Użytkownik "ksRobak" <e...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bbppku$nr6$1@inews.gazeta.pl...
> nie czuję się upoważniony, żeby komukolwiek cośkolwiek doradzać :)
> każdy ma swoje życie.
> Ty masz swoje
> Twoja matka ma swoje

to o jedno za dużo
wychodzi na to, że
o moje :)

> ja mam swoje

albo nawet kilka co?:)

>
> napiszę Ci jak ja sobie z tym poradziłem
> odarłem "rzeczy" z ich nazw
> nadałem swoje własne nazwy

jak inaczej nazwać matkę?
ja wczoraj nazwałam moją "żałosną, złośliwą starą małpą"
i to był eufemizm (a czego się przy okazji o sobie nie nasłuchałam...)
w myślach faktycznie wymyślam różne gorsze nazwy
nie powiem, żeby to było coś chlubnego.....:)

> kiedy wraca czasem wspomnienie/nawyk
> w momencie gdy go rozpoznam
> nadaję nazwę
> analizuję przyczynę
> akceptuję :)

wraca wspomnienie? nawyk?
och, gdyby to były wspomnienia, poradziłabym sobie prędzej
ale ta kobieta nie jest tylko wspomnieniem
jest okrutnie obecna i namacalne, a fuj!

>
> taka swoista reinkarnacja za życia
> z popiołów jednej narodziła się nowa osobowość

kiedyś byłam z siebie dumna
walczyłam ze sobą, stworzyłam nową siebie
przez kilka lat naprawdę działało
cieszyłam się: udało się! sama tego dokonałam, bez niczyjej pomocy!
teraz nie mam już na to siły
zaczynam się siebie bać

>
> odczuwam ciągłą więź z otaczającym mnie światem

przez net?? :))
jaki świat? o czym ty mówisz?
świat widze jak przez mglę
jak przez szklany sześcian
człowiek jest na świecie sam, ze swoim światem wewnątrz siebie
i nic więcej

> widzę to czego nie widziałem
> w każdej muzyce dostrzegam piękno
> (nawet te nurty które kiedyś przyprawiały mnie o "wkurwienie")
>
> Ty jeśli chcesz się odnaleźć
> i nie tracić życia na zadumę
> powinnaś poszukać Swojej własnej drogi do świadomości

alkohol? teoria czasu?:))
:)
>
> a warto!!!!!!!!!!!!!!!!!!

pewnie tak,
na razie jestem bezsilna i tak beznadziejnie smutna, że aż wstyd
chciałabym długo, długo spać
to moje obecne pragnienie
bez tabletek na sen się nie obędzie
ale lepiej ich nie kupię