« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-10-11 17:17:07
Temat: Re: Problem z zaleniem sąsiada???Dnia Thu, 11 Oct 2007 13:59:26 +0200, Ikselka <i...@p...onet.pl>
wklepał(-a):
>Pomijając fakt, że ten pomysł jest grubymi nićmi szyty, to jak niby
>chcesz ubezpieczyć mieszkanie - zaocznie? Bez oględzin ze strony
>ubezpieczyciela?
>Współczuję Ci, ale... no niestety, ubezpieczenia są dla przezornych, a
>Ty do nich nie należysz, jak widać...
Jeśli nie są to jakieś zawrotne sumy ubezpieczenia, to nikt się nie bawi w
oględziny. Za duża liczba ubezpieczanych mieszkań, żeby opłacało się każde
oglądać.
--
Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-10-11 18:32:47
Temat: Re: Problem z zaleniem sąsiada???Sławomir Szyszło pisze:
> Dnia Thu, 11 Oct 2007 13:59:26 +0200, Ikselka <i...@p...onet.pl>
> wklepał(-a):
>
>> Pomijając fakt, że ten pomysł jest grubymi nićmi szyty, to jak niby
>> chcesz ubezpieczyć mieszkanie - zaocznie? Bez oględzin ze strony
>> ubezpieczyciela?
>> Współczuję Ci, ale... no niestety, ubezpieczenia są dla przezornych, a
>> Ty do nich nie należysz, jak widać...
>
> Jeśli nie są to jakieś zawrotne sumy ubezpieczenia, to nikt się nie bawi w
> oględziny. Za duża liczba ubezpieczanych mieszkań, żeby opłacało się każde
> oglądać.
>
Hmmm, nie wiedziałam. Mój dom był obejrzany, samochód też... Ale to może
dlatego, że firma ubezpieczająca porządna.
--
XL wiosenna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-10-11 18:33:09
Temat: Re: Problem z zaleniem sąsiada???Ikselka pisze:
> Sławomir Szyszło pisze:
>> Dnia Thu, 11 Oct 2007 13:59:26 +0200, Ikselka <i...@p...onet.pl>
>> wklepał(-a):
>>
>>> Pomijając fakt, że ten pomysł jest grubymi nićmi szyty, to jak niby
>>> chcesz ubezpieczyć mieszkanie - zaocznie? Bez oględzin ze strony
>>> ubezpieczyciela?
>>> Współczuję Ci, ale... no niestety, ubezpieczenia są dla przezornych,
>>> a Ty do nich nie należysz, jak widać...
>>
>> Jeśli nie są to jakieś zawrotne sumy ubezpieczenia, to nikt się nie
>> bawi w
>> oględziny. Za duża liczba ubezpieczanych mieszkań, żeby opłacało się
>> każde
>> oglądać.
>>
>
> Hmmm, nie wiedziałam. Mój dom był obejrzany, samochód też... Ale to może
> dlatego, że firma ubezpieczająca porządna.
>
...i nie było to PZU, o nie!
:-)
--
XL wiosenna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-10-11 21:53:39
Temat: Re: Problem z zaleniem sąsiada???W wiadomości: news:felqn0$q2r$4@nemesis.news.tpi.pl
użytkownik *Ikselka* napisał(a):
> ...i nie było to PZU, o nie!
> :-)
tylko... ?
--
Big Jack
//////
( o o) GG: *660675*
--ooO-( )-Ooo-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-10-12 20:51:55
Temat: Re: Problem z zaleniem sąsiada???Big Jack pisze:
> W wiadomości: news:felqn0$q2r$4@nemesis.news.tpi.pl
> użytkownik *Ikselka* napisał(a):
>
>> ...i nie było to PZU, o nie!
>> :-)
>
> tylko... ?
>
Dom - CU, samochód - PTU.
--
XL wiosenna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2007-10-12 21:30:58
Temat: Re: Problem z zaleniem sąsiada???Date: Thu, 11 Oct 2007 20:32:47 +0200, name: Ikselka:
> Hmmm, nie wiedziałam. Mój dom był obejrzany, samochód też... Ale to może
> dlatego, że firma ubezpieczająca porządna.
Czy porządna to się dowiesz, kiedy oni będą musieli płacić,
a nie kiedy ty płacisz :)
Pozdrawiam
Miroo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2007-10-13 15:45:45
Temat: Re: Problem z zaleniem sąsiada???Dnia Thu, 11 Oct 2007 20:32:47 +0200, Ikselka <i...@p...onet.pl>
wklepał(-a):
>Hmmm, nie wiedziałam. Mój dom był obejrzany, samochód też... Ale to może
>dlatego, że firma ubezpieczająca porządna.
Jeśli AC to owszem są oględziny. No i dom to nie mieszkanie. :) Trzeba
sprawdzić, czy faktycznie dom istnieje. ;)
--
Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2007-10-14 16:45:04
Temat: Re: Problem z zaleniem sąsiada???> spotkalem sie kiedys z promocja jakiegos towarzystwa ubezpieczeniowego,
> ktore dopuszczalo ubezpieczenie mieszkania do kilku dni od wystapienia
> szkody...
>
> niestety to byla ulotka, pewnie w regulaminie kryl sie jakis zapis, no
> bo inaczej nie da sie uzasadnic takiego prezentu....
Juz wiem. Jezeli mialo sie umowe ubezpieczeniowa i skonczyla sie, to w
razie wystapienia szkody do 7 dni po tym terminie mozna zawrzec nowa
umowe i ona obejmie ta szkode.
AF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2007-10-14 18:28:11
Temat: Re: Problem z zaleniem sąsiada???Sławomir Szyszło pisze:
> Dnia Thu, 11 Oct 2007 20:32:47 +0200, Ikselka <i...@p...onet.pl>
> wklepał(-a):
>
>> Hmmm, nie wiedziałam. Mój dom był obejrzany, samochód też... Ale to może
>> dlatego, że firma ubezpieczająca porządna.
>
> Jeśli AC to owszem są oględziny. No i dom to nie mieszkanie. :) Trzeba
> sprawdzić, czy faktycznie dom istnieje. ;)
>
A mieszkanie nie może "nie istnieć"?
;-P
--
XL wiosenna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2007-10-14 19:40:37
Temat: Re: Problem z zaleniem sąsiada???Dnia Sun, 14 Oct 2007 20:28:11 +0200, Ikselka <i...@p...onet.pl>
wklepał(-a):
>A mieszkanie nie może "nie istnieć"?
>;-P
Oj tam. :) Mieszkanie to jest "masówka", dom już niekoniecznie. Ale tak jak
mówiłem, to zależy na ile go się ubezpiecza i gdzie. Firmy mogą mieć różne
wymagania co do warunków zawarcia umowy.
--
Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |