Vicky:
> Reasumujac, jesli masz wapliwosc, czy warto w danym momencie
oszukiwac,
> posluchaj wlasnego "ja", wolnego od jakichkolwiek propagand
instytucji,
> kosciolow, autorytetow, tzw. idei, itd. Najwazniejsze to byc lojalnym
wobec
> siebie. Najlepiej gdyby nie trzebabylo wcale oszukiwac, ale zycie
zyciem:(

Dzieki za odpowiedzi. Tak, to co napisalas(-es) na koncu jest z tego
wszystkiego najlepsze. Tak. Podejrzewam rowniez, ze nie warto rozwodzic
sie nad tym, czy "wlasne ja" przypadkiem nie jest uksztaltowane przez
instytucje, propagandy, autorytety, kosciol, itp. i nie jest ich
wytworem. Mam nadzieje, ze CZLOWIEK z natury swej, cokolwiek to
oznacza,
JEST DOBRY.
Pozdrawiam

--
Krzysiu

"Everybody is looking for that something..."