« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-07-25 10:13:54
Temat: Problem z kolanemWitam,
Od dłuższego czasu mam problem z kolanem. Najpierw wyczuwałam na powierzchni
rzepki lekkie wgłębienie, które przy dotyku czy klękaniu potwirnie kłuło.
Lekarz zrobił usg, nic nie znalazł. Dał zatrzyk podskórny i pomogło na
tydzień. Dałam sobie spokój z lekarzem. Dokładnie w miejscu kłucia pojawił
się maleńki siniak, który stopniowo się powiększał, teraz ma jakieś 2,5 cm
średnicy. Dziwny to siniak, bo skóra raz jest zaróżowiona, raz czerwona a
raz zupełnie sina, przy czym w tym miejscu stracila jęrność i zrobiła się
taka cieniusieńka i pergaminowa. Dzisiaj zobaczyłam, że siniak się zrobił
zupełnie dziwny, tzn, sine na około a w środku normalny kolor skóry przy
czym to normalne to był jakiś bąbel, który uciekał spod palca przy dotyku.
Kiedy mocniej go nacinęłam to chyba coś z niego pod skórą wypłynęło, bo
nagle zrobił się płaski i nieruchomy. Kolano oprócz tego, że kłuje przy
dotyku w tamtym miejscu, to generalnie pobolewa czasem całe. Co to może być?
Mój lekarz ani me ani be... a problem ma już kilka miesięcy.
Pozdrawiam,
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-07-25 10:44:04
Temat: Re: Problem z kolanem"Marta" napisał:
> Mój lekarz ani me ani be...
A kto to jest ten Twój lekarz?
Internista?
Czy ortopeda?
Pojęcia nie mam, co może być przyczyną tego bąbla, ale sam fakt problemów z
rzepką i pobolewania stawu sugeruje potrzebę wizyty u ortopedy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-07-25 10:54:35
Temat: Re: Problem z kolanemMój lekarz to ortopeda traumatolog.
Miałam robione usg i nic. Rezonans wykazał chondromalację rzepki I stopnia
ale lekarz powiedział, że to kłucie nie ma z tym nic wspólnego. Fakt jest
taki, że jak miałąm zrobiony zastrzyk podskórnie to kłucia żadnego nie było.
To trochę tak jakby coś na powierzchni rzepki zwyczajnie kłuło czy raniło w
skórę. Ból się przez te kilka miesięcy nie zwiększył natomiast zasinienie
skóry tak.
Użytkownik "Alien" <a...@a...com.pl> napisał w wiadomości
news:g6cb6l$lve$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> "Marta" napisał:
>> Mój lekarz ani me ani be...
>
> A kto to jest ten Twój lekarz?
> Internista?
> Czy ortopeda?
> Pojęcia nie mam, co może być przyczyną tego bąbla, ale sam fakt problemów
> z rzepką i pobolewania stawu sugeruje potrzebę wizyty u ortopedy.
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2008-07-25 11:23:26
Temat: Re: Problem z kolanemMarta wrote:
> Mój lekarz to ortopeda traumatolog.
> Miałam robione usg i nic. Rezonans wykazał chondromalację rzepki I stopnia
> ale lekarz powiedział, że to kłucie nie ma z tym nic wspólnego. Fakt jest
> taki, że jak miałąm zrobiony zastrzyk podskórnie to kłucia żadnego nie
> było. To trochę tak jakby coś na powierzchni rzepki zwyczajnie kłuło czy
> raniło w skórę. Ból się przez te kilka miesięcy nie zwiększył natomiast
> zasinienie skóry tak.
>
zmień lekarza na takiego, który nie dostał posadki bo ciotka mu załatwiła po
czym koledzy po fachu kryli go przez 20 lat, żeby pracy nie stracił i nie
przegrał przypadkiem żadnej sprawy o błąd w sztuce.
--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2008-07-25 11:44:53
Temat: Re: Problem z kolanem"Marta" napisał:
> Mój lekarz to ortopeda traumatolog.
> Ból się przez te kilka miesięcy nie zwiększył natomiast zasinienie skóry
> tak.
Może jeszcze dermatologa zapytać?
Chociaż skoro masz problem z rzepką (chondromalacja), to jednak obstawałbym
przy tym, że właściwą diagnozę powinien postawić dobry ortopeda.
Zdrówka!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2008-07-25 12:09:00
Temat: Re: Problem z kolanemI tu błąd. Byłam w ramach nfz i lekarz był mało zainteresowany problemem.
Opisane leczenie było u lekarza w prywatnej klinice.
Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:g6cd3e$aap$2@inews.gazeta.pl...
> Marta wrote:
>
>> Mój lekarz to ortopeda traumatolog.
>> Miałam robione usg i nic. Rezonans wykazał chondromalację rzepki I
>> stopnia
>> ale lekarz powiedział, że to kłucie nie ma z tym nic wspólnego. Fakt jest
>> taki, że jak miałąm zrobiony zastrzyk podskórnie to kłucia żadnego nie
>> było. To trochę tak jakby coś na powierzchni rzepki zwyczajnie kłuło czy
>> raniło w skórę. Ból się przez te kilka miesięcy nie zwiększył natomiast
>> zasinienie skóry tak.
>>
>
> zmień lekarza na takiego, który nie dostał posadki bo ciotka mu załatwiła
> po
> czym koledzy po fachu kryli go przez 20 lat, żeby pracy nie stracił i nie
> przegrał przypadkiem żadnej sprawy o błąd w sztuce.
>
> --
> . Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2008-07-26 13:43:33
Temat: Re: Problem z kolanemMarta wrote:
> I tu błąd. Byłam w ramach nfz i lekarz był mało zainteresowany problemem.
> Opisane leczenie było u lekarza w prywatnej klinice.
>
skoro nie potrafi zdiagnozować ani wyleczyć problemu, może powinien oddać
pieniądze?
Tym się różni lekarz nieudacznik w NFZ od lekarza nieudacznika w prywatnej
klinice. Ten w NFZ nie wie co to jest i powie, że to nic takiego i żeby mu
dupy nie zawracać, ten w prywatnej nie wiem co to jest ale powie, że trzeba
zrobić badania, skroi za te badania kasę - od pacjenta albo od
ubezpieczenia - po czym powie, żeby mu dupy już nie zawracać.
Gdyby kasę dostawali za wykonanie usługi (wyleczenie), tak jak wszystkie
inne zawody, całkiem inaczej by to wyglądało. Ale biała mafia trzyma się
twardo, niestety.
--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2008-07-26 13:49:04
Temat: Re: Problem z kolanem
Użytkownik "tomek wilicki" > napisał >
> Gdyby kasę dostawali za wykonanie usługi (wyleczenie), tak jak wszystkie
> inne zawody, całkiem inaczej by to wyglądało. Ale biała mafia trzyma się
> twardo, niestety.
>
Wybacz, ale w medycynie 2 x 2 NIE jest równe 4.
A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2008-07-26 17:56:01
Temat: Re: Problem z kolanemffiona wrote:
>
> Użytkownik "tomek wilicki" > napisał >
>
>> Gdyby kasę dostawali za wykonanie usługi (wyleczenie), tak jak wszystkie
>> inne zawody, całkiem inaczej by to wyglądało. Ale biała mafia trzyma się
>> twardo, niestety.
>>
> Wybacz, ale w medycynie 2 x 2 NIE jest równe 4.
> A.
podobnie jak w każdej, ale to każdej innej dziedzinie. Różnica jest taka, że
jak wymieniasz kibel, to hydraulik ponosi za robotę pełną
odpowiedzialność - i nie ma, że była wada fabryczna, ze akurat uszczelka
była nie taka czy że zdarzył się jakiś inny losowy wypadek. Za wypadki
losowe on bierze odpowiedzialność. Za to, że nie potrafił ich ocenić -
również.
I tak jest w każdym jednym zawodzie, jak bardzo by on nie był "niepewny",
łącznie z tak kosmiczną rzeczą jak pozycjonowanie serwisów internetowych.
Zajmuję się tym i wiem, że wyniki często bardziej przypominają to co wypada
z maszyny losującej w totolotku, niż efekt pracy. Medycyna przy tym to
nauka tak ścisła, jak nie przymierzając wbijanie gwoździ. Mimo to nigdy bym
nie wpadł na to, żeby brać kasę za to, że "popatrzę co da się zrobić".
Zawsze kasa płynie za konkretny, widoczny efekt.
Jedynie święte krowy w kitlach mają inaczej. A banda głupców - pacjentów
jeszcze to ich nastawienie popiera.
--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2008-07-26 18:05:12
Temat: Re: Problem z kolanemA pomijając charakterystykę usługi medycznej, masz jakiś pomysł co może się
dziać z moją nogą?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |