Data: 2007-02-21 10:32:06
Temat: Re: Problem z kurzajką
Od: "Anka P." <t...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2007-02-20 23:40, Maciek napisał/a:
> Miałem dwie niewielkie kurzajki na jednym palcu u lewej ręki. Drapałem je
> itp. i z czasem zaczeły robić się nowe na kolejnym palcu, potem na drugiej
> ręce a do tego te stare robiły się coraz większe. Koledzy w pracy
> powiedzieli żeby posmarować "sokiem" z jaskółczego ziela. Posmarowałem dwie
> największe kurzajki raz lub dwukrotnie i zapomniałem o nich. Niedawno
> chciałem komuś pokazać moje kurzajki i ... heh jakie było moje zdziwienie bo
> nie mogłem znaleźć żadnej kurzajki :D Nie mam pojęcia kiedy znikneły i czy
> to dzięki temu jaskółczemu zielu w każdym bądź razie ślad po nich zniknął :)
> Znikneły nie tylko te dwie które posmarowałem ale wszystkie jakie miałem
> (miałem ich z 8 w różnych miejscach i na obu dłoniach)
Jak byłam nastolatką też mi wyskoczyło kilka kurzajek na rękach.
Chciałam sprawdzić czy metoda ze skórką cytryny moczoną w occie
(opisywana w tym wątku) pomoże, więc zastosowałam ją do jednej kurzajki.
Kurzajka odpadła, a za kilka dni zniknęła reszta. Ot tak sama od siebie.
Pozdrawiam
--
Anka P.
|