Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Prośba o pomoc!

Grupy

Szukaj w grupach

 

Prośba o pomoc!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 10


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2008-04-30 12:07:32

Temat: Prośba o pomoc!
Od: "ukaszek" <u...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam!

Zwracam się tu w imieniu mojej serdecznej przyjaciółki, której dotyczy ten
przykry, aczkolwiek olbrzymi problem &#8211; biedna, sama nie ma już sił aby walczyć
i
nie wie/ma do kogo się zwrócić po pomoc i poradę. A więc do rzeczy.
Przyjaciółka jest rozwiedziona, samotnie utrzymuje dom zarabiając na bardzo
odpowiedzialnym stanowisku, które nie jest (jak to w Polsce) zbyt dobrze
opłacane. Ma czwórkę ( 3 swoich + 1 wnuczka) dzieci na utrzymaniu. Córka, Magda
która ma 20 lat, jest matką samotnie wychowującą kilkumiesięczne dziecko.
Dziecko te jest uniwersalną wymówką do wszystkiego, aby wymigać się od
sprzątania w domu, aby pójść do pracy. Nawet nie złożyła jeszcze dokumentów o
alimenty... Oczywiście te same dziecko nie stanowi problemu w przypadku wyjścia
z koleżankami na imprezę, do solarium itp. itd. :/ Krótko mówiąc, córeczka
pasożytuje wraz ze swoim dzieckiem. Drugie dziecko (chronologicznie) to syn
Darek w wieku 15 lat. Podobno ma ADHD, ale osobiście widząc jego zachowanie to
jestem skłonny przypuszczać że jest zwyczajnie nadpobudliwy i Przyjaciółka (jego
matka) w przeszłości na za wiele mu pozwoliła. Darek ma problemy w szkole,
podobnie jak jego starsza siostra absolutnie nic nie chce robić w domu. Wydaje
mu się że nie ma żadnych obowiązków. Poproszony o zrobienie czegokolwiek
odpowiada &#8222;mam w to wyj*bane&#8221;. Przeklina, ubliża i podobno w ostatnim
czasie
zaczął rzucać się z łapami na swoją matkę. Trzynastoletni Mariusz jest trzecią
&#8216;pociechą&#8217;. Niestety ma Darka za autorytet. Ich matka we własnym domu
traktowana
jest jak intruz, poniewierana czasami niczym śmieć.
Jak już wcześniej wspomniałem, Przyjaciółka pracuje na bardzo odpowiedzialnym
stanowisku. Powinna stawiać się w pracy wypoczęta, tak jednak nie jest. Dzieci
znęcają się nad nią psychicznie i nie potrafi sobie już z nimi poradzić. Czy ma
Ona możliwość jakiegokolwiek, skutecznego ruchu by wybrnąć z tej sytuacji? W grę
wchodziłoby nawet (a myślę że przede wszystkim) najzwyczajniejsze usunięcie ich
z domu; Magdę np. do domu samotnej matki czy czegoś takiego, a Darka i Mariusza
do... no właśnie, dokąd? Do biedula?
Proszę Was, abyście napisali mi, jakie Ona może poczynić kroki prawne, do kogo
kompetentnego się zwrócić?
Proszę o merytoryczne odpowiedzi. Komentowanie jej sytuacji jest zbędne L

Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi
ukaszek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2008-04-30 12:58:47

Temat: Re: Prośba o pomoc!
Od: Lila <H...@H...Com> szukaj wiadomości tego autora

ukaszek <u...@o...pl> napisał:
> Przyjaciółka jest rozwiedziona, samotnie utrzymuje dom zarabiając na bardzo
> odpowiedzialnym stanowisku, które nie jest (jak to w Polsce) zbyt dobrze
> opłacane. Ma czwórkę ( 3 swoich + 1 wnuczka) dzieci na utrzymaniu. Córka, Magda
> która ma 20 lat, jest matką samotnie wychowującą kilkumiesięczne dziecko.
> Dziecko te jest uniwersalną wymówką do wszystkiego, aby wymigać się od
> sprzątania w domu, aby pójść do pracy. Nawet nie złożyła jeszcze dokumentów o
> alimenty... Oczywiście te same dziecko nie stanowi problemu w przypadku wyjścia
> z koleżankami na imprezę, do solarium itp. itd. :/
> Krótko mówiąc, córeczka pasożytuje wraz ze swoim dzieckiem.

Zaraz, zaraz a kto daje jej pieniadze na solarium i imprezy?

> Drugie dziecko (chronologicznie) to syn
> Darek w wieku 15 lat. Podobno ma ADHD, ale osobiście widząc jego zachowanie to
> jestem skłonny przypuszczać że jest zwyczajnie nadpobudliwy i Przyjaciółka (jego
> matka) w przeszłości na za wiele mu pozwoliła. Darek ma problemy w szkole,
> podobnie jak jego starsza siostra absolutnie nic nie chce robić w domu. Wydaje
> mu się że nie ma żadnych obowiązków. Poproszony o zrobienie czegokolwiek
> odpowiada &#8222;mam w to wyj*bane&#8221;. Przeklina, ubliża i podobno w ostatnim
czasie
> zaczął rzucać się z łapami na swoją matkę. Trzynastoletni Mariusz jest trzecią
> &#8216;pociechą&#8217;. Niestety ma Darka za autorytet. Ich matka we własnym domu
traktowana
> jest jak intruz, poniewierana czasami niczym śmieć.
> Jak już wcześniej wspomniałem, Przyjaciółka pracuje na bardzo odpowiedzialnym
> stanowisku. Powinna stawiać się w pracy wypoczęta, tak jednak nie jest. Dzieci
> znęcają się nad nią psychicznie i nie potrafi sobie już z nimi poradzić. Czy ma
> Ona możliwość jakiegokolwiek, skutecznego ruchu by wybrnąć z tej sytuacji? W grę
> wchodziłoby nawet (a myślę że przede wszystkim) najzwyczajniejsze usunięcie ich
> z domu; Magdę np. do domu samotnej matki czy czegoś takiego, a Darka i Mariusza
> do... no właśnie, dokąd? Do biedula?

Nie prosisz o komentarz, ale mimo wszystko: sama sobie zgotowala ten los.

Niech zacznie od Poradni Rodzinnej - tam sa pedagodzy i psycholodzy,
ktorzy jej cos zaproponują.
Za niegrzecznosc nie idzie sie do domu dziecka. Zresztą, czy panstwo
(budzet) ma utrzymywac dzieci twojej przyjaciolki tylko dlatego, ze ona
nie umie sobie z nimi poradzic?
Gdzie jest ojciec tych dzieci - niech wciągnie go w ich wychowanie.

Pozdrowienia,
Lila

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2008-04-30 16:57:20

Temat: Re: Prośba o pomoc!
Od: siostra <j...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 30 Kwi, 14:58, Lila <H...@H...Com> wrote:
> ukaszek <u...@o...pl> napisał:
>
> > Przyjaciółka jest rozwiedziona, samotnie utrzymuje dom zarabiając na bardzo
> > odpowiedzialnym stanowisku, które nie jest (jak to w Polsce) zbyt dobrze
> > opłacane. Ma czwórkę ( 3 swoich + 1 wnuczka) dzieci na utrzymaniu. Córka, Magda
> > która ma 20 lat, jest matką samotnie wychowującą kilkumiesięczne dziecko.
> > Dziecko te jest uniwersalną wymówką do wszystkiego, aby wymigać się od
> > sprzątania w domu, aby pójść do pracy. Nawet nie złożyła jeszcze dokumentów o
> > alimenty... Oczywiście te same dziecko nie stanowi problemu w przypadku wyjścia
> > z koleżankami na imprezę, do solarium itp. itd. :/
> > Krótko mówiąc, córeczka pasożytuje wraz ze swoim dzieckiem.
>
> Zaraz, zaraz a kto daje jej pieniadze na solarium i imprezy?
>
>
>
>
>
> > Drugie dziecko (chronologicznie) to syn
> > Darek w wieku 15 lat. Podobno ma ADHD, ale osobiście widząc jego zachowanie to
> > jestem skłonny przypuszczać że jest zwyczajnie nadpobudliwy i Przyjaciółka (jego
> > matka) w przeszłości na za wiele mu pozwoliła. Darek ma problemy w szkole,
> > podobnie jak jego starsza siostra absolutnie nic nie chce robić w domu. Wydaje
> > mu się że nie ma żadnych obowiązków. Poproszony o zrobienie czegokolwiek
> > odpowiada &#8222;mam w to wyj*bane&#8221;. Przeklina, ubliża i podobno w ostatnim
czasie
> > zaczął rzucać się z łapami na swoją matkę. Trzynastoletni Mariusz jest trzecią
> > &#8216;pociechą&#8217;. Niestety ma Darka za autorytet. Ich matka we własnym domu
traktowana
> > jest jak intruz, poniewierana czasami niczym śmieć.
> > Jak już wcześniej wspomniałem, Przyjaciółka pracuje na bardzo odpowiedzialnym
> > stanowisku. Powinna stawiać się w pracy wypoczęta, tak jednak nie jest. Dzieci
> > znęcają się nad nią psychicznie i nie potrafi sobie już z nimi poradzić. Czy ma
> > Ona możliwość jakiegokolwiek, skutecznego ruchu by wybrnąć z tej sytuacji? W grę
> > wchodziłoby nawet (a myślę że przede wszystkim) najzwyczajniejsze usunięcie ich
> > z domu; Magdę np. do domu samotnej matki czy czegoś takiego, a Darka i Mariusza
> > do... no właśnie, dokąd? Do biedula?
>
> Nie prosisz o komentarz, ale mimo wszystko: sama sobie zgotowala ten los.
>
> Niech zacznie od Poradni Rodzinnej - tam sa pedagodzy i psycholodzy,
> ktorzy jej cos zaproponują.
> Za niegrzecznosc nie idzie sie do domu dziecka. Zresztą, czy panstwo
> (budzet) ma utrzymywac dzieci twojej przyjaciolki tylko dlatego, ze ona
> nie umie sobie z nimi poradzic?
> Gdzie jest ojciec tych dzieci - niech wciągnie go w ich wychowanie.
>
> Pozdrowienia,
> Lila- Ukryj cytowany tekst -
>
> - Pokaż cytowany tekst -

Nie, ze nie umie sobie poradzic!!, sytuacja wymknęla się z pod
kontroli, na pewno nie chciała tego, teraz trzeba się zastanowić nad
wyjściem z tego impasu, matczyna miłość przeciw przemocy własnych
dzieci- okropność, znam to z autopsjii i rozumiem, tylko, ze moja
córka jest już "na swoim", ale dalej rządzi całą rodziną-
jedynaczka.Wiem jak to boli i współczuje kobiecie, kiedy wychowuje
sie dziecko samej , nie zastąpi się roli ojca i matki równocześnie,
coś sie przedobrzy i klapa na całej linii, na forach psychologi i tym
podobnych , można się pogrążyć całkowicie ich "wywodami"i dobić do
reszty, hieny tylko na to czekają ,żeby sę pastwić nad "ofiarą", a nie
pomoga, - uważajcie!!, bo mnie to spotkało. Do rzeczy- może sałatwić
kuratora dla nieletnich?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2008-04-30 17:55:42

Temat: Re: Prośba o pomoc!
Od: "Dorota ***" <d...@W...op.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Przyjaciółka jest rozwiedziona, samotnie utrzymuje dom zarabiając na
> bardzo
> odpowiedzialnym stanowisku, które nie jest (jak to w Polsce) zbyt dobrze
> opłacane. Ma czwórkę ( 3 swoich + 1 wnuczka) dzieci na utrzymaniu. (itd.)

Sytuacje tego typu często są wynikiem błędów rodziców, polegających m.in. na
tym, że zamiast prawdziwego kontaktu z dziećmi - jest dawanie kasy.

Moim zdaniem, żadne rady na grupie tu nie pomogą. Sytuacja jest zbyt
poważna, dzieci są już duże ( i bardzo duże), bez wizyty u specjalistów
(pedagog, centrum pomocy rodzinie, psycholog) raczej się nie obejdzie - o
ile ma być rzeczywista poprawa. Przy niektorych kościołach działają poradnie
rodzinne, gdzie czasem można znaleźć napradę dobrych, zainteresowanych
problemem i bezpłatnych fachowców. Może też tam szukać pomocy?

D.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2008-04-30 18:05:40

Temat: Re: Prośba o pomoc!
Od: "Carol" <c...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "ukaszek" <u...@o...pl> napisał w wiadomości
news:2bfa.0000006e.48186103@newsgate.onet.pl...

> Czy ma
> Ona możliwość jakiegokolwiek, skutecznego ruchu by wybrnąć z tej sytuacji?
> W grę
> wchodziłoby nawet (a myślę że przede wszystkim) najzwyczajniejsze
> usunięcie ich
> z domu; Magdę np. do domu samotnej matki czy czegoś takiego, a Darka i
> Mariusza
> do... no właśnie, dokąd? Do biedula?
Nazywasz tą kobietę przyjaciółką, ale - szczerze - nie brzmisz jak
przyjaciel. Przyjaciel by pytał o warsztaty dla rodziców, poradnie i sposoby
dyscyplinowania nastolatków. Przyjaciel pytałby o fajne kręgielnie, baseny i
pomysły na to gdzie zabrać dwóch rozbrykanych nastolatków dając matce wolne
w tym czasie. Ostatnią rzeczą, o jaką pytałby przyjaciel to - jak się pozbyć
dzieci i wnuczki przyjaciółki. Żeby mogła wypoczęta do roboty chodzić :/

nie pozdarwiam
Karolina


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2008-04-30 19:48:36

Temat: Re: Prośba o pomoc!
Od: siostra <j...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 30 Kwi, 20:05, "Carol" <c...@c...pl> wrote:
> Użytkownik "ukaszek" <u...@o...pl> napisał w
wiadomościnews:2bfa.0000006e.48186103@newsgate.onet.
pl...
>
> > Czy ma
> > Ona możliwość jakiegokolwiek, skutecznego ruchu by wybrnąć z tej sytuacji?
> > W grę
> > wchodziłoby nawet (a myślę że przede wszystkim) najzwyczajniejsze
> > usunięcie ich
> > z domu; Magdę np. do domu samotnej matki czy czegoś takiego, a Darka i
> > Mariusza
> > do... no właśnie, dokąd? Do biedula?
>
> Nazywasz tą kobietę przyjaciółką, ale - szczerze - nie brzmisz jak
> przyjaciel. Przyjaciel by pytał o warsztaty dla rodziców, poradnie i sposoby
> dyscyplinowania nastolatków. Przyjaciel pytałby o fajne kręgielnie, baseny i
> pomysły na to gdzie zabrać dwóch rozbrykanych nastolatków dając matce wolne
> w tym czasie. Ostatnią rzeczą, o jaką pytałby przyjaciel to - jak się pozbyć
> dzieci i wnuczki przyjaciółki. Żeby mogła wypoczęta do roboty chodzić :/
>
> nie pozdarwiam
> Karolina

Nie zawsze jest kasa na baseny i kręgielnie, trzeba zadbać o
podstawowe potrzeby dzieci, środowisko ma czasami większy wpływ niż
teorie wnoszone z domu,, ja kasy na widzimisie nie dawałam, dawała
rodzinka a teraz ja jestem najgorsza, bo ...nie dawałam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2008-05-01 08:41:14

Temat: Re: Prośba o pomoc!
Od: "ukaszek" <u...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Zaraz, zaraz a kto daje jej pieniadze na solarium i imprezy?

Dostaje rodzinne i w taki sposób je rozdysponowuje...

> Niech zacznie od Poradni Rodzinnej - tam sa pedagodzy i psycholodzy,
> ktorzy jej cos zaproponują.

Zasugeruję.

> Gdzie jest ojciec tych dzieci - niech wciągnie go w ich wychowanie.

A to już jest inna bajka, w ZK.

> Pozdrowienia,
> Lila

pzdr
ukaszek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2008-05-01 10:41:47

Temat: Re: Prośba o pomoc!
Od: "Carol" <c...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "siostra" <j...@g...com> napisał w wiadomości
news:89705d3b-ac40-4fa4-98c2-6f9dfca57588@2g2000hsn.
googlegroups.com...

Nie zawsze jest kasa na baseny i kręgielnie,

Ja nic o kasie nie pisałam, tylko o ym, że jeśli kobieta ma kłopoty
wychowawcze i jest zmęczona, to osoba o szczerych intencjach próbowałaby jej
pomóc te kłopoty rozwiązać. Ja bym na miejscu ukaszka próbowała się zbliżyć
do tych chłopców i zorganizować im jakieś "męskie" zajęcia, żeby
spożytkowali energię i byli w domu spokojniejsi. To nie musi oznaczać
wydatków. I próbowałabym zasięgnąć rady specjalistów od wychowania oraz
wysłać do takowych przyjaciółkę.A on pyta jak zgodnie z prawem pozbyć się z
domu dzieci.Kumasz?

pozdrówka
Karolina


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2008-05-01 12:02:01

Temat: Re: Prośba o pomoc!
Od: siostra <j...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 1 Maj, 12:41, "Carol" <c...@c...pl> wrote:
> Użytkownik "siostra" <j...@g...com> napisał w
wiadomościnews:89705d3b-ac40-4fa4-98c2-6f9dfca57588@
2g2000hsn.googlegroups.com...
>
> Nie zawsze jest kasa na baseny i kręgielnie,
>
> Ja nic o kasie nie pisałam, tylko o ym, że jeśli kobieta ma kłopoty
> wychowawcze i jest zmęczona, to osoba o szczerych intencjach próbowałaby jej
> pomóc te kłopoty rozwiązać. Ja bym na miejscu ukaszka próbowała się zbliżyć
> do tych chłopców i zorganizować im jakieś "męskie" zajęcia, żeby
> spożytkowali energię i byli w domu spokojniejsi. To nie musi oznaczać
> wydatków. I próbowałabym zasięgnąć rady specjalistów od wychowania oraz
> wysłać do takowych przyjaciółkę.A on pyta jak zgodnie z prawem pozbyć się z
> domu dzieci.Kumasz?
>
> pozdrówka
> Karolina

Kumam ,i jeżeli chce się posunąć do tak drastycznych posunięć, to
rzeczywiście jest u kresu wytrzymałości, potrzebuje rzeczywiście
fachowej porady, ale takich tu nie znajdzie ,raczej tylko ..krytykę
jej samej.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2008-05-02 08:08:23

Temat: Re: Prośba o pomoc!
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

siostra napisał(a):

> Kumam ,i jeżeli chce się posunąć do tak drastycznych posunięć, to
> rzeczywiście jest u kresu wytrzymałości, potrzebuje rzeczywiście
> fachowej porady, ale takich tu nie znajdzie ,raczej tylko ..krytykę
> jej samej.

Po fachowa poradę to trzeba jednak udać się do psychologa. I przyjąć do
wiadomości, że zamiast uzalać się nad sobą, jacy to wszyscy są wredni,
bo krytykują moje postępowanie, lepiej jest zrozumieć, że inni
traktują nas tak, jak na to pozwalamy.
Zarówno Ty, jak i przyjaciółka ukaszka, pozwoliłyście dzieciom wleźć
sobie na głowę, zamiast w odpowiednim momencie powiedzieć STOP. Teraz
ciężko to odkręcić, co nie znaczy, że się nie da, ale do tego wlaśnie
potrzebny jest fachowiec.

--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

artysta Maciej Kot, nowy projekt dla dzieci
Zięć ukrywał się.
Przerwała studia, bo urodziło im się dziecko.
Praca nie może być wymówk?.
[OT] ankieta

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »