Użytkownik "Jonasz" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3D09C4ED.F784B8EC@poczta.onet.pl...
> Roman Stachowiak napisał(a):

> Zgadzam się i myślę, że może ewentualnie jakiś moderator,
> np. w trzech najbardziej aktywnych osobach by się przydał.
Może jednak nie, wszak ma to być grupa ogólnie dostępna na równych
prawach.
Moderowanie choćby tylko właśnie poprzez trzy najbardziej aktywne osoby
prowadzi do tej zatęchłej atmosfery niektórych forów dyskusyjnych, gdzie
grupa osób traktuje forum, jako swoją własność lub wprowadza atmosferę
sekciarstwa i smrodku kółek wzajemnej adoracji. I zamiast dyskusji odbywają
się jakieś kląskania i wyjadanie sobie z dziobków.

Siłą dobrej grupy dyskusyjnej usenetowej jest stałe środowisko
dyskutantów, zainteresowanych rozmowami o meritum opisanym w RFD. Jeśli
takie środowisko się utworzy, to nie ma szans żaden TROLL. Gdy nie ma
środowiska, tematów do dyskusji merytorycznej (lub skład dyskutantów jest
niekompetentny lub nietwórczy) i ludzie się nudzą na grupie, to z nudów
podejmą dyskusje z TROLLem (wiem, bo to sprawdziłem) i robi się "Sajgon".
Jeśli takie środowisko powstanie na pl.soc.edukacja.nauczyciele (a są ku
temu dość jasne prognozy), to nie ma szans żaden TROLL, spamiarz, czy
nudzący się w Internecie zadymiarz.
KW