Nic nie wiedząc o Twojej sytuacji, w odpowiedzi na pytanie "czy warto?"
napisałem PRZYKŁADOWO, że czasami lek ten bywa ostatnią deską ratunku.

Zadając poprzednie pytanie skorzystałeś z pomocy grupy dyskusyjnej, i
bardzo słusznie, bo od tego właśnie ona jest. Niestety szczegółowe
planowanie terapii przekracza możliwości grupy dyskusyjnej, więc nikt Ci
tutaj nie odpowie, czy w Twoim przypadku lepszy jest Prostavasin,
balonik, stentgraft, proteza naczyniowa, czy jeszcze inne możliwości.

Sposoby postępowania medycznego w różnych krajach są różne, więc ich
porównywanie przez laika może wprowadzić tylko jeszcze więcej zamętu w
jego głowie. Niemcy przykładowo czasem leczą objawy ostrego zapalenia
wyrostka robaczkowego antybiotykami, co w Polsce jest dość powszechnie
uznawane za błąd w sztuce.

Informacje, które zebrałeś są tylko na pozór sprzeczne. Istnieje kilka
możliwości leczenia w podobnych jak Twój przypadkach i każda z nich ma
swoje wady i zalety. Wybór najodpowiedniejszej jest zadaniem lekarza. Ty
nie masz innego wyboru, jak zaufać jednemu z nich.

Myśląc, że amputacja kończyny Ci nie grozi jesteś w błędzie. Masz w
wieku 39 lat problemy, które bardziej powszechnie dotyczą ludzi
przynajmniej 10-15 lat starszych. Z góry zakładam, że palisz papierosy -
to KARDYNALNY czynnik ryzyka, nie jakiś tam "statystyczny", tylko
rzeczywiście bardzo wyraźny. Rzucając palenie w tej chwili dramatycznie
zwiększasz swoje szanse na zahamowanie choroby - chorzy na raka płuca
nie dostają takiej szansy. Tak naprawdę, to Ty masz największy wpływ na
powodzenie leczenia. Niezależnie od zastosowanej metody, jeśli nie
zadbasz o zdrowie, wyniki mogą być złe. Poza paleniem, do czynników
ryzyka należy m.in.: nadciśnienie, "wysoki cholesterol", cukrzyca.

Pozdrawiam
Piotr