Data: 2007-03-19 18:32:54
Temat: Re: "Prorocy tacy jak my..." ;)
Od: gazebo <g...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik eTaTa napisał:
>
> nP:
> Wbiłem szpadel.
> Czterokrotnie.
> Oddzielając to, co chciałem zachować od tego
> w czym chciałem pochować dziecko,
> by wyrosło, jak mnie nie było dane.
>
> Lekką warstwę zsunąwszy, z kwieciem, i w strachu o korzenie,
> wbiłem w jej miejsce grot szpadla,
> moją nogą, a w niej siłą pozostałą.
> Drgnęła, nie moja. Mi obca. Podglebową siła,
> której pieczęć ta trawka i kwiatuszki skrywała
> Ona zaś jękła.
> Zgrzyt po moim ostrzu na styl się przeniósł.
> Jęk, zgrzyt, skowyt.
> Chyba się nie rozumiejąc...
> Zadrżałem.
> Zadrżejąc po niej. Wkopałem.
> Ziarnko!
> Szybko zasypałem, tym co wokól niej było.
> Cicho,sszzz...
> I nakładając, jej trawoistność w kwiecie.
> Milczałem, czekałem.
> Znosiłem szturchy.
> Ja wiedziałem :-))
> Obudziła się pewnego dnia przynosząc swe boćchce.
> i teatr swoich możliwości.
> No cóż, czytałem.
> Wiem, przytulam.
> Wspaniale!
> Szczęśliwa rodzi te śmiordki swojej,
> via świętokrowiej egzystencji.
> Ja czekam na coś, co wymarzyłem.
> Spełnienie. Mnie.
>
>
>
> Na ten przykład :-))
>
to juz bez seksu nic nie mozna napisac? :]
--
Come In Number 51, Your Time Is Up
|