Data: 2011-02-02 17:47:35
Temat: Re: Projekt globalnej ?wiadomo?ci - Global Consciousness Project - noosphere.princeton.edu
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-02-02 18:18, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 02 Feb 2011 17:51:12 +0100, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2011-02-02 17:44, Ikselka pisze:
>>> Dnia Wed, 02 Feb 2011 17:41:54 +0100, medea napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2011-02-02 17:38, Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Wed, 02 Feb 2011 17:31:30 +0100, medea napisał(a):
>>>>>
>>>>>> W dniu 2011-02-02 16:24, Ikselka pisze:
>>>>>>> Doczytałam.
>>>>>>> Dlatego napisałam, co napisałam.
>>>>>>> Myślisz, że "ten" pan na zajęciach i na egzaminach, jawnie, reagował na
>>>>>>> wdzięki inaczej niż "Twoi" dziwacy?
>>>>>>> Takie osoby starannie aranżują okazje do nie-jawnych sytuacji, kiedy mogą
>>>>>>> "zabłysnąć" nie-dziwactwem. Nie rzucają się na studentki podczas chodzenia
>>>>>>> po sali egzaminacyjnej czy siedząc w komisji.
>>>>>> Pudło. W większości przypadków to byli ludzie o naprawdę wysokim morale
>>>>> ...a poza tym złe morale nie wyklucza prawdziwej pasji. Co ma piernik...?
>>>> Prawdziwi pasjonaci nie zdzierżyliby zaliczenia komuś czegoś "za tyłek".
>>>>
>>> Yhy. Taktak. Bo to istoty nieziemskie som.
>> Trochę nadinterpretujesz to, co piszę, ale niech Ci będzie.
> A może pasja u "moralnego pasjonata" bierze się z braku innych... pasji? W
> tym do seksu?
> ;-)
No jasne! Przecież nie może być za dobry, musi być w nim coś nie tak.
Ewa
|