« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2002-10-04 10:21:25
Temat: Re: Problem! Wyrwany kleszcz
Użytkownik "Jarek P." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:anjp73$f3k$1@news.mch.sbs.de...
>
> Użytkownik "psotna myszka" <p...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:anjo65$hjj$1@wysocki.lodz.pdi.net...
>
> > No tak, ale do końca nie wiadomo czy główka wyszła : )
>
> Nooo, sama glowka to juz nie wyjdzie nawet wodą swięconą posmarowana :-)
eee.... to ja jakieś lewe informacje miałam, z ta główką : (
Niech mi ktos odpisze na mój wątek wreszcie!
myszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2002-10-04 11:20:50
Temat: Re: Problem! Wyrwany kleszcz> Wiadomo. Kleszcz bez główki to kleszcz martwy,
> a takie mają to do siebie, że nie spacerują.
A prusaki bez główki za to żywe :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2002-10-04 11:22:38
Temat: Re: Problem! Wyrwany kleszcz"Mała Mi" w news:anjpcm$80l$1@news.tpi.pl napisał(a):
>
> > No tak, ale do końca nie wiadomo czy główka wyszła : )
> Wiadomo. Kleszcz bez główki to kleszcz martwy,
> a takie mają to do siebie, że nie spacerują.
Tym sie wlasnie pocieszam, ale z drugiej strony... Skoro kura bez glowy
moze biegac po calym podworku, to tym bardziej chyba kleszcz sie czolgac
moze? Tym bardziej, ze moze nie cala glowa zostala wyrwana, ale
przykladowo... dolna szczeka. Jest to mozliwe? My tu smichy chichy a mnie
powaznie jakos tak dziwnie glowa ciazy, pulsuje w skroniach i jest cieplo.
Jestem chyba hipochondrykiem, ale lapie sie kazdej deski ratunku wiec
jesli ktos zna sie na kleszczach i moze cos pewniejszego powiedziec to
bylbym wielce kontent :)
pozdrawiam
Greg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2002-10-04 11:23:43
Temat: Re: Problem! Wyrwany kleszcz"psotna myszka" w news:anjo65$hjj$1@wysocki.lodz.pdi.net napisał(a):
>
> > O cholewcia! Jaki ten swiat maly :-P Mialem nadzieje, ze
> > nie spotkam tutaj nikogo znajomego ;-P
> No ja też ; P
Spokojnie... ja jestem dyskretny i nie bede podpatrywac o czym piszesz.
Tym bardziej, ze katar i nalot na jezyku to niezbyt ciekawy i przyjemny
temat ;)
pozdrawiam
Greg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2002-10-04 11:25:29
Temat: Re: Problem! Wyrwany kleszcz"Jarek P." w news:anjou8$e4f$1@news.mch.sbs.de napisał(a):
>
> > Co za zbieg okloicznosci - ja tez ;)
> No popatrz, jakie to przypadki chodza po ludziach ;-)
Ty lepiej dzisiaj w mojej obecnosci nie uzywaj zwrotow typu "chodza po
ludziach" ;)
> > A te Twoje doswiadczenie roslo, czy znikalo? Byles z tym
> > u lekarza?
> Moje doswiadczenie wygladalo kropka (nomen omen) w
> kropke tak jak twoje i szybko zniklo. Lekarza sobie odpuscilem.
> Zyję.
A dawno to bylo? Jaki jest okres inkubacji, albo czegos w tym stylu?
Przykladowo choroba moze sie ujawnic dopiero po miesiacach lub latach?
> A zlosliwcow prosze o niedodawanie: "tylko co to za zycie" ;-)
;)
pozdrawiam
Greg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2002-10-04 11:42:31
Temat: Re: Problem! Wyrwany kleszcz> W tym momencie zaczelo mi sie od razu robic slabo,
> niedobrze, zawroty glowy i takie tam ;)
Ja nie miałam tyle szczęścia, co Ty. Kleszcz był mi wyrywany na dwa etapy,
wyrywanie główki trwało z pół godziny... A potem zrobiło mi się słabo,
niedobrze i takie tam. W końcu zemdlałam :-))))))
> Nie wiem teraz co powinienem zrobic. Olac sprawe, bo niebezpieczenstwo
> zachorowania jest mocno przesadzone, obserwowac dokladnie co sie dzieje,
> czy tez od razu leciec do lekarza proszac o natychmiastowa pomoc?
Obserwować. Groźne choroby przez nie przenoszone to bolerioza i zapalenie
mózgu. Małe zaczerwienienie i swędzenie przez dwa dni jest normalne. Co kilka
dni sprawdzaj, czy nie pojawia się rosnący rumień wokół ukąszenia. Może się on
pojawić nawet po kilku miesiącach... Ale nie ma obaw, bolerioza, jeśli się jej
nie przegapi jest uleczalna. Przez najbliższy miesiąc lub dwa nie ignoruj
przeziębienia - leć do lekarza i informuj, że Cię to paskudztwo dopadło, bo
objawy odkleszczowego zapalenia mózgu są bardzo podobne do grypy.
> Czy zostala glowka kleszcza?
Z tego co piszesz dalej, to nie została :-)
To dobrze. Jeśli kleszcz nie był torturowany i w całości wyszedł, to może się
nie "zrzygał", a to oznacza, że jeśli nawet on był zarażony, to Ciebie raczej
nie zaraził. Ale ryzyko jakieś jest...
> pozdrawiam
> Greg
Marta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2002-10-04 11:49:50
Temat: Re: Problem! Wyrwany kleszcz
Użytkownik <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3355.00001c99.3d9d7ea7@newsgate.onet.pl...
> Obserwować. Groźne choroby przez nie przenoszone to bolerioza i zapalenie
B_o_r_e_l_i_o_z_a, na litość.
JoP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2002-10-04 11:54:04
Temat: Re: Problem! Wyrwany kleszcz> B_o_r_e_l_i_o_z_a, na litość.
Przejęzyczyć (przepalczyć) się każdy może :-P
Ale dobrze, że mnie poprawiłaś, bo "boleriozy" mógłby długo w googlu
szukać... :-)
> JoP
Marta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2002-10-04 11:58:58
Temat: Re: Problem! Wyrwany kleszcz
Użytkownik "Greg" <o...@f...sos.com.pl> napisał w wiadomości
news:anjl30$bsn$1@news.tpi.pl...
> No i jak sie okazalo to
> byl kleszcz :(
Ty masz tekst o boreliozie http://wiem.onet.pl/wiem/01385e.html
Przeczytaj i w razie czego udaj się do lekarza. Na to nie ma szczepionki,
więc nie ma znaczenia, czy byłeś szczepiony, czy nie, ale jest wyleczalne
antybiotykami...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2002-10-04 12:02:20
Temat: Re: Problem! Wyrwany kleszcz> Przejęzyczyć (przepalczyć) się każdy może :-P
> Ale dobrze, że mnie poprawiłaś, bo "boleriozy" mógłby długo w googlu
> szukać... :-)
w googlach katalog wp wyskakuje jako pierwszy :D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |