagę, że pralke bocznoładowana rozładujesz w
> jednym kucnięciu i kilku ruchach, przy górnoładowanej musisz się
> schylać po każdą sztukę z osobna niemal :-)
To pikuś. Najgorsze, że przy każdym wyciąganiu prania trzeba pralkę
wyłączać z gniazdka, bo wiadomo, że jak się w elektronice coś podu.... to
urwie rękę :)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2005-07-14 21:59:52
Temat: Re: Pralki ładowane od góry (to zło?) (opinia zayzayera)" zayzayer" <z...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote in message
news:db6cm2$q32$1@inews.gazeta.pl...
> > Weź jeszcze pod uwagę, że pralke bocznoładowana rozładujesz w
> > jednym kucnięciu i kilku ruchach, przy górnoładowanej musisz się
> > schylać po każdą sztukę z osobna niemal :-)
>
> To pikuś. Najgorsze, że przy każdym wyciąganiu prania trzeba pralkę
> wyłączać z gniazdka, bo wiadomo, że jak się w elektronice coś podu.... to
> urwie rękę :)
No to już zaczynam rozumieć skąd tyle znalazłeś "przeciw". Jak się przyjmuje
takie założenia to o czym tu dalej dyskutować :)
pzdr
topjes
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2005-07-15 05:54:18
Temat: Re: Pralki ładowane od góry (to zło?) (opinia zayzayera)> To pikuś. Najgorsze, że przy każdym wyciąganiu prania trzeba pralkę
> wyłączać z gniazdka, bo wiadomo, że jak się w elektronice coś podu.... to
> urwie rękę :)
Wlasnie, ciotki pralka regularnie kopala :)
--
giga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2005-07-15 08:23:55
Temat: Re: Pralki ładowane od góry (to zło?) (opinia zayzayera)Uzytkownik Miroo napisal(a):
> Może nie byłem ścisły.
> Chodziło mi wyłącznie o awaryjność.
> Osobiście pod względem funkcjonalnym wolę pralkę ładowaną od góry,
> ale nie chciałbym za rok wywalać kolejne 2000zł na nową...
bez przesady:
po pierwsze teraz masz conajmniej 2 lata gwarancji,
a po drugie - moja ladowana od gory ma juz 6 lat i nie musialem do niej
nic dokladac (no, czasem dokladalem pranie, jak mi sie zapomnialo wrzucic
od razu)
pozdr.
ls
ps. ciekaw jestem, czy te bocznoladowane zjadaja jeszcze skarpetki, czy
juz rozwiazano ten problem? ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2005-07-15 08:54:26
Temat: Re: Pralki ładowane od góry (to zło?) (opinia zayzayera)On Thu, 14 Jul 2005 16:07:43 +0200, "topjes" <topjes@USUN_TO_TRALALA_gazeta.pl>
wrote:
>> > Na etapie, na którym ja kupowałem pralkę "normalne" miały min 50 cm
>> > głębokości.
>>
>> Te płytkie są już na naszym rynku od ładnych paru lat
Zaryzykowałbym że będzie już z dziesięć lat...
>O przepraszam. Na dziale "Promocje za 900 zł" 3 lata temu takich nie było ;)
Tu kwestia wygląda tak, że górnoładowalne _standardowe_ są 40cm.
Natomiast przodoładowalne 40-tki są z reguły wersjami "specjalnymi", wyraźnie
droższymi. Faktycznie raczej ciężko o nie w promocji. Ale nie rozmawiamy tu o
ceenach pralek...
Za to widzę tu jedną zaletę górnoładowalnych: nie znajdziesz w niej np. swojego
zegarka, wlożonego tam przez 1,5 roczną pociechę :-) W przypadku przedniej
pralki możesz przekonac się o tym dopiero w trakcie prania, widząc za szybką
zegarek podskakujący wesoło w pianie.
--
- Maciej Kulawik ----------------
- m...@p...pl --------------
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2005-07-15 08:56:34
Temat: Re: Pralki ładowane od góry (to zło?) (opinia zayzayera)On Thu, 14 Jul 2005 17:20:35 +0200, "giga" <t...@v...arg.cy> wrote:
>razem moja logika zaszwankowala. Pewnie po prostu bebechy sa upchane po
>katach, zamiast byc z tylu, jak to jest w glebszych pralkach :)
Znowu zaszwankowała. W głębszych pralkach są głębsze bębny i dalej z tyłu jest
tyle samo miejca, czyli nic :-)
--
- Maciej Kulawik ----------------
- m...@p...pl --------------
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |