[Prawie 5 latek] Nauka cyfr i liter

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 65

21. Data: 2008-03-03 08:18:38

Temat: Re: [Prawie 5 latek] Nauka cyfr i liter
Od: "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "M&C" <c...@C...pl> napisał
| Ciekawe, co będą robić w zerówce...
|
rozwiązywać testy dla sześciolatka, te które jeszcze niedawno były na
początku pierwszej klasy :)

Nie mówiąc już o swodobnym czytaniu i pisaniu ( poznawane literki pisane i
drukowane ).

--
Kasia + Weronika (7-latka)
gg 181718
http://www.weronika.ckj.edu.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

22. Data: 2008-03-03 08:22:18

Temat: Re: [Prawie 5 latek] Nauka cyfr i liter
Od: "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@przecz_ze_spamem.wp.pl> napisał
| Na pewno się nie uczą liczyć i nie uczą się literek.
|
ale jesteś pewna ? Bo z mojego doświadczenia wynika że nie ma takiego
przedszkola które nie wprowadza ot chociażby w zabawie cyfr i liter od
najmłodszych lat. U nas było to już od 3-latków.

--
Kasia + Weronika (7-latka)
gg 181718
http://www.weronika.ckj.edu.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

23. Data: 2008-03-03 08:36:39

Temat: Re: [Prawie 5 latek] Nauka cyfr i liter
Od: "Vicky S." <v...@a...tylko.onet.bez.tego.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Cyb" <c...@n...poczta.nie.spamuj.onet.wypad.pl> napisał
w wiadomości news:gmrks35vu8q6qvadpkrcgcs97b5qisg8v4@4ax.com...
> On Sat, 01 Mar 2008 22:23:50 +0100, Paulinka
> Moj czterolatek rozpoznaje w zasadzie cyry do 12, wybiórczo do 20 i
> sam próbuje rozpoznawać dalsze - sam pyta co tu napisane oraz kilka
> literek. Nie piszę ze umie żeby sie pochwalić bo są i takie
> czterolatki co po literce przeczytają już wyraz ale chce powiedzieć że
> nauczył sie głównie przez zabawę - nie siedziałam i nie wbijałam do
> głowy. Były to gry na komputerze, ksiazeczki do uczenia cyferek (takie
> z łamigłówkami i naklejkami dla przedszkolaków), które mój syn bardzo
> lubi robić i główkować i za jednym posiedzeniem koniecznie musiał
> zrobić od deski do deski.
> Kolejno i systematycznie rysowałam mu też cyfry i piłeczki w takiej
> ilosci jak cyfra na kartkach A4 i przyklejał na szafie taśmą i tak
> sobie wiszą. Czasem w ramach zabawy popytamy sie co to za cyferka np
> przed póściem spać lub wymyślamy zabawy - np. biega po pokoju i na mój
> sygnał 'stop' ma pokazać cyfrę jakąs tam, a potem znów bieganie itd. -
> oczywiscie nagrody można wprowadzić.
> Faktem jest że on bardzo chętnie się dowiaduje takich rzeczy -
> zupełnie sam zaczął przepisywać (a raczej odwzorowywać) cyferki i
> literki - bardziej martwi mnie nauka czytania i też nie wiem kiedy
> należałoby zacząć - jeszcze za wcześnie chyba:-)
>

Podobnie z moim prawie 5 latkiem :) Zna cyferki - odlicza calkiem niezle do
setki ;) Nie zmuszalam, kupilam zestaw magnesow na lodowke z cyferkami. Ja
sie uczylam, dziecie ogladalo, przychodzilo i pytalo co to jest -
odpowiadalam i sie nauczyl. Potem zaczal dopytywac sie co jest po 10, 20 ...
wiec tlumaczylam, poprawialam :) Teraz kiedy pytam jaki numer tramwaju
jedzie odpowiada mi systemem dwuliczbowym tzn podaje numer boczny ;)

A co do literek to bylo podobnie - magnesy z danonkow, pytal wiec
odpowiadalam. Obecnie potrafi przeliterowac wyrazy pisane drukowany
literami, przy malych literkach ma czasami problemy. Chcial zebym mu
pokazala jak sie pisze literki, bo odwzorowywal je samodzielnie "po chinsku"
wiec mu pokazalam. Potrafi napisac swoje imie i nazwisko oraz kilka prostych
wyrazow (mama, tata, babcia, imiona kolegow).
Czesto idac ulica "czyta" mi szyldy - literuje a ja odczytuje mu.

Do niczego nie zmuszalam go nigdy. Chcial wiedziec wiec odpowiadalam. Teraz
jestesmy na etapie kalendarza - dni tygodnia zna doskonale, cyferki tez wiec
doszly nam miesiace. Codziennie sie mnie wypytuje po kilkanascie razy czy
dzis jest "X lutego/marca?Jutro bedzie XXXX?"

Bronic dostepu do wiedzy nie zamierzam. Splawiac dziecka, "bo jest na to za
wczesnie" tez nie. Czasami szlag trafia jak trzeba odpowiedziec na to samo
pytanie po raz n-ty danego dnia, ale z drugiej strony - uczymy sie przez
powtarzanie :)

Pozdrawiam,
Vicky S.

--
Aleksander (18.06.2003)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

24. Data: 2008-03-03 10:35:38

Temat: Re: [Prawie 5 latek] Nauka cyfr i liter
Od: "TomaSz." <u...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Z pamiętnika internauty.
Własność: 'Paulinka'
Wpis z dnia 01-03-2008:

> Witam,
>
> Nie mam zielonego pojęcia, kiedy młody człowiek powinien znać litery i
> cyfry i nimi swobodnie operować. Młody liczy do 15 i zna wybiórczo
> literki, kiedy powinien posiadać tę umiejętność i co mogę zrobić, żeby
> go nauczyć?

Zerknij tutaj http://inter-hek.com.pl/

I tak w skrócie - nie ucz dziecka liter, tylko czytać.
Dziecku jest prawie obojętne, czy pokazujesz mu obrazek z autem czy napis
"auto" - po prostu zapamiętuje kształt słowa.

--
TomaSz.
http://www.kociezycie.net

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

25. Data: 2008-03-03 13:56:25

Temat: Re: [Prawie 5 latek] Nauka cyfr i liter
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "MadziaMa" ...
> On Sun, 02 Mar 2008 17:18:50 +0100, "Anka P."
> <t...@a...pl> wrote:
>
>>M&C napisał(a):
>
>>Nigdy Szymona do niczego nie zmuszałam. Pytał, więc odpowiadałam,
>
> Dokładnie - właśnie w tym cała rzecz - dziecko chce wiedzieć. (...) I co
> mu będę
> bronić.
>
A co Wy się tak bronicie przed posądzeniem o trenowanie w czytaniu?

EwaSzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

26. Data: 2008-03-03 15:55:50

Temat: Re: [Prawie 5 latek] Nauka cyfr i liter
Od: MadziaMa <madziama@niespamuj_buziaczek.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 3 Mar 2008 14:56:25 +0100, "Harun al Rashid" <a...@o...pl>
wrote:

>
>Użytkownik "MadziaMa" ...
>> On Sun, 02 Mar 2008 17:18:50 +0100, "Anka P."
>> <t...@a...pl> wrote:
>>
>>>M&C napisał(a):
>>
>>>Nigdy Szymona do niczego nie zmuszałam. Pytał, więc odpowiadałam,
>>
>> Dokładnie - właśnie w tym cała rzecz - dziecko chce wiedzieć. (...) I co
>> mu będę
>> bronić.
>>
>A co Wy się tak bronicie przed posądzeniem o trenowanie w czytaniu?

Tak to wygląda? Raczej chodzi o to, że na głos ' co będą robić w
zerówce i że pewnie logarytmy' próbuje się wyjaśnieć, że skoro dziecko
się dopytuje to znak że jest gotowe do uczenia się wcześniej niż
program zakłada, i nie jest to na zasadzie nadambitnych rodziców,
którzy męczą cztero/pięciolatki nauką.

Ciufcia z innego wątku sie przyda - bo lubimy gry:-)

pozdrawiam

Magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

27. Data: 2008-03-03 16:40:38

Temat: Re: [Prawie 5 latek] Nauka cyfr i liter
Od: M&C <c...@C...pl> szukaj wiadomości tego autora

MadziaMa pisze:

>>>> Nigdy Szymona do niczego nie zmuszałam. Pytał, więc odpowiadałam,
>>> Dokładnie - właśnie w tym cała rzecz - dziecko chce wiedzieć. (...) I co
>>> mu będę
>>> bronić.
>>>
>> A co Wy się tak bronicie przed posądzeniem o trenowanie w czytaniu?
>
> Tak to wygląda? Raczej chodzi o to, że na głos ' co będą robić w
> zerówce i że pewnie logarytmy' próbuje się wyjaśnieć, że skoro dziecko
> się dopytuje to znak że jest gotowe do uczenia się wcześniej niż
> program zakłada, i nie jest to na zasadzie nadambitnych rodziców,
> którzy męczą cztero/pięciolatki nauką.

O tę zerówkę to ja pytałam :D . Ale chodziło mi tylko o naukę
przedszkolną, a nie dziecięcą chęć nauki.
Pozwolili mi chodzić rok wcześniej (od stycznia) bo w przedszkolu miejsc
nie było. Niestety do pierwszej klasy już wcześniej nie dało się. We
właściwej zerówce wynudziłam się strasznie, ale że spokojna byłam, to
nauczycielce raczej nie przeszkadzałam. Ale jeśli trafi się, że pół
klasy w przedszkolu przerobiło program zerówki, to chyba wszyscy będą
mieli trochę przechlapane.

Marzena
--
Robótki Marzeny
http://fanturia.googlepages.com/home

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

28. Data: 2008-03-03 21:32:59

Temat: Re: [Prawie 5 latek] Nauka cyfr i liter
Od: Paulinka <paulinka503@przecz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Carol pisze:

> Karolina (ćwiczę czytanie z 6,5 latką i rozpoznawanie liter z 4,5 latką i
> nie czuję się z tego powodu winna ;))

Mnie młody dzisiaj rozwalił dokumentnie, kiedy w książeczce, gdzie są
napisane pojedyncze słowa drukowanymi literami, przeliterował mi
wszystko. Miał problem z 'g','ó','f'. Ostatnio pisałam, że efekt marny,
widać jednak, że jajko jest mądrzejsze od kury.

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

29. Data: 2008-03-03 21:33:15

Temat: Re: [Prawie 5 latek] Nauka cyfr i liter
Od: "Carol" <c...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "M&C" <c...@C...pl> napisał w wiadomości
news:fqemvn$det$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Chodziło mi o to, że w przedszkolu dzieci "przerabiają" czytanie i
> liczenie. To trochę niedźwiedzia przysługa.

No ale to chyba zależy jak przerabiają? U nas cztero i pięciolatki uczą się
rozpoznawania pojedynczych liter i cyfr - mają np. wybrać 3 takie same
literki i przykleić je na kartce, każda litera jest podkreślona, żeby nie
przyklejały do góry nogami, ćwiczą też syntezę i analizę fonetyczną ( pani
mówis O -S - A , K - O - T, a one zgadują co to za zwierzę, potem odwrotnie,
bawią się w kosmitów, którzy mówą innym językiem PRO - SZĘ - PA - NI - TO -
KO - TEK ). To pomaga w późniejszej nauce czytania. Ale dopiero sześciolatki
zaczynają te litery składać w sylaby i słowa.

pozdrówka
Karolina (ćwiczę czytanie z 6,5 latką i rozpoznawanie liter z 4,5 latką i
nie czuję się z tego powodu winna ;))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

30. Data: 2008-03-03 21:41:21

Temat: Re: [Prawie 5 latek] Nauka cyfr i liter
Od: Paulinka <paulinka503@przecz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

złośliwa pisze:
> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@przecz_ze_spamem.wp.pl> napisał
> | Na pewno się nie uczą liczyć i nie uczą się literek.
> |
> ale jesteś pewna ? Bo z mojego doświadczenia wynika że nie ma takiego
> przedszkola które nie wprowadza ot chociażby w zabawie cyfr i liter od
> najmłodszych lat. U nas było to już od 3-latków.

Pewna nie jestem, musiałabym porozmawiać z przedszkolanką. Młody nic się
nie chwalił, że się uczą liter i cyfr.

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry