Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Norbert" <a...@w...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: Problem dotyczący setek milionów mieszkańców naszej planety.
Date: Sat, 14 Jan 2006 11:31:59 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 68
Message-ID: <dqajup$pg7$1@inews.gazeta.pl>
References: <dqagvg$kof$1@news.interia.pl>
NNTP-Posting-Host: czyt_n3.bg.am.poznan.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1137234718 26119 150.254.181.184 (14 Jan 2006 10:31:58 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 14 Jan 2006 10:31:58 +0000 (UTC)
X-Antivirus-Status: Clean
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2670
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2670
X-User: admiralnorbert
X-Antivirus: avast! (VPS 0602-4, 2006-01-14), Outbound message
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:198831
Ukryj nagłówki
> Interesujący mnie problem to "Poranne wstawanie".
>
> Nigdy nie miałem problemów ze snem, często spię długo, często aż za
> długo.........do 10...11szczególnie w zimie. Chciałbym ograniczyć sen do
Tez wlasnie wstalem ale nie chcialem budzic sie wczesniej :)
> 7.00 .8.00. Ale przez ćwierć wieku
> nie mogę wpaść na receptę jak w 100% zrealizować poranne budzenie o porze
> takiej o której bym chciał.
>
> Stosowałem różne tricki typu bateria budzików, zmiana miejsca spania,
> ale gdy NIE muszę iść
> do pracy, to za Chiny Ludowe nie mogę wstać wtedy kiedy chce. Budzik
> dzwoni
> a ja go po prostu (podświadomie???) wyłączam i "urywam sobie dodatkową
> godzinkę lub dwie", podczas gdy jeszcze 8.00 godzin temu zarzekałem się
> że rano muszę wsatć na 1000%.
Bateria budzikow nie jest konieczna. Glosny budzik musisz ustawic gdzies
wysoko na jakies szafie, najelpiej wepchnac go tak zebyc bez krzesla nie
mogl go zlapac. I mozesz wstac. Rano wstanie, poszukanie krzesla i
wylaczenie w koncu tego budzika obudzi ciebie na tyle zeby skoczyc do
lazienki i otrzezwiec ;)
>
> Teoretycznie to jest wpływ psychiki, bo gdy mam iśc do pracy to budzę
> się o 4.00 i raczej nie mam problemu.
Oj nie zawsze, ja kiedys wstawalem na poranny wyklad z histologii i
obudzilem sie o 10.00 maja budzik pod poduszka i nie wiedzac dlaczego tam
jest ;)
>
> Wydaję mi się że odpowiedź na to pytanie mogą znać znawcy medycyny
> niekonwencjonalnej,
> lub jacyś psychoterapeuci.
Huh, znow ci znafffcy. Znafffca by ci powiedzial, ze nie masz celu, sensu
zycia. Ktos kto ma cel gdy sie obudzi szybko sie spieszy zeby to zrobic, a
jak twoj weekend polega na siedzeniu przed TV i kompem to czy wstaniesz czy
nie nie robi ci roznicy.
>
> Czy ktoś spotkał się może z jakąś literaturą dotyczącą tego problemu,
> może jakieś rady.
nie szukalem nigdy
>
> Czy to warunki genetycznetyczne sprawiają że jedni wstają jak poranne
> ptaszki - skowronki, a inni lubią sobie pospać,
> czy może wpływ ciśnienia we krwi? (moje zawsze było 80 na 120 czyli jak u
> niemowlaka).
nie jak u niemowlaka, tylko jak najbardzi prawidlowe i 120 na 80...
>
> Proszę o niebagatelizowanie problemu, bo problem jest paradoksalnie
> prosty, ale gdy sie dobrze wgłębić
> to zagadnienie porannego wstawania wcale nie jest tak oczywiste.
Ja mysle ze wystarczy silna wola. Dzieki niej moza rzucic palenie, przestac
pic, lub zwyczajnie schudnac 20 kg.
--
Pozdrawiam Norbert :-)
|