Prawo do bycia takim, jakim się chce

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 22

1. Data: 2004-02-26 06:50:00

Temat: Prawo do bycia takim, jakim się chce
Od: "idiom" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Poczytałam sobie wątek zainicjowany przez big women, przypomniało mi się co
Andrzej pisał o prawie do własnej tradycji i zwyczajów... I tak sobie
myślę... Jak wygląda prawo do wyglądania tak, jak się chce? Nie mówię tu o
relacjach mąż-żona, tylko o reakcji ludzi z grupy. Big women sama przyznała,
że jej tusza nie przeszkadza, a mimo tego posypały się propozycje, co
powinna zrobić, by pasować do zunifikowanego wzorca ludzkiego.

Dlaczego radzimy osobom otyłym, co mają zrobić, żeby otyłymi nie być,
dlaczego jesteśmy tak nietolerancyjni, argumentując to względami
estetycznymi i zdrowotnymi, a w mniejszym stopniu (przynajmniej np. w moim
środowisku) samorzutnie udzielamy rad osobom palącym (choć i to nie jest
estetyczne i zdrowe) ?

pozdrawiam

Monika

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2004-02-26 07:52:53

Temat: Re: Prawo do bycia takim, jakim się chce
Od: Karolina Matuszewska <g...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2004-02-26 07:50, Użytkownik idiom napisał:
> Poczytałam sobie wątek zainicjowany przez big women, przypomniało mi się co
> Andrzej pisał o prawie do własnej tradycji i zwyczajów... I tak sobie
> myślę... Jak wygląda prawo do wyglądania tak, jak się chce?

Jako osoba z urodzenia ruda mogę coś o tym powiedzieć. Prawo do wyglądania
wygląda mocno nijak. Często słyszę od ledwo mi znanych osób, że znają
świetny krem do wybielania piegów. Pytam -- czemu niby miałabym wybielać
piegi, skoro one są fajne i dzięki nim do tej pory pokazuję dowód kupując
alkohol? ;] Odpowiedź: "No nie wiem, wydawało mi się, że nikt nie chce mieć
piegów..." Za to od niedawna piegi są trendi i nawet są już kredki do ich
malowania -- teraz słyszę ochy i achy "Jak ci dobrze, masz takie fajne
piegi..." Super, prawda? Powinniśmy wszyscy być jednego wzrostu, jednej
wagi, jednego koloru włosów. Ubierać się modnie, malować albo zamalowywać
piegi, wyglądać jak Kate Moss, być fit, cool i trendy.

Przy wątku big women uderzyło mnie, że mąż użył argumentu "brałem sobie
babkę 54kg, a mam +20". To tak teraz panowie wybierają sobie małżonki?
Wydawało mi się, że na wagę to się żywiec stawia przed zakupem, a nie
narzeczoną przed ślubem...

Pozdrawiam,
Karola (gdzie, do licha, jest mój porozciągany sweter?)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2004-02-26 08:05:42

Temat: Re: Prawo do bycia takim, jakim się chce
Od: Dunia <d...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

idiom wrote:

> Dlaczego radzimy osobom oty?ym, co maj? zrobiae, ?eby oty?ymi nie byae,
> dlaczego jeste?my tak nietolerancyjni, argumentuj?c to wzgl?dami
> estetycznymi i zdrowotnymi, a w mniejszym stopniu (przynajmniej np. w moim
> ?rodowisku) samorzutnie udzielamy rad osobom pal?cym (choae i to nie jest
> estetyczne i zdrowe) ?

A tak jest ? Mysle, ze to jest kwestia srodowiska. W mojej opinii (i
wiekszosci osob mi bliskich) obie rzeczy sa tak samo niezdrowe,
wlasciwie to czesto prowadza nawet do tych samych chorob. O estetyce nie
chce sie wypowiadac, bo to kwestia gustu.
Nie zwracam jednak uwagi _nikomu_ dopoki mnie nie poprosi o rade, bo
wychodze z zalozenia, ze dorosla osoba powinna wiedziec, co robi.

Dunia
--
All science is either physics or stamp collecting.
Ernest Rutherford

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2004-02-26 10:03:40

Temat: Re: Prawo do bycia takim, jakim się chce
Od: Grzegorz Janoszka <G...@p...onet.pl-----USUN-TO> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 26 Feb 2004 07:50:00 +0100 I had a dream that idiom <i...@w...pl> wrote:
> Dlaczego radzimy osobom otyłym, co mają zrobić, żeby otyłymi nie być,
> dlaczego jesteśmy tak nietolerancyjni, argumentując to względami
> estetycznymi i zdrowotnymi, a w mniejszym stopniu (przynajmniej np. w moim
> środowisku) samorzutnie udzielamy rad osobom palącym (choć i to nie jest
> estetyczne i zdrowe) ?

W ostatni poniedziałek na tvp1 po 20.00 był film o otyłości...
W tym filmie pokazali właśnie mężczyznę, który pod wpływem depresji po
utracie pracy i kobiety roztył się do 450 kg (!!!), choć nie jestem
pewien, czy tutaj dobrze przeliczyli funty na kilogramy...
IMHO żadna z otyłych osób nie zrobiła tego celowo, a raczej mówienie
o "nieprzeszkadzaniu tuszy" jest próbą tłumaczenia swojej słabości
w powstrzymaniu apetytu.

A nietolerancja skąd się bierze? Może stąd, że szczuplejsi dopłacają
w swoich składkach na leczenie grubszych, palących i innych takich? :)
A mi osobiście grubi nijak nie przeszkadzają, a palących przy mnie
wprost nie znoszę, więc nie zgadzam się z tym, co napisałeś, że
grybszych się traktuje gorzej niż palących. Tym bardziej nie zgadzam
się z tym, że grubszym "udziela się rad", a palącym nie - moim zdaniem
jest odwrotnie - tusza jest często przyczyną wielu problemów, kompleksów
i mówienie o niej do kogoś grubego nie jest takie proste. A palaczowi
można przywalić prosto z mostu, najwyżej się obrazi i pójdzie sobie
(a chyba o to nam chodzi, nie?)

--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres

UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2004-02-26 10:21:20

Temat: Re: Prawo do bycia takim, jakim się chce
Od: "idiom" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Grzegorz Janoszka" <G...@p...onet.pl-----USUN-TO>
napisał w wiadomości
news:slrnc3rgr8.9k9.Grzegorz.Janoszka@plus.icsr.agh.
edu.pl...
> A nietolerancja skąd się bierze? Może stąd, że szczuplejsi dopłacają
> w swoich składkach na leczenie grubszych, palących i innych takich? :)

Osoby przeraźliwie chude też są bardziej narażone na choroby, a nie
spotkałam się z tym, żeby osoby o BMI mieszczącym się w normie radziły
osobom o wyglądzie współczesnych modelek co mają zrobić, by utyć...

> A mi osobiście grubi nijak nie przeszkadzają, a palących przy mnie
> wprost nie znoszę, więc nie zgadzam się z tym, co napisałeś, że
> grybszych się traktuje gorzej niż palących. Tym bardziej nie zgadzam
> się z tym, że grubszym "udziela się rad", a palącym nie - moim zdaniem
> jest odwrotnie - tusza jest często przyczyną wielu problemów, kompleksów
> i mówienie o niej do kogoś grubego nie jest takie proste. A palaczowi
> można przywalić prosto z mostu, najwyżej się obrazi i pójdzie sobie
> (a chyba o to nam chodzi, nie?)

A osoba otyła ? Co zrobi ? Rozgniecie nas swoją masą ?

Poczytaj wątek big women - tam prawie każdy udziela rad, co ona ma zrobić,
by schudnąć.

Wśród ludzi, którzy mnie otaczają, często słyszę uwagi na temat tego, że
ktoś powinien schudnąć, bo... a nie słyszałam nigdy, że ktoś powinien rzucić
palenie bo śmierdzi...

pozdrawiam

Monika

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2004-02-26 11:47:29

Temat: Re: Prawo do bycia takim, jakim się chce
Od: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

idiom wrote:

> Osoby przeraźliwie chude też są bardziej narażone na choroby, a nie
> spotkałam się z tym, żeby osoby o BMI mieszczącym się w normie radziły
> osobom o wyglądzie współczesnych modelek co mają zrobić, by utyć...

A ja sie spotkalam. Co wiecej samej zdarzylo mi sie martwic o
dziewczyne, ze ma anoreksje. Kwestia wrazliwosci i taktu aby wyczuc
kiedy mozna cos powiedziec, w jaki sposób i kiedy moze to byc odebrane
to wyraz troski a kiedy jako proby narzucenia istniejacych standardów.
pzdr
agi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2004-02-26 12:21:35

Temat: Re: Prawo do bycia takim, jakim się chce
Od: :: Solana :: <s...@h...NO-SPAM.com> szukaj wiadomości tego autora

idiom wrote:
> Poczytałam sobie wątek zainicjowany przez big women, przypomniało mi się co
> Andrzej pisał o prawie do własnej tradycji i zwyczajów... I tak sobie
> myślę... Jak wygląda prawo do wyglądania tak, jak się chce?

No wlasnie, mam jeszcze podobne pytanie: Jak wyglada prawo do myslenia w
jakis sposob i wyglaszania swoich pogladow?

> Dlaczego radzimy osobom otyłym, co mają zrobić, żeby otyłymi nie być,
> dlaczego jesteśmy tak nietolerancyjni, argumentując to względami
> estetycznymi i zdrowotnymi, a w mniejszym stopniu (przynajmniej np. w moim
> środowisku) samorzutnie udzielamy rad osobom palącym (choć i to nie jest
> estetyczne i zdrowe) ?

Dlaczego uwazamy, ze tylko nasz poglad na papierosy, otylosc, piegi jest
sluszny?

Idac dalej, dlaczego przeszkadza nam cudza innosc?

magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2004-02-26 12:33:19

Temat: Re: Prawo do bycia takim, jakim się chce
Od: "idiom" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik ":: Solana ::" <s...@h...NO-SPAM.com> napisał w
wiadomości news:c1knqk$lho$1@news.onet.pl...
> Dlaczego uwazamy, ze tylko nasz poglad na papierosy, otylosc, piegi jest
> sluszny?
>
> Idac dalej, dlaczego przeszkadza nam cudza innosc?

Bo się boimy ? Bo jako stworzenia pochodzące od zwierząt mamy zakodowane, że
inny oznacza groźny?

Bo uwielbiamy mieć rację ? ;) (to o słuszności poglądów)

pozdrawiam

Monika

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2004-02-26 12:56:07

Temat: Re: Prawo do bycia takim, jakim się chce
Od: Grzegorz Janoszka <G...@p...onet.pl-----USUN-TO> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 26 Feb 2004 11:21:20 +0100 I had a dream that idiom <i...@w...pl> wrote:
> Poczytaj wątek big women - tam prawie każdy udziela rad, co ona ma zrobić,
> by schudnąć.

Zauważ, że ja się w tym wątku nie wypowiadam :)

A poza tym jakby napisała "small woman", że jest anorektyczką i mąż chce
ją zostawić, to pewnie ludzie by doradzali, jak ma przytyć :)

> Wśród ludzi, którzy mnie otaczają, często słyszę uwagi na temat tego, że
> ktoś powinien schudnąć, bo... a nie słyszałam nigdy, że ktoś powinien rzucić
> palenie bo śmierdzi...

Dziwnymi ludźmi się otaczasz :)

--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres

UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2004-02-26 12:56:30

Temat: Re: Prawo do bycia takim, jakim się chce
Od: Karolina Matuszewska <g...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2004-02-26 13:33, Użytkownik idiom napisał:

>>Idac dalej, dlaczego przeszkadza nam cudza innosc?
>
> Bo się boimy ? Bo jako stworzenia pochodzące od zwierząt mamy zakodowane, że
> inny oznacza groźny?

Raczej chodzi o to, że instynktownie lubimy się otaczać ludźmi zdrowymi, a
ze zdrowiem kojarzą nam się raczej ludzie szczupli i w dobrej kondycji, niż
osoby z tuszą. To tak jak z tym, że mężczyźni ponoć wolą blondynki -- jest
teoria, że wzięło się to stąd, że włosy często ciemnieją z wiekiem i młode
dziewczyny mają je jaśniejsze niż dojrzałe kobiety -- stąd jasne włosy
oznaczać mają niby młodość, a młodość zdrowie i płodność. Zaznaczam, że nie
mam zdania o tej teorii, czytałam o niej przt okazji zakuwania biologii
człowieka.

> Bo uwielbiamy mieć rację ? ;) (to o słuszności poglądów)

No ba! =]

Pozdrawiam,
Karola