« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2006-09-23 10:55:47
Temat: Re: Pranie majtek i skarpetek razem
Użytkownik "Fox" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ef2lmk$fjt$1@inews.gazeta.pl...
>
> To jest objaw natręctwa, to się leczy.
Eee tam :)
Tego się nie leczy - o tym się filmy kręci :)))
Co wy - "Monka" nie oglądacie?
Jeszcze pamiętam - "Gorzej być nie może" :)
WS - rób notatki i sprzedaj jako scenariusz ;))
Pozdrawiam,
Radek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2006-09-23 18:22:21
Temat: Re: Pranie majtek i skarpetek razemNixe napisał(a):
> Dzielę tylko na jasne i ciemne, czasem na "pośrednie".
> Farbujące piorę oddzielnie.
Ja dzielę na jasne, ciemne i czerwone. Zazwyczaj ten właśnie kolor
zawsze przynosił mi najwięcej po-praniowych stresów (w koronkowe
komplety Triumph'a w kolorze jasnoróżowym wyglądały na mnie ponoć jak
dekoracja z bezy ;P). Pościel piorę osobno bo i tak nic więcej nie
wlezie do bębna. Tenisówki piorę ze szmatami i jedyne co oddzielam od
tego wszystkiego to swetry wełniane (ręcznie) i ubranka Stasia. Tak
sobie myślę, że chyba z przyzwyczajenia, ale i tak raz na tydzień cała
pralka tego się zbiera więc i tak musiałabym dodatkowo puszczać - na
jedno wychodzi.
E.
--
*Archeologom udało się całkowicie odszyfrować napis
na płytach darowanych Mojżeszowi. Przykazanie było
tylko jedno: "Nie z czasownikami pisze się osobno:
nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż...*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2006-09-23 21:08:44
Temat: Re: Pranie majtek i skarpetek razemDnia Fri, 22 Sep 2006 22:35:32 +0200, Krzychu napisał(a):
> Na pierwszego posta nie chciało mi się odpisywać (trąci trollem) ale ten
> mnie powalił :D
mi to dalej "trąci" trollem
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2006-09-23 22:03:54
Temat: Re: Pranie majtek i skarpetek razemWS napisał(a):
> wszyscy ( zarówno od strony jej rodziny jak i mojej )
> uważają , że ona ma świra na punkcie sterylności.
Świr na punkcie sterylności jest niebezpieczny, i mówię
to całkowicie poważnie. Znam co najmniej 2 powody:
- Wychowanie dziecka w nadmiernej czystości prowadzi
do upośledzenia jego układu odpornościowego, organizm
dziecka nie nauczy się jak sobie radzić z najprostszymi
nawet drobnoustrojami. W takim wypadku nawet drobne
przeziębienie czy zadraśnięcie skóry może prowadzić
do poważnej choroby. Innymi słowy, jak czasem mawiały
nasze prababcie: "zdrowe dziecko chowa się w brudzie".
- Stosowane systematycznie na jakimś obszarze na ktróym
istnieje wewnętrzny "obieg" materiału biologicznego
podwyższonych standardów czystości i higieny prowadzi
do wytępienia "przeciętnych" form bakterii. Przyroda
jednak nie znosi próżni - i w to miejsce rozwijają się
bardziej odporne szczepy bakterii, a także inne rodzaje
drobnoustrojów - np. w miejsce bakterii pojawiają się
grzyby, często groźniejsze a trudniejsze do zwalczania
od bakterii. Z tego powodu np. tzw. zakażenia szpitalne
są groźniejsze od zakażenia podobnym typem drobnoustrojów
poza szpitalem. Z tego też powodu odchodzi się obecnie
od stosowania antybiotyków - bo w skali makro bakterie
już się na nie w znacznym stopniu uodporniły. I z tego
powodu bakterie powszeechne w domach Amerykańskich są
silniejsze i groźniejsze od podobnych bakterii obecnych z
Europie, bo w USA od wielu juz lat powszechna jest "fobia
czystości".
Pozdrawiam
--
ŁK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2006-09-23 22:08:56
Temat: Re: Pranie majtek i skarpetek razemWS napisał(a):
> Moja zona stara sie , aby prac zawsze osobno majtki i skarpetki.
> Za kazdym razem jak zdazy mi sie wyprac majtki i skarpetki razem
> w 40 stopniach , jest awantura w domu.
My segregujemy w/g kolorów; ciemna bielizna z ciemnymi ubraniami,
jasna z jasnymi. Czasem bielizna prana z ręcznikami czy pościelą.
Staramy się tylko nie prac bielizny z wierzchnimi ubraniami, np.
spodniami, które zezwyczaj są brudniejsze od innych cześci garderoby.
Awanturowanie się o to uważam jednak za grube przegięcie.
Pozdr,
--
ŁK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2006-09-24 15:11:05
Temat: Re: Pranie majtek i skarpetek razemWS <s...@p...wp.pl> wrote:
>> Może pokaż jej odpowiedzi, które otrzymałeś?
>
> Muszę się mocno zastanowić. Muszę być w tym temacie bardzo
> ostrożny. Problem który opisałem dość mocno został
> zapoczątkowany przez teściową.
Obawiam się, że pokazywanie tej dyskusji żonie jest bardzo złym
pomysłem, ona z całą pewnością nie podejdzie do tego na zasadzie
"chciałes jej/wam pomóc", stawiałbym raczej na dziką awanturę.
A co do meritum - dla mnie też to wygląda na natręctwa i jesli
się będzie nasilać, trzebaby się zastanowić nad leczeniem, ale
póki co nie ma o czym deliberować, rzecz jest zbyt błacha.
A na wypadek również całkiem prawdopodobnej możliwości, że żona
Twoja ma po prostu problemy z florą bakteryjną, uczuleniami itp.,
faktycznie reaguje na wszystko, na każdą zmianę i po prostu
dmucha na zimne - może lepiej byłoby te majtki jej prać wogóle
osobno, ręcznie i w płatkach mydlanych, albo proszku do ciuszków
niemowlęcych? A niezależnie od tego przejść się do ginekologa i
poprosić o zrobienie wymazu?
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2006-09-24 19:21:55
Temat: Re: Pranie majtek i skarpetek razem"Nixe" <n...@f...pl> wrote in message news:ef1kp3$1i1i$1@news.mm.pl...
>W wiadomości <news:1158960281.143202.108980@b28g2000cwb.googlegro
ups.com>
> WS <s...@p...wp.pl> pisze:
>> Żona wróciła z pracy i stwierdziła , że na
>> majtkach są jakieś małe kuleczki które przeszły ze skarpetek.
> To pewnie te bakterie ...
Eee tam - bakterie przeciez sie topia w wodzie podczas prania - nigdy nie
slyszalas, jak wolaja pomocy, jak wlewa sie woda do pralki? ;-)
--
Axel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2006-09-24 20:56:23
Temat: Re: Pranie majtek i skarpetek razemOn 22 Sep 2006 14:24:41 -0700 I had a dream that WS <s...@p...wp.pl> wrote:
>to nie jest u nas problem przez który się kłócimy. Po prostu
>ostatnio ( a właściwie dziś ) wrzuciłem wszystko do pralki i
>wyprałem ze sobą. Żona wróciła z pracy i stwierdziła , że na
>majtkach są jakieś małe kuleczki które przeszły ze skarpetek.
To witaminy.
--
Grzegorz Janoszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2006-09-25 06:54:52
Temat: Re: Pranie majtek i skarpetek razem
Użytkownik "Idiom" :
> Z miejsca przypomniało mi się, jak w dobie kryzysu, moja mama zjadła
> nieświadomie kostkę prawdziwej czekolady leżącą na lodówce. Leżała tam
ona,
> bo pies jej nie chciał zjeść.... Tylko oblizał.... :D
>
> Moja mama żyje :D
My jadamy z jednego talerza ze szczurami.
Ale to bardzo czyste zwierzęta.
Po prostu jak jemy obiad, a one akurat są wypuszczone to włażą na stół i
podkradają nam z talerzy.
Jadamy tak już od kilku lat i wszyscy żyjemy.
Co do prania - segreguję kolorami to jest : osobno granat i niebieskie,
osobno czerwone i pomarańczowe, osobno białe (głównie bielizna, ale również
białe spodnie i skarpetki), osobno pościel i ręczniki (te piorę w wyższej
temperaturze).
Czarna bieliznę piorę razem z czarnymi skarpetkami.
Żyję i nie choruję na grzybicę.
Pozdrowienia.
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2006-09-25 07:21:10
Temat: Re: Pranie majtek i skarpetek razem
> My jadamy z jednego talerza ze szczurami.
> Ale to bardzo czyste zwierzęta.
>
> Po prostu jak jemy obiad, a one akurat są wypuszczone to włażą na stół i
> podkradają nam z talerzy.
>
Basia nie gniewaj sie ale po tym co na pisałas nie jestem wstanie dokończyć
śniadania, nie żyje w warunkach sterylnych ale fanką szczurów i myszek to
nie jestem, kotu tez nie pozwalam po stole chodzić.
Pozdrawiam
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |