| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2008-02-21 09:18:00
Temat: Re: Prezerwatywa wśród cukierków a zarzucili Tinky'iemu nosić czerwonej torebki ...Użytkownik " 666" <j...@w...eu> napisał
> Poza tym, jesli obedrzemy życie ze wszystkiego, co niewiadome i
> Wielce_Tajemnicze, trudniej bedzie o pojawienie się
> emocji i uczuć w przyszłości.
Ale co mają do tego prezerwatywy?
Uważasz, że lepiej zrobić minę zdziwionego lobotoma, gdy dziecko spyta o
środki anty, niż uświadamiać, że coś takiego istnieje i do czegoś służy?
Uczucie i emocje są ważne, ale świadomość, do czego może zaprowadzić brak
kontroli nad nimi również, a może nawet przede wszystkim.
Odpisuj pod cytatem, bo się kaszanka robi w postach. No chyba, że Ty jesteś
tym słynnym niereformowalnym lamerem, którego podaje się na newsach jako
przykład wyjątkowej indolencji umysłowej.
Nixe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2008-02-21 09:51:52
Temat: Re: Prezerwatywa wśród cukierków a zarzucili Tinky'iemu nosić czerwonej torebki ..."Szerr" <n...@p...pl> napisał
> To wyraź swój stanowczy sprzeciw. Powiedz pani, że z prawem to może i
> zgodne, ale z poczuciem przyzwoitości nie i sobie nie życzysz.
ROTFL! :-D
Co to za argument "nie życzę sobie"?
Czy ktoś jej każe korzystać z usług tej stacji benzynowej?
Pozdrawiam
Nixe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2008-02-21 09:57:55
Temat: Re: Prezerwatywa wśród cukierków a zarzucili Tinky'iemu nosić czerwonej torebki ...Właściwie nikt tez nie zabrania korzystać z usług prostytutki, która z góry nie
uprzedza klientów, że ma trypra, kiłę i
hiva...
JaC
-----
> Co to za argument "nie życzę sobie"?
> Czy ktoś jej każe korzystać z usług tej stacji benzynowej?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2008-02-21 10:06:17
Temat: Re: Prezerwatywa wśród cukierków a zarzucili Tinky'iemu nosić czerwonej torebki ..." 666" <j...@w...eu> napisał
> Właściwie nikt tez nie zabrania korzystać z usług prostytutki, która z
> góry nie uprzedza klientów, że ma trypra, kiłę i hiva...
Ja wiem, że bardzo chciałbyś zaistnieć na newsach, ale ... no cóż, popracuj
trochę nad sobą. Na razie zatrzymałeś się na etapie średniozaawansowanego
trolla.
Nixe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2008-02-21 10:29:25
Temat: Re: Prezerwatywa wśród cukierków a zarzucili Tinky'iemu nosić czerwonej torebki ...Dnia Thu, 21 Feb 2008 10:18:00 +0100, Nixe napisał(a)
w:<news:fpjfk9$kpu$1@news.onet.pl>:
> Uważasz, że lepiej zrobić minę zdziwionego lobotoma, gdy dziecko spyta o
> środki anty, niż uświadamiać, że coś takiego istnieje i do czegoś służy?
Na pewne pytania i odpowiedzi przychodzi swój czas. Niekoniecznie mamy
dzieci uświadamiać od kołyski.
--
Quid leges sine moribus?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2008-02-21 10:31:07
Temat: Re: Prezerwatywa wśród cukierków a zarzucili Tinky'iemu nosić czerwonej torebki ..."aopinia" <a...@g...com> wrote in message
news:fpgq2f$hgb$1@nemesis.news.tpi.pl...
Zgadzam sie,
te prezerwatywy miedzy cukierkami to raczej zwyczajna niechlujnosc,
brak wyczucia. Musza sprzedac szwarc, mydlo i powidlo wiec wszystko leci
na pólke, jak leci.
Rzeczywiscie mozna poprosic o uporzadkowanie tego,
ale delikatnie i grzecznie,
bo gotowi zrobic afere zes malo postepowy "ciemnogrodzianin" :)
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2008-02-21 10:31:16
Temat: Re: Prezerwatywa wśród cukierków a zarzucili Tinky'iemu nosić czerwonej torebki ...Dnia Thu, 21 Feb 2008 10:51:52 +0100, Nixe napisał(a)
w:<news:fpjhjp$rsp$1@news.onet.pl>:
> Co to za argument "nie życzę sobie"?
Normalny, ma prawo mieć swoje zdanie i je wyrażać.
> Czy ktoś jej każe korzystać z usług tej stacji benzynowej?
Nie, ale jak już skorzysta, nikt jej nie zabroni powiedzieć paru przykrych
słów przytępawej ekspedientce, która zasłania się legalnością. Quid leges
sine moribus?
--
Quid leges sine moribus?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2008-02-21 10:36:08
Temat: Re: Prezerwatywa wśród cukierków a zarzucili Tinky'iemu nosić czerwonej torebki ..." 666" <j...@w...eu> wrote in message news:fpi7do$hjf$1@news.wp.pl...
> Zgadzam się z Tobą.
> Poza tym, jesli obedrzemy życie ze wszystkiego, co niewiadome i
> Wielce_Tajemnicze, trudniej bedzie o pojawienie się
> emocji i uczuć w przyszłości.
O to chodzi, nagosc dla czlowieka to nie byle co
to cos znaczacego, ma silny i znaczacy przekaz,
(chociaz akurat te na prezerwatywach w kiepskim guscie - mam negatywne
odczucia),
wiec warto sprawy uporzadkowac, nie wciskac gołego zadu obok wykałaczek i
cukierkow :)
Bo robi sie z tego dziadostwo! Dbalosc o estetyke - wazna rzecz.
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2008-02-21 11:04:57
Temat: Re: Prezerwatywa wśród cukierków a zarzucili Tinky'iemu nosić czerwonej torebki ..."Szerr" <n...@p...pl> napisał
> Na pewne pytania i odpowiedzi przychodzi swój czas. Niekoniecznie mamy
> dzieci uświadamiać od kołyski.
5-latek w kołysce nie leży :)
Z kolei trudno założyć mu kaptur na głowę i tak chodzić po mieście. Zawsze i
wszędzie może natknąć się na coś, co wzbudzi jego zainteresowanie i wywoła
potok pytań. Wystarczy z nim wtedy po prostu porozmawiać i wyjaśnić na tyle,
na ile będzie w stanie zrozumieć.
Naprawdę nie rozumiem i chyba nie zrozumiem, dlaczego u tylu ludzi
najbardziej popularny środek antykoncepcyjny wywołuje aż tak wielkie emocje
i oburzenie.
Pozdrawiam
Nixe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2008-02-21 11:14:23
Temat: Re: Prezerwatywa wśród cukierków a zarzucili Tinky'iemu nosić czerwonej torebki ..."Szerr" <n...@p...pl> napisał
> Normalny, ma prawo mieć swoje zdanie i je wyrażać.
Ach! No więc ja sobie nie życzę, żebyś pisał na tej grupie, bo wymyślasz
głupoty :)
Posłuchasz mnie czy raczej popukasz się w czoło?
> > Czy ktoś jej każe korzystać z usług tej stacji benzynowej?
> Nie, ale jak już skorzysta, nikt jej nie zabroni powiedzieć paru przykrych
> słów
Ależ oczywiście, że nikt nie broni, ale zrozum, że po takich słowach wyjdzie
po prostu na blondynkę. Nikt jej nie każe robić tam zakupów, więc jeśli
przeszkadzają jej prezerwatywy na ladzie, leniwa mina ekspedientki czy
brudna podłoga, to niech znajdzie sobie lepszą stację benzynową. Naprawdę
muszę tłumaczyć takie banały?
> przytępawej ekspedientce, która zasłania się legalnością.
Dlaczego "przytępawej"? Bo ma inne zdanie na ten temat?
I co jest złego w "zasłanianiu się legalnością"?
> Quid leges sine moribus?
Każdy ma inny poziom moralności, a więc w takich sprawach "niestety" - prawo
jest decydujące.
Pozdrawiam
Nixe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |