Użytkownik Ula Dynowska <u...@a...net> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a5i1f5$21vu$...@p...acn.pl...
> >
> > ~Buuuu, za pozno z pracy wrocilam! A jaki rodzaj koronek pokazywali?
> >
>
> Panie miały takie deseczki z ponabijanymi gwoździkami i bardzo dużo
szpulek
> z jedwabnymi nitkami i jakoś je przekładaly, że wychodziła koronka.
Niestety
> więcej nie dojrzałam, bo program szybko się skończył.
>
> Pozdrawiam - Ula
>
Z Twojego opisu wynika, ze to koronka klockowa - efekt piekny, ale zmudna
praca, raz probowalam aniolka z Anny, rzucilam w 1/3 roboty, trzeba miec do
tego specjalne klocki - nie do kupienia- i to conajmniej 12 par tych
klockow, wygladaja jak duze wydluzone szpulki, jest para klockow wiodacych i
pozostale sie przeklada i wiaze nici. Zamiast klockow uzylam jakichs
kiepskich plastikowych zamiennikow, naplatalo mi sie koszmarnie i
zrezygnowalam z aniolka, a to najpiekniejszy aniolek na choinke, jakiego
widzialam w zyciu.
Elzbieta