Strona główna Grupy pl.rec.uroda Problem z kolczykiem

Grupy

Szukaj w grupach

 

Problem z kolczykiem

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-08-17 10:05:44

Temat: Problem z kolczykiem
Od: "Maga" <v...@u...megapolis.pl> szukaj wiadomości tego autora

Helo, właściwie problem nie jest z kolczykiem, tylko z uchem, a raczej z
dziurką na kolczyk. Uszy przebiłam jakieś 10 lat temu i jak się wygoiło
wszystko to nie było żadnych problemów. Tyle tylko, że nie mogę nosić
żadnych tam badziewnych metali, tylko złoto i srebro. Aż tu tydzień z
kawałkiem temu nie mogłam założyć jednego kolczyka. Są wakacje i niezawsze
je zakładam, to fakt i wiem, że potem bywa trudniej, ale wtedy nie nosiłam
kolczyków może 2 dni, trochę mi się śpieszyło, usiłowałam to zrobić
delikatnie, ale kolczyk za Chiny nie chciał wyjść od spodu, no to trochę
zadziałałam siłą i wszedł, nawet tak za bardzo nie bolało.
Kolczyk był normalny, na wkrętkę, żadne tam powyginane zapięcie tylko prosty
gwint, więc to już coś w tym uchu musiało być, że nie chciał wejść.
Teraz codziennie rano zdejmuję z tego ucha jakby trochę ropy, a wokół
dziurki jest jakby lekko nabrzmiałe. Trochę pobolewa, nie wiem teraz, czy
mam właśnie zakładać kolczyki, czy nie, dotąd cały czas zakładałam, bo boję
się, że potem to już nie założę w ogóle. no i czym to potraktować? Żeby
jakoś minęło? Na razie tylko to dezynfekuję, nic innego mi do głowy nie
przychodzi.
Od tygodnia jest tak samo i nic się nie zmienia, dlatego pytam, bo widzę, że
jakoś samo nie zamierza przejść.
Pozdrówka.
Maga


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-08-17 14:26:02

Temat: Re: Problem z kolczykiem
Od: "news.tpnet.pl" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Maga" <v...@u...megapolis.pl> napisał w wiadomości
news:cfsla4$cmg$1@news.onet.pl...
> Helo, właściwie problem nie jest z kolczykiem, tylko z uchem, a raczej z
> dziurką na kolczyk. Uszy przebiłam jakieś 10 lat temu i jak się wygoiło
> wszystko to nie było żadnych problemów. Tyle tylko, że nie mogę nosić
> żadnych tam badziewnych metali, tylko złoto i srebro. Aż tu tydzień z
> kawałkiem temu nie mogłam założyć jednego kolczyka. Są wakacje i niezawsze
> je zakładam, to fakt i wiem, że potem bywa trudniej, ale wtedy nie nosiłam
> kolczyków może 2 dni, trochę mi się śpieszyło, usiłowałam to zrobić
> delikatnie, ale kolczyk za Chiny nie chciał wyjść od spodu, no to trochę
> zadziałałam siłą i wszedł, nawet tak za bardzo nie bolało.
> Kolczyk był normalny, na wkrętkę, żadne tam powyginane zapięcie tylko
prosty
> gwint, więc to już coś w tym uchu musiało być, że nie chciał wejść.
> Teraz codziennie rano zdejmuję z tego ucha jakby trochę ropy, a wokół
> dziurki jest jakby lekko nabrzmiałe. Trochę pobolewa, nie wiem teraz, czy
> mam właśnie zakładać kolczyki, czy nie, dotąd cały czas zakładałam, bo
boję
> się, że potem to już nie założę w ogóle. no i czym to potraktować? Żeby
> jakoś minęło? Na razie tylko to dezynfekuję, nic innego mi do głowy nie
> przychodzi.
> Od tygodnia jest tak samo i nic się nie zmienia, dlatego pytam, bo widzę,
że
> jakoś samo nie zamierza przejść.
> Pozdrówka.
> Maga
>
> Witaj Maga. Musze powiedziec ze ja miałam podobny problem rok temu w
wakacje:))) i też za chiny nie mogłam załozyc kolczyka w jednym uchu. Ale
poczekałam kilka dni i samo przeszło....nie wiem skad nie wiem jak...???
Poczekaj aż Twoje uszko wróci do poprzedniej formy i dopiero potem próbuj.
Szanse zarośniecia dziurki po 10 latach stażu sa raczej zerowe...
Pozdro
Bejbe


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-08-17 17:02:17

Temat: Re: Problem z kolczykiem
Od: "Jolanta Pers" <j...@S...org.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "news.tpnet.pl" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cft4np$nor$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Szanse zarośniecia dziurki po 10 latach stażu sa raczej zerowe...

Empirycznie sprawdzono, że dziurki zarastają po dowolnym okresie - zmienia
się tylko osobniczo czas potrzebny na ich zarośnięcie.

JoP

P.S. Tnij cytaty, nie wcinaj się w znak cytowania i wpisz sobie w pole
"From" normalnego, chyba że nazywasz się "news.tpnet.pl".



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-08-17 20:14:05

Temat: Re: Problem z kolczykiem
Od: "Zazula" <z...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam

Ja przebite uszy mam juz 19 lat i czasem zdaza mi sie taki problem. Na co
dzien nosze koluszka i nie wyjmuje ich. Ale na wakacjach zmieniam kolczyki i
ostatnio nie nosilam nic i tez mialam problem. Odstawilam na dwa dni kolczyk
ale pozniej sprawa sie komplikuje - jest jeszcze gorzej z zalozeniem.
Dlatego w takiej sytuacji zostawiam kolczyk w uchy i odkazam. Dziurka goi
sie ale nie zarasta.

Pozdrawiam
Zazula


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-08-17 20:25:17

Temat: Re: Problem z kolczykiem
Od: Barbara Anna <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Maga:

> Teraz codziennie rano zdejmuję z tego ucha jakby trochę ropy, a wokół
> dziurki jest jakby lekko nabrzmiałe. Trochę pobolewa, nie wiem teraz, czy
> mam właśnie zakładać kolczyki, czy nie, dotąd cały czas zakładałam, bo boję
> się, że potem to już nie założę w ogóle. no i czym to potraktować? Żeby
> jakoś minęło? Na razie tylko to dezynfekuję, nic innego mi do głowy nie
> przychodzi.

Ja w takiej sytuacji (mam przeklute uszy, ale rzadko nosze kolczyki
w ogole) zakladam na stale jakies nieduze srebrne kolczyki, najlepiej
wiszace lub kolka - zeby sie dalo drucik przez dziurke przesuwac, bo
mam wrazenie ze tzw. wkret i "zatyczka" od niego niepotrzebnie blokuja
dostep powietrza do ranki - i regularnie pare razy dziennie przecieram
wszystko wacikiem ze spirytusem salicylowym. Po paru dniach mija.

Zreszta i kolczyki i dziurki dezynfekuje _zawsze_ przed zalozeniem;
jesli sa problemy (wydaje mi sie, ze moje dziurki sa dosc male i nie kazdy
kolczyk chce bez problemu wejsc), zauwazylam ze pomaga zwilzenie
(woda ulteniona, zwykla woda) albo posmarowanie wazelina platka ucha
i samego kolczyka.

Aha (tu nastepuje fragment niezwykle pomocny i obfitujacy w konkrety :>),
cos mi sie jeszcze kolacze, ze uzywalam kiedys w takiej sytuacji
jakiejs masci antybiotykowej (??), ale za nic nie moge sobie przypomniec
nazwy - ale pewnie albo ktoras grupowiczka lepiej zorientowana cos
zasugeruje, albo w aptece beda w stanie doradzic.

Pozdrawiam :)

BA


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-08-17 21:51:42

Temat: Re: Problem z kolczykiem
Od: Justyna Iwańska <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Barbara Anna napisał(a):

> cos mi sie jeszcze kolacze, ze uzywalam kiedys w takiej sytuacji
> jakiejs masci antybiotykowej (??)
Neomycyna?? W sumie dzięki, że mi o niej przypomniałaś!!! Tylko czy ona
nie była na receptę??


--
Pozdrawiam,
Justyna

http://poznan4u.pl/pyrypy.php?s=su&u=708

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-08-17 22:05:26

Temat: Re: Problem z kolczykiem
Od: "teia^^" <t...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Barbara Anna" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:2of7tpF9vukiU1@uni-berlin.de...
> Maga:

> Aha (tu nastepuje fragment niezwykle pomocny i obfitujacy w konkrety :>),
> cos mi sie jeszcze kolacze, ze uzywalam kiedys w takiej sytuacji
> jakiejs masci antybiotykowej (??), ale za nic nie moge sobie przypomniec
> nazwy - ale pewnie albo ktoras grupowiczka lepiej zorientowana cos
> zasugeruje, albo w aptece beda w stanie doradzic.

moze tribiotic??cos takiego o ile pamietam...moglam przekrecic...
--
^^wszystkie prawa zastrzelone^^



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-08-18 06:58:53

Temat: Re: Problem z kolczykiem
Od: "Karolina \"duszołap\" Matuszewska" <g...@i...wytnij.pl> szukaj wiadomości tego autora

Justyna Iwańska wrote:

>> cos mi sie jeszcze kolacze, ze uzywalam kiedys w takiej sytuacji
>> jakiejs masci antybiotykowej (??)
>
> Neomycyna?? W sumie dzięki, że mi o niej przypomniałaś!!! Tylko czy ona
> nie była na receptę??

Jak każdy antybiotyk. Ale są apteki, w których jak się ładnie poprosi,
to sprzedadzą maść bez recepty -- jakiś czas temu byłam w aptece w
sobotę z bardzo obolałą psią łapą, pies nadepnął na szkło i coś mu się
paprało, a wet w sobotę nie działał -- farmaceutka sprzedała bez
problemów, jak powiedziałam, że Oxycort chcę dla psa. Tyle offtopiku.


Pozdrawiam,
Karola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-07 20:35:53

Temat: Re: Problem z kolczykiem
Od: "justy" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Neomycyna?? W sumie dzięki, że mi o niej przypomniałaś!!! Tylko czy ona
> > nie była na receptę??
> Jak każdy antybiotyk. Ale są apteki, w których jak się ładnie poprosi,
> to sprzedadzą maść bez recepty

neomycyna w wersji na skórę (jest też do oka, na Rp.) jest już w tej chwili
całkowicie bez recepty.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

prywata - do Darth magdy :D
kropki na nogach po goleniu-WKURZAJACE:(
Lekko NTG - buty z ZARY
zylki pod oczyma
SOLEO

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[market] Officeshoes.pl - czarny piątek zaczyna się u nas w czwartek :)
Dlaczego włosy rosną tak wolno?
Jaki krem na noc?
Łuszczyca...
opiekunka dziecięca

zobacz wszyskie »