Data: 2002-12-16 23:21:36
Temat: Re: Problem z kurzajkami
Od: Kaja <k...@B...poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mon, 16 Dec 2002 22:17:47 +0100,rena <atlftn$7t5$1@foka.acn.pl>
napisał/a:
> stosuje te metode juz od miesiaca i jedynie kurzaje sa biale i spuchniete,
> ale siedza mocno:(((((((
Rany!!!Męczycie się miesiącami,jak można kupić za grosze w aptece LAPIS
w sztyfcie i sobie te kurzajki wypalić,bez żadnego bólu i od razu!
Zaraził mnie kiedyś jakiś chłop na spotkaniu z Bioenergoterapeutą-
Nardellim,bo wszyscy wężykiem musieli się trzymać za ręce.Było
zapowiedziane,że osoby cierpiące na jakieś choroby skóry powinny się
wycofać,a ten pan widocznie chciał się pozbyć w ten sposób
kurzajek,liczył na cud i mnie dwie przeszły od niego na palce.
Kupiłam ten lapis i od razu jak ręką odjął...Potem już nigdy nie miałam.
--
Kaja
|