Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Prosze o porade.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Prosze o porade.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2011-07-14 22:38:27

Temat: Prosze o porade.
Od: "WW3" <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,

Zagmatwana sytuacja, dziewczyna kumpla ktorego znam od wielu lat (chociaz nie
najlepszego) od okolo 2 lat czyli od kiedy sie z nia znamy wykazuje oznaki
zainteresowania moja osoba, tzn. tlumaczy ze niby jestem jej przyjacielem ale
swobodnie ze mna rozmawia, lubi spedzac ze mna wspolnie czas, gdy siedzimy razem
ciagle sie na mnie patrzy, gdy jestesmy np. w sklepie wrecz mnie ciagnie do
siebie poklepuje etc. Raz wyslala mi swoje pozowane prawie nagie zdjecia (niby
zebym ocenil). Dodatkowo juz dwukrotnie pytala sie czy kobiety ja kreca, jakie
etc, i czy moze taka jak ona....

Prosze o pomoc czy ona na cos liczy czy to nic groznego..

Dziekuje.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2011-07-15 05:24:11

Temat: Re: Prosze o porade.
Od: Lebowski <lebowski@*****.net> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-07-15 00:38, WW3 pisze:
> Witam,
>
> Zagmatwana sytuacja, dziewczyna kumpla ktorego znam od wielu lat (chociaz nie
> najlepszego) od okolo 2 lat czyli od kiedy sie z nia znamy wykazuje oznaki
> zainteresowania moja osoba, tzn. tlumaczy ze niby jestem jej przyjacielem ale
> swobodnie ze mna rozmawia, lubi spedzac ze mna wspolnie czas, gdy siedzimy razem
> ciagle sie na mnie patrzy, gdy jestesmy np. w sklepie wrecz mnie ciagnie do
> siebie poklepuje etc. Raz wyslala mi swoje pozowane prawie nagie zdjecia (niby
> zebym ocenil). Dodatkowo juz dwukrotnie pytala sie czy kobiety ja kreca, jakie
> etc, i czy moze taka jak ona....
>
> Prosze o pomoc czy ona na cos liczy czy to nic groznego..
>
> Dziekuje.

Przy takiej adoracji pewnie kazda odpowiedz cie ucieszy, byle tylko
podtrzymala swiadomosc twojej obecnej atrakcyjnosci.
Jesli jestes bystry, to dobrze to rozegrasz, a jesli nie, to zmarnujesz
ta wiez, ktora sie z nia tworzy.
Co prawda kazde doswiadczenie czegos uczy, ale niektore nieco za pozno,
wiec lepiej zalowac tego co sie zrobilo, niz tego czego sie nie zrobilo.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2011-07-15 06:30:36

Temat: Re: Prosze o porade.
Od: Hanka <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 15 Lip, 00:38, "WW3" <w...@o...pl> wrote:

> Prosze o pomoc czy ona na cos liczy czy to nic groznego..

Przepraszam, a jaki problem zapytac sie jej o to wprost?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2011-07-15 06:33:10

Temat: Re: Prosze o porade.
Od: "Ghost" <g...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "WW3" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:658f.000000a5.4e1f6fe3@newsgate.onet.pl...

> Prosze o pomoc czy ona na cos liczy czy to nic groznego..

Co groznego i jaki masz z tym problem?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2011-07-15 09:22:45

Temat: Re: Prosze o porade.
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Lebowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ivoitm$1jk$...@s...aioe.org...

W dniu 2011-07-15 00:38, WW3 pisze:
> Witam,
>
> Zagmatwana sytuacja, dziewczyna kumpla ktorego znam od wielu lat (chociaz
> nie
> najlepszego) od okolo 2 lat czyli od kiedy sie z nia znamy wykazuje oznaki
> zainteresowania moja osoba, tzn. tlumaczy ze niby jestem jej przyjacielem
> ale
> swobodnie ze mna rozmawia, lubi spedzac ze mna wspolnie czas, gdy siedzimy
> razem
> ciagle sie na mnie patrzy, gdy jestesmy np. w sklepie wrecz mnie ciagnie
> do
> siebie poklepuje etc. Raz wyslala mi swoje pozowane prawie nagie zdjecia
> (niby
> zebym ocenil). Dodatkowo juz dwukrotnie pytala sie czy kobiety ja kreca,
> jakie
> etc, i czy moze taka jak ona....
>
> Prosze o pomoc czy ona na cos liczy czy to nic groznego..
>
> Dziekuje.

Przy takiej adoracji pewnie kazda odpowiedz cie ucieszy, byle tylko
podtrzymala swiadomosc twojej obecnej atrakcyjnosci.
Jesli jestes bystry, to dobrze to rozegrasz, a jesli nie, to zmarnujesz
ta wiez, ktora sie z nia tworzy.
====================================================
================================
Nie ma dymu bez ognia. To on musi wysyłać sygnały, że ma chęć także.
Wystarczy (być może) raz lub kilka stanowczych "nie". Lebowski- gdyby np
powiedział jej: "dlaczego wysyłasz mi swoje zdjęcie i to nago? Przecież to
nie fair wobec mojego kumpla"- to być może by to wystarczyło, ne spa?



Co prawda kazde doswiadczenie czegos uczy, ale niektore nieco za pozno,
wiec lepiej zalowac tego co sie zrobilo, niz tego czego sie nie zrobilo.
====================================================
================================
A wiesz może, co to sumienie? To akurat działa wręcz odwrotnie: żałuje się
tego, co się zrobiło a wyrządzało komuś krzywdę.


--

Prawda, Prostota, Miłość

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2011-07-15 09:41:44

Temat: Re: Prosze o porade.
Od: Lebowski <lebowski@*****.net> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-07-15 11:22, Chiron pisze:
> Użytkownik "Lebowski" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ivoitm$1jk$...@s...aioe.org...
>
> W dniu 2011-07-15 00:38, WW3 pisze:
>> Witam,
>>
>> Zagmatwana sytuacja, dziewczyna kumpla ktorego znam od wielu lat
>> (chociaz nie
>> najlepszego) od okolo 2 lat czyli od kiedy sie z nia znamy wykazuje
>> oznaki
>> zainteresowania moja osoba, tzn. tlumaczy ze niby jestem jej
>> przyjacielem ale
>> swobodnie ze mna rozmawia, lubi spedzac ze mna wspolnie czas, gdy
>> siedzimy razem
>> ciagle sie na mnie patrzy, gdy jestesmy np. w sklepie wrecz mnie
>> ciagnie do
>> siebie poklepuje etc. Raz wyslala mi swoje pozowane prawie nagie
>> zdjecia (niby
>> zebym ocenil). Dodatkowo juz dwukrotnie pytala sie czy kobiety ja
>> kreca, jakie
>> etc, i czy moze taka jak ona....
>>
>> Prosze o pomoc czy ona na cos liczy czy to nic groznego..
>>
>> Dziekuje.
>
> Przy takiej adoracji pewnie kazda odpowiedz cie ucieszy, byle tylko
> podtrzymala swiadomosc twojej obecnej atrakcyjnosci.
> Jesli jestes bystry, to dobrze to rozegrasz, a jesli nie, to zmarnujesz
> ta wiez, ktora sie z nia tworzy.
> ====================================================
================================
>
> Nie ma dymu bez ognia. To on musi wysyłać sygnały, że ma chęć także.
> Wystarczy (być może) raz lub kilka stanowczych "nie". Lebowski- gdyby np
> powiedział jej: "dlaczego wysyłasz mi swoje zdjęcie i to nago? Przecież
> to nie fair wobec mojego kumpla"- to być może by to wystarczyło, ne spa?
>
>
>
> Co prawda kazde doswiadczenie czegos uczy, ale niektore nieco za pozno,
> wiec lepiej zalowac tego co sie zrobilo, niz tego czego sie nie zrobilo.
> ====================================================
================================
>
> A wiesz może, co to sumienie? To akurat działa wręcz odwrotnie: żałuje
> się tego, co się zrobiło a wyrządzało komuś krzywdę.
>
>
> --
>
> Prawda, Prostota, Miłość
>
> Chiron

A co to, ta dziewczyna to jest jakas wlasnosc jego kumpla?
Kupij ja sobie jak dziwke w burdelu?
IMO dziewczyna jest niezalezna i swiadoma tego co robi.
Widocznie jest na jakims rozstaju drog i nie bardzo wie co wybrac,
jednak dlaczego koles ma zrezygnowac z okazji do byc moze znacznie
lepszego zwiazku niz z jego kolesiem lub na pewno znacznie lepszego
doswiadczenia niz jej odepchniecie?
Nie siega po czyjas zone tylko uczy sie zycia, a w nim nie warto byc
frajerem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2011-07-15 10:26:13

Temat: Re: Prosze o porade.
Od: Lebowski <lebowski@*****.net> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-07-15 11:41, Lebowski pisze:
> W dniu 2011-07-15 11:22, Chiron pisze:
>> Użytkownik "Lebowski" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:ivoitm$1jk$...@s...aioe.org...
>>
>> W dniu 2011-07-15 00:38, WW3 pisze:
>>> Witam,
>>>
>>> Zagmatwana sytuacja, dziewczyna kumpla ktorego znam od wielu lat
>>> (chociaz nie
>>> najlepszego) od okolo 2 lat czyli od kiedy sie z nia znamy wykazuje
>>> oznaki
>>> zainteresowania moja osoba, tzn. tlumaczy ze niby jestem jej
>>> przyjacielem ale
>>> swobodnie ze mna rozmawia, lubi spedzac ze mna wspolnie czas, gdy
>>> siedzimy razem
>>> ciagle sie na mnie patrzy, gdy jestesmy np. w sklepie wrecz mnie
>>> ciagnie do
>>> siebie poklepuje etc. Raz wyslala mi swoje pozowane prawie nagie
>>> zdjecia (niby
>>> zebym ocenil). Dodatkowo juz dwukrotnie pytala sie czy kobiety ja
>>> kreca, jakie
>>> etc, i czy moze taka jak ona....
>>>
>>> Prosze o pomoc czy ona na cos liczy czy to nic groznego..
>>>
>>> Dziekuje.
>>
>> Przy takiej adoracji pewnie kazda odpowiedz cie ucieszy, byle tylko
>> podtrzymala swiadomosc twojej obecnej atrakcyjnosci.
>> Jesli jestes bystry, to dobrze to rozegrasz, a jesli nie, to zmarnujesz
>> ta wiez, ktora sie z nia tworzy.
>> ====================================================
================================
>>
>>
>> Nie ma dymu bez ognia. To on musi wysyłać sygnały, że ma chęć także.
>> Wystarczy (być może) raz lub kilka stanowczych "nie". Lebowski- gdyby np
>> powiedział jej: "dlaczego wysyłasz mi swoje zdjęcie i to nago? Przecież
>> to nie fair wobec mojego kumpla"- to być może by to wystarczyło, ne spa?

BTW raz jeden odepchnalem kolezanke, ktorej narzeczony, a moj najlepszy
kolega byl w wojsku, bo przeciez dziewczyny faceta w wojsku sie nie rusza.
Dzis sa juz po rozwodzie, bo im nie wyszlo i walcza o prawa do corki w
sadzie, wyciagajac coraz wieksze brudy przeciw sobie, a ona, jak wypije
to zwykle mi to wypomina, ze jej nie chcialem.
I co, bylo to fair?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2011-07-30 20:08:46

Temat: Re: Prosze o porade.
Od: Flyer <f...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <6...@n...onet.pl>,
w...@o...pl says...
>
> Witam,
>
> Zagmatwana sytuacja, dziewczyna kumpla ktorego znam od wielu lat (chociaz nie
> najlepszego) od okolo 2 lat czyli od kiedy sie z nia znamy wykazuje oznaki
> zainteresowania moja osoba, tzn. tlumaczy ze niby jestem jej przyjacielem ale
> swobodnie ze mna rozmawia, lubi spedzac ze mna wspolnie czas, gdy siedzimy razem
> ciagle sie na mnie patrzy, gdy jestesmy np. w sklepie wrecz mnie ciagnie do
> siebie poklepuje etc. Raz wyslala mi swoje pozowane prawie nagie zdjecia (niby
> zebym ocenil). Dodatkowo juz dwukrotnie pytala sie czy kobiety ja kreca, jakie
> etc, i czy moze taka jak ona....
>
> Prosze o pomoc czy ona na cos liczy czy to nic groznego..

Miałem napisać dezyderat, ale doszedłem do wniosku, że najlepsze
jest stwierdzenie "jeżeli sytuacja jest niejasna, to odpuść". ;>
Jak dziewczyna czegoś bardzo chce, to w końcu sama powie, a jak
nie powie .... to sprawy nie ma. A skoro sprawy nie ma, to nie
ma za czym "płakać". ;>

Pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Miłość bez barier
Za psp i pl.rec.kuchnia - Panslav nie żyje?
Problemy z "monopolem malzenskim" w chrzescijanskiej tradycji tylko jednej zony - jako odwrotnosc zalet aprobowanego w Biblii legalnego "wielozenstwa" (poligamii)
Wstyd - wyższe uczucie
Powrót normalności

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »