« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-01-12 00:49:56
Temat: Prazone?Moja kolezanka, ktora pochodzi spod Krakowa, wspominala ze oni tam czeso
jedza taka potrawe ktora nazywa sie "prazone" czy jakos tak. Podobno gotuje
sie kartofle, mieso i warzywa warstwowo w jednym garnku.Czy zna ktos moze
dokladny przepis na ta potrawe? Ja pochodze z pomorza i jakos nigdy o czyms
takim nie slyszalam...
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-01-12 07:06:46
Temat: Re: Prazone?
Użytkownik "Gosia" <m...@h...com> napisał w wiadomości
news:Uws76.295328$76.8282557@news1.rdc1.ab.home.com.
..
> Moja kolezanka, ktora pochodzi spod Krakowa, wspominala ze oni tam czeso
> jedza taka potrawe ktora nazywa sie "prazone" czy jakos tak.
Robią niektórzy tak,
w duży żeliwny garnek układają warstwami : liście kapusty (na dno, aby się
nie przypaliło), ziemniaki pokrojone w plasterki, boczek pokrojony w
plasterki, cebula pokrojona, ziemniaki, kiełbasa pokrojona, i tak na
przemian warstwy według gustu autora potrawy. Na koniec warstwa liści
kapusty i stawiamy garniec na ognisko.
Czekamy aż ziemniaczki będą miękkie i na styku z garnkiem lekko
przypieczone.
Chyba o taką potrawę Ci "szło".
Pozdrawiam Krystyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-01-12 08:11:51
Temat: Odp: Prazone?ja robię w szybkowarze na ok. 40 minut. i garnek powinien być wysmarowany
smalcem.
Powodzenia. Haczyk
Użytkownik krycha <k...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:93ma6e$sqf$...@n...tpi.pl...
>
> Użytkownik "Gosia" <m...@h...com> napisał w wiadomości
> news:Uws76.295328$76.8282557@news1.rdc1.ab.home.com.
..
> > Moja kolezanka, ktora pochodzi spod Krakowa, wspominala ze oni tam czeso
> > jedza taka potrawe ktora nazywa sie "prazone" czy jakos tak.
>
> Robią niektórzy tak,
> w duży żeliwny garnek układają warstwami : liście kapusty (na dno, aby
się
> nie przypaliło), ziemniaki pokrojone w plasterki, boczek pokrojony w
> plasterki, cebula pokrojona, ziemniaki, kiełbasa pokrojona, i tak na
> przemian warstwy według gustu autora potrawy. Na koniec warstwa liści
> kapusty i stawiamy garniec na ognisko.
> Czekamy aż ziemniaczki będą miękkie i na styku z garnkiem lekko
> przypieczone.
> Chyba o taką potrawę Ci "szło".
> Pozdrawiam Krystyna
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-01-12 09:41:51
Temat: Re: Prazone?
Ja znam tą potrawę pod nazwą pieczonki i robię ją następująco:
- ziemniaki, marchewka, buraczki, cebula w plastry (proporcje np. na 1 kg
ziemniakow 1 kg pozostalych warzyw)
- do powyższego sol, pieprz, liść laurowy, ziele angielskie i dobrze
wymieszać
- na dno garnka oliwa, na to liście kapusty włoskiej, pokrojone warzywa i
na góre jeszcze jedna warstwa kapusty włoskiej.
To wszystko gotować na małym ogniu do miekkości- w garnku, ale udało się
też w żaroodpornym naczyniu w piekarniku.
Wersja dla lubiących mięsko- dodać kiełbasę lub boczek.
Mdana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-01-12 11:04:54
Temat: Re: Prazone?drogi haczyku
to chyba byc musi najlepsze wykorzystanie szybkowaru, bo z mojego doswiadczenia
al fresco to najwazniejsze w prazonkach jest aby gotowaly sie we wlasnym sosie
u nas skad pochodze, to mozna kupic specjalne garnki zeliwne z pokrywka, ktora
mozna dokrecic tak aby para nie uciekala z garnka
w przeciwnym wypadku uzywamy kamieni (polozyc na pokrywke)
oj, zjadloby sie...
iza
> ja robię w szybkowarze na ok. 40 minut. i garnek powinien być wysmarowany
> smalcem.
> Powodzenia. Haczyk
>
> Użytkownik krycha <k...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:93ma6e$sqf$...@n...tpi.pl...
> >
> > Użytkownik "Gosia" <m...@h...com> napisał w wiadomości
> > news:Uws76.295328$76.8282557@news1.rdc1.ab.home.com.
..
> > > Moja kolezanka, ktora pochodzi spod Krakowa, wspominala ze oni tam czeso
> > > jedza taka potrawe ktora nazywa sie "prazone" czy jakos tak.
> >
> > Robią niektórzy tak,
> > w duży żeliwny garnek układają warstwami : liście kapusty (na dno, aby
> się
> > nie przypaliło), ziemniaki pokrojone w plasterki, boczek pokrojony w
> > plasterki, cebula pokrojona, ziemniaki, kiełbasa pokrojona, i tak na
> > przemian warstwy według gustu autora potrawy. Na koniec warstwa liści
> > kapusty i stawiamy garniec na ognisko.
> > Czekamy aż ziemniaczki będą miękkie i na styku z garnkiem lekko
> > przypieczone.
> > Chyba o taką potrawę Ci "szło".
> > Pozdrawiam Krystyna
> >
> >
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-01-12 21:14:07
Temat: Re: Prazone?
Użytkownik "krycha" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:93ma6e$sqf$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Gosia" <m...@h...com> napisał w wiadomości
> news:Uws76.295328$76.8282557@news1.rdc1.ab.home.com.
..
> > Moja kolezanka, ktora pochodzi spod Krakowa, wspominala ze oni tam czeso
> > jedza taka potrawe ktora nazywa sie "prazone" czy jakos tak.
>
> Robią niektórzy tak,
> w duży żeliwny garnek układają warstwami : liście kapusty (na dno, aby
się
> nie przypaliło),
(ciach)
a przypieczonki?
ja nie daję kapusty i o to przypieczone wszyscy się zabijają :-)
Ajka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-01-13 15:08:15
Temat: Re: Prazone?
Użytkownik Gosia <m...@h...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:Uws76.295328$7...@n...rdc1.ab.home.c
om...
> Moja kolezanka, ktora pochodzi spod Krakowa, wspominala ze oni tam czeso
> jedza taka potrawe ktora nazywa sie "prazone" czy jakos tak. Podobno
gotuje
> sie kartofle, mieso i warzywa warstwowo w jednym garnku.Czy zna ktos moze
> dokladny przepis na ta potrawe? Ja pochodze z pomorza i jakos nigdy o
czyms
> takim nie slyszalam...
> Gosia
>
a tak naprawde to potrawa wywodzi sie z chrzanowa:) i nazywa sie ziemniaki
po cabańsku:) w zeliwnym garze faktyznie uklada sie warstwami ziemniaki,
cebule i boczek i kieubache, przykrywa sie kawauem darni i przyciska kamyrem
duzym i na ognicho. nie daje sie zadnych marchewek ani burakuf
super smacznosciowe:)
pozdry Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-01-13 23:10:48
Temat: Re: Prazone?Gosia <m...@h...com> wrote:
> Moja kolezanka, ktora pochodzi spod Krakowa, wspominala ze oni tam czeso
> jedza taka potrawe ktora nazywa sie "prazone" czy jakos tak. Podobno gotuje
> sie kartofle, mieso i warzywa warstwowo w jednym garnku.Czy zna ktos moze
> dokladny przepis na ta potrawe? Ja pochodze z pomorza i jakos nigdy o czyms
> takim nie slyszalam...
Ach, prażonki. Dokładnego przepisu nie ma, bo wkłada się do garnka, co się
ma, ale jest pewien podstawowy algorytm: Żeliwny garnek wykłada się plastrami
wędzonego boczku, na to warstwami: pokrojone ziemniaki, cebulę, boczek,
kiełbasę, marchewkę, przesypując przyprawami: solą, pieprzem, papryką,
majerankiem... Częstym dodatkiem bywały grzyby (prażonki robi się
zazwyczaj w plenerze, więc można wrzucić to, co się znalazło w lesie ;-)),
można też dodać pokrojone w plasterki buraki, kawałki kurczaka, mięsa, itd.
Na wierzchu kładzie się liść kapusty i szczelnie zamyka garnek. [Moja rodzina
miała taki specjalny garnek na trzech nóżkach z dokręcaną pokrywką, łatwo było
taki postawić w ognisku]. Piecze się tę potrawę najlepiej na ognisku właśnie,
około godziny-półtorej. Do tego zimne piwko. Pycha. No i oczywiście później
wyskrobywanie przypieczonych kawałków boczku z garnka :-)))
Wersja domowa jest podobna, tylko zamiast garnka bierze się jakieś naczynie
do zapiekania oraz piecze w piekarniku :-)
Anetek, nostalgicznie nieco
--
....
.' .. `. A...@c...ch | http://chall.ifj.edu.pl/~aneta
:`.__.': Anything is good and useful if it's made of chocolate.
`....'
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-01-13 23:11:23
Temat: Re: Prazone?Mdana <m...@n...chrobot.krakow.pl> wrote:
> To wszystko gotować na małym ogniu do miekkości- w garnku, ale udało się
> też w żaroodpornym naczyniu w piekarniku.
> Wersja dla lubiących mięsko- dodać kiełbasę lub boczek.
I łychę smalcu. :-)
Anetek
--
....
.' .. `. A...@c...ch | http://chall.ifj.edu.pl/~aneta
:`.__.': Anything is good and useful if it's made of chocolate.
`....'
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-01-15 10:29:08
Temat: Re: Prazone?Aneta Baran napisala:
> (...)
> Wersja domowa jest podobna, tylko zamiast garnka bierze się jakieś naczynie
> do zapiekania oraz piecze w piekarniku :-)
Niedawno spotkałam się z wersją domową-kominkową. Garnek był
taki jak do ogniska, tylko bez nóżek, zakrecony i włożony do kominka.
Zawartośc po rozkreceniu była przepyszna, chociaż (a może własnie
dlatego) trochę przypalona :-)
Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |