Dnia Mon, 31 Jan 2011 21:45:26 +0100, Vi.simi _|) -`@'- napisał(a):

> -`@'-
>
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał
>
>>> -`@'-
>>>
>>> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał
>>>
>>>>W dniu 2011-01-31 18:46, Vilar pisze:
>
>
>>>>> Politechnika Warszawska, wydz. Elektroniki
>>>>> I zapewniam Cię, że nikt tam nikomu dupy nie dawał (chyba, że miał ochotę).
>>>>
>>>> Bo takie głupie mity krążą zazwyczaj na uczelniach, ale jakoś nigdy nie
>>>> spotkałam nikogo, kto by sobie w ten sposób zaliczenie lub egzamin załatwił.
>>>>
>>>> Ewa
>>> =
>>> Jak to nie ?
>>> ja sobie tak załatwiłem...
>>> Niech no policzę...
>>> chyba ze trzy egzaminy...
>>> :o)
>>>
>>
>> Ja na JEDNYM (z filozofii socjalizmu czy podobnej małpy) ściągnęłam.. To
>> wszystko, co sobie "załatwiłam". Serio.
>> Ale ile się przy tym nerwów najadłam, ile wyrzutów sumienia... Nieee, nie
>> opłaciło się, ten kac moralny... Powiedziałam, przyznałam się, wreszcie
>> czuję się oczyszczona :-)
> ==
> Jak to ?
> :o/
> Poważnie, wzruszyłem się...

No, ja też ;-)

>
> juda.~
> Ps. I co było dalej ?

Jak to co? - socjalizm trafił szlag, a ja odzyskałam spokój, bo widocznie
słusznie przedmiot ów traktowałam niepoważnie :-)