Data: 2002-12-25 20:19:39
Temat: Re: Problem z kurzajkami
Od: "Mrowka" <m...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "rena" <r...@p...pl> napisał w wiadomości
news:auamfq$eq3$1@foka.acn.pl...
> a twoja tez byla na piecie?
Tak.I na dodatek caly czas rosla i cholernie bolala.
> a co na to dermatolog?
> 1 ZALECIL BRODACID - NIE pomogl
> 2 wylyzeczkowal mi - odrosly wszystkie
> 3 6-krotnie zamrazal azotem do totalnego wielkiego burchla. burchel
znikal,
> kurzajki zostawaly...:( a lekarz ten sie chwalil, ze jakas znana tancerke
z
> mazowsza wyleczyl, bo miala ze 30 kurzajek i juz nawet tanczyc nie mogla.
> mnie zapewnial, ze po 2-3 wypaleniach po kurzajach nie bedzie sladu i
bardzo
> sie dziwil, ze byly. po 6 razie ja sama zrezygnowalam, bo to bolalo jak
> cholera i przez tydzien po zabiegu musialam chodzic na palcach, bo mialam
> tak wielki i bolesny burchel:( trace juz wszelka nadzieje, imam sie kazdej
> szansy, ale nic to nie daje.
Matko ,to jakis horror.
Kurcze naprawde nie wiem co Ci doradzic,te twoje kurzajki sa wyjatkowo
oporne.Ile czasu przykladalas ta cytryne?
Magda
|