> Przeciez jestes za glupi, i nie zrozumiesz...

Tak. Wiem o tym. Ale dobrze ze mi to ciagle przypominasz. Lubujesz sie w
nazywaniu swoich rozmowcow glupcami. Nie tylko mnie. Mysle, ze wytkniecie
komus braku rozumu czyni cie znacznie madrzejszym - dlatego korzystasz ze
sposobnosci. I dobrze. Madry jestes.

> No wlasnie. Nie mozna ci nic powiedziec, bo i tak nie zrozumiesz....

A jak taki glupek jak ja ma cokolwiek zrozumiec albo pojac? Jakiego ty masz
pecha, ze musisz cigale odkrywac glupote u ludzi. Ja mam swoje szczescie
"glupca" i widze wokol siebie jedynie madrych ludzi.

> Jak taki glupiec jak ty, moze kogokolwiek oceniac?

Alez moze, moze! Oczywiscie glupio oceniam, na swoj sposob, ale czemu nie? Z
cala pewnoscia ty zrobilbys to tysiace razy lepeij i madrzej, ale
przynajmniej posmiejesz sie zmnie, podrwisz sobie,
poszydzisz.....nieprawdaz? I urosniesz wtedy w oczach czytelnikow!

Rinaldo