| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-10-09 11:35:10
Temat: Re: Problem z zyciem"martin" <m...@w...pl> wrote in message
news:eg7spj$5f$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Ostatnio coraz czesciej mysle zeby rzucic wszystko, wsiasc na motocykl i
> jechac w swiat na rok czy dwa.
Super! I mozna to pogodzic z praca informatyka - motocykl niewiele kosztuje,
wychodzisz z pracy w piatek o 16tej, a wracasz w poniedzialek o 8.
Masz 2 1/2 dnia na jezdzienie moto - to naprawde duzo!
Jak kiedys robilem takie wypady (ale nie na motocyklu), to w te 2 1/2
bylo tyle wrazeniem ze wydawalo sie ze nie bylo mnie w pracy z miesiac -
szok!
> Imac sie jakichkolwiek prac zeby starczalo na zycie i dalsza podroz. Sek
> troche w tym, ze brakuje mi odwagi.
No stary, chcesz ale sie boisz? Czego sie boisz?
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-10-09 13:29:12
Temat: Re: Problem z zyciem(...)
> Czego sie boisz?
Układu? ;>
Pozdrawiam
EG
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-10-09 14:44:15
Temat: Re: Problem z zyciem"elGuapo" <e...@v...pl> wrote in message
news:1160400552.218663.256620@b28g2000cwb.googlegrou
ps.com...
Układu? ;>
Szto? :-)
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-10-10 11:57:37
Temat: Re: Problem z zyciem"martin" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:eg7spj$5f$1@nemesis.news.tpi.pl...
>(...)
> Kocham jezdzic po swiecie. Ostatnio coraz czesciej mysle zeby rzucic
> wszystko, wsiasc na motocykl i jechac w swiat na rok czy dwa. Imac sie
> jakichkolwiek prac zeby starczalo na zycie i dalsza podroz. Sek troche w
> tym, ze brakuje mi odwagi. Kiedy chcielismy zrobic cos takiego z moja
> dziewczyna, ale niestety w chwili obecnej juz ex. Nie szukam rady, no moze
> motywacji do zrobienia tego kroku :) Znajomi, brat, rodzice kiedy
> probowalem z nimi o tym rozmawiac mowili, ze "pieprzy mi sie w glowce".
> Moze ktos ma podobnie, a moze ktos zrobil cos takiego, (...)
Witam.
http://www.kingafreespirit.pl/kingapl/
Pozdrawiam...
vVojtek
www.wjlk.prv.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-10-10 11:58:21
Temat: Re: Problem z zyciem> zeby rzucic wszystko, wsiasc na motocykl i jechac w swiat na rok czy dwa.
w zeszlym roku, wsiadlem na motocykl i pojechalem.Wprawdzie nie w swiat na
dwa lata ale na pare dni w Bieszczady( z Pomorza kawal drogi wiec sie
nadawalo na ucieczke) Myslalem chyba podobnie jak Ty. Oderwac sie od tego
wszystkiego i choc na chwile zapomniec.W pracy jak za kare, w domu az
gesto... Moze mialem za duzo problemow bo nie dalo sie oderwac. Na drugi
dzien wrocilem bo problemy wciaz jechaly ze mna. Zrobilem w dwa dzionki
prawie 1,5 tys km i z bolaca dupa wrocilem do domu. Jesli tak chcesz zyc
moze sie udac jesli to ma byc odskocznia i odreagowanie moze jeszcze bardzie
zabolec.
pzdr
krzychut
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-10-12 16:31:46
Temat: Re: Problem z zyciem
martin wrote:
> Znajomi, brat, rodzice kiedy
> probowalem z nimi o tym rozmawiac mowili, ze "pieprzy mi sie w glowce".
I maja swieta racje.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |