Użytkownik "violeczka" <v...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a7c9ap$eng$1@news.onet.pl...
> Tak sobie czytam wypowiedzi Massai i mam pytanie: Dlaczego takie
agresywne
> nastawienie do pytających i zawsze na anty?
> Czy te marne trzy latka po studiach dają prawo traktowania
wszystkich z
> gory? Mam troszke dluzszy staz pracy, a nie osmielam sie zabierac
glosu w
> niektorych kwestiach, gdzie moja wiedza jest czysto ksiazkowa, bo i
po co
> nabijac kogos teoria.
> Tak wiec bez urazy Massai, ale troszke wiecej pokory!
> violeczka
No offend;-)
Nie, nie uważam że trzy latka po studiach dają prawo do traktowania
kogoś z góry. Po prawdzie uważam, że żaden staż pracy nie daje prawa
do trakowania kogokolwiek z góry. Nikt nie ma monopolu na wiedzę.
Jeśli ktoś się poczuł urażony moimi wypowiedziami, to przepraszam...
Jeśli chodzi o mój post odpowiadający na post kolegi JFK, to
przepraszam, ale jest tak samo "z góry" jak i post przedmówcy...,
odsyłanie do czytania i tak dalej
A jeśli chodzi o moją agresywność i anty... to nie miałem takiego
zamiaru. Sorry, może przebija mój parszywy poranno-podyżurowy humor w
pracy... padły nam dzisiaj w nocy dwa ssaki przy krwiaku nadoponowym,
szlag może trafić...
Ale starałem się kontrolować ;-).
A co do teorii... Trzeba mieć podstawy teoretyczne żeby rozmawiać o
praktyce... tak mi się wydaje... Więc nie wstrzymuj się, pliz, to co
napiszesz może się kiedyś komuś do czegoś przydać!
A pokora i powściągliwość - jak najbardziej, także w stawianiu kogoś
do kąta!;-)
Aha, jeśli chodzi o moje zdanie o "witaminkach", to go nie zmieniam
;-)
I jeszcze taka refleksja: niestety wiedza polskich (i pewnie nie tylko
polskich) lekarzy o farmakoterapii, szczególnie nowymi lekami jest
katastrofalnie niska. I nie z powodu ich lenistwa. Z braku
odpowiednich źródeł...
Kiedy wreszcie wyjdzie polska Orange Book! Ponoć podwaliny stworzono
już w na początku lat dziewięćdziesiątych, i leży w ministerstwie...
Pozdrawiam
Massai