« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-07-13 10:29:21
Temat: Pranie poduszki puchowej?Witam,
Kot mi olał poduszkę. Znaczy się, nie mnie, ale mamusi, której psem
się podczas jej wywczasu opiekuję. Pralni chemicznej oferującej pranie
takich artefaktów w mieście brak. Czy można jakoś inaczej odsmrodzić
taką poduszkę? Wsadzić do pralki, puścić program i wio? Ewentualnie w
jaki sposób (krok po kroku) z nią postąpić? Jakby się matków
dowiedziała to by kotu nogi powyrywała... wiadomo skąd.
Z góry dzięki za rady.
pzdr.
Piotrek
PS. Kot kastrowany, śmierdzi "tylko" szczoszkiem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-07-13 11:40:00
Temat: Re: Pranie poduszki puchowej?
Użytkownik "Pietia" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:1184322561.371376.206800@n60g2000hse.googlegrou
ps.com...
Witam,
> Kot mi olał poduszkę. [...] Wsadzić do pralki, puścić program i wio?
Można, ale...
1. Poduszka musi być w miarę nowa, bo jeśli się wsypek rozleci, to straciłeś
i poduszkę i pralkę.
2. Prać najwyżej w 40 stopniach Celsjusza.
3. Wsypać 1/3 tej ilości proszku, która wydaje ci się odpowiednia do
wsypania, bo jeśli wsypiesz więcej to nie dopłuczesz i pralka Ci się
wypieni...
4. Najlepszy byłby płyn do prania wełny - perwoll - w skromnej ilości.
5. Można delikatnie odwirować, ale
a) patrz pkt.1.
b) żeby pranie się w pralce dobrze rozłożyło do wirowania i pralka
grzecznie w czasie wirowania stała w miejscu należy coś do prania dołożyć
np. 3 ręczniki, bo pierze zbija się w kamień i pozostaje po jednej stronie
pralki.
> Ewentualnie w
> jaki sposób (krok po kroku) z nią postąpić?
6. Suszenie jest męczące, bo trzeba co jakiś czas roztrzepywać puch/pierze,
żeby było puszyste i schło.
7. To co jakiś czas oznacza co pół godziny, do godziny.
8. Noc można przespać, ale jakbyś zostawił taka poduszkę na dłużej niż kilka
godzin, to puch w wersji zbitej spleśnieje i poduszkę straciłeś, bo kolejne
pranie niewiele pomoże.
Kurtki puchowe w mocnej tkaninie ta metodę pierze się bez problemu.
Poduszki prałam, ale przygodę z pękniętym wsypkiem miałam.
Pralka została uratowana, ale nie było to proste. Zabijałam tak kiedyś starą
dobrą pralkę Diana - taką ładowaną od góry. ładowanej z boku chyba by się
nie dało samemu odczyścić. Zostało ręcznie wyjęte wszystko pierze, a potem
dokładnie wyczyszczony filtr i kilkakrotnie napuszczana woda i znowu
czyszczony filtr. Pralka ma teraz 18 lat i jeszcze dobrze służy mojemu
tacie. Jednak ryzyko utraty pralki w przypadku prania poduszki w starym
wsypku jest duże.
Pranie ręczne i dobre odciśnięcie byłoby ok.
Ewentualnie można zabezpieczyć dodatkowo poduszkę wsadzając ją do pralki z
powłoczką i dodatkowo wewnątrz worka do prania delikatnych tkanin zapinanego
na suwak.
> Jakby się matków
> dowiedziała to by kotu nogi powyrywała... wiadomo skąd.
Tym bardziej trzeba użyć mało proszku i bardzo dokładnie wypłukać, żeby dla
odmiany od szczochów nie śmierdziała intensywnie proszkiem do prania.
--
Pozdrawiam
Joanna
http://www.jduszczynska.republika.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-07-13 13:29:24
Temat: Re: Pranie poduszki puchowej?
Użytkownik "Pietia" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:1184322561.371376.206800@n60g2000hse.googlegrou
ps.com...
Witam,
Kot mi olał poduszkę. Znaczy się, nie mnie, ale mamusi, której psem
się podczas jej wywczasu opiekuję.
Ja bym kupiła jednak nową ;-)
--
Lesława Jaworowska
www.zdrowa-dusza.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-07-13 17:14:29
Temat: Re: Pranie poduszki puchowej?Joanna Duszczyńska napisał(a):
> 1. Poduszka musi być w miarę nowa, bo jeśli się wsypek rozleci, to straciłeś
> i poduszkę i pralkę.
zeby uniknac takiej niespodzianki podusie nalezy prac najlepiej w
lnianej poszewce scisle zszytej lub jakims innym "lekkim" woreczku..
Przetestowalam to na starej ale kochanej poduszce - kilka pior wylazlo
naroznikami ale zostaly w "ochronce" ;-)
--
Pozdrawiam - T0SIA
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-07-15 08:27:14
Temat: Re: Pranie poduszki puchowej?Wyprać, to się może i uda ale gorzej będzie z wysuszeniem, żeby nie wyszła
kluska zamiast poduszki. Moja kołdra puchowa po takim eksperymencie
przypominała worek wypełniony bułami z puchu, bo się wszystko posklejało.
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-07-15 08:39:32
Temat: Re: Pranie poduszki puchowej?
"Pietia" <p...@g...com> wrote in message
news:1184322561.371376.206800@n60g2000hse.googlegrou
ps.com...
Witam,
>Kot mi olał poduszkę.
Jeśli naprawdę żadna pralnia nie oferuje (NIE WIERZĘ) profesjonalnego
czyszczenia puchu i pierza, to.... od razu kup mamie nową poduszkę. I tak
będziesz musiał ją kupić, tylko mniej się przy tym napracujesz:)) Efekty
prania pierza w domu bywają dość żałosne, zwłaszcza jeśli nie masz wprawy.
Chyba, że podejdziesz do sprawy na luzie - uda się, to fajnie, nie uda się,
to lecę po nową.
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-07-15 16:22:23
Temat: Re: Pranie poduszki puchowej?On 15 Lip, 10:39, "miranka" <a...@m...pl> wrote:
> "Pietia" <p...@g...com> wrote in message
> >Kot mi olał poduszkę.
>
> Jeśli naprawdę żadna pralnia nie oferuje (NIE WIERZĘ) profesjonalnego
> czyszczenia puchu i pierza, to.... od razu kup mamie nową poduszkę.
Miasteczko <50 tys. obywatela, jedyna pralnia chemiczna w mieście z
pościeli pierze tylko marynarki ;)
> I tak
> będziesz musiał ją kupić, tylko mniej się przy tym napracujesz:)) Efekty
> prania pierza w domu bywają dość żałosne, zwłaszcza jeśli nie masz wprawy.
> Chyba, że podejdziesz do sprawy na luzie - uda się, to fajnie, nie uda się,
> to lecę po nową.
Właśnie tak chciałem do tego podejść, ale chyba jednak się nie
podejmę. Dziękuję za wszystkie porady, ale faktycznie lepiej kupić
nową poduchę zamiast narażać pralkę na tortury ;) Szczególnie, że
mamuśka wraca już niebawem, więc wolę nie podejmować żadnych kroków
mając tak mało czasu.
pozdrawiam,
Piotrek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-07-15 17:25:43
Temat: Re: Pranie poduszki puchowej?Poduszki piorą się w pralce wspaniale, płyn do wełny (np. Perwoll lub podobny),
możesz dorzucić jedną piłke tenisową (bo
tak, ale niekoniecznie), odwirowywać normalnie na maksa, potem suszenie do sucha
zabiera duzo czasu, najlepiej na płasko
na prętach suszarki i co parę godzin trzeba ją 'rozbijać', bedzie jak nowa.
Na słońcu pewnie wyschnie znacznie szybciej, ale nie próbowałem, trzeba by często
'rozbijać' sklejony puch, nie martw
sie, tylko pierz ;-)
JaC
-----
> Właśnie tak chciałem do tego podejść
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |