« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-02-05 15:20:16
Temat: Proszę pilnie o opinię...Witam Wszystkich Grupowiczów...
Od dłuższego czasu czytam tą grupę dyskusyjną ale jeszcze nigdy nie
napisałem żadnego postu.
W końcu niestety ja również mam problem ze swoją dziewczyną.
Jesteśmy razem od ponad roku, mieszkamy razem 9 miesięcy, planujemy się
pobrać w Czerwcu (zostały 4 miesiąc). Sala załatwiona, wszystko OK...i
pojawił się problem. Chodzi o chorobliwą zazdrość mojej TŻ. Wszystko zaczęło
się od tego, że jak zamieszkaliśmy razem to odcięliśmy się od swoich
znajomych. Nie ma już różnych spotkań, odwiedzin - nawet wtedy kiedy
chciałbym spotkać się ze swoimi znajomymi wraz z moją TŻ. Ona po prostu jest
o wszystko zazdrosna. Ostatnio w pracy wymieniłem się z koleżanką numerem
telefonu, powiedziałem jej o tym i była wielka awantura. Po dłuuuugiej
rozmowie doszło do tego że się spakowała ( już nie 1-szy raz) i powiedziala
że to koniec bo ona uważa że koleżanka jest ważniejsza od niej.
Nie wiem czy pomogły moje rzekonywania, żeto ona jest dla mnie
najważniejsza, że skoro planujemy się pobrać za 4 miesiące to chyba
oczywiste jest to, że Ona jest dla mnie najważniejszą osobą na świecie... Na
ty w końcu stanęło... jestem teraz w pracy i nie wiem co zastanę jak
wrócę... może puste mieszkanie ? Nie wiem jak mam jej wytłumaczyć że to Ona
jest dla mnie najważniejsza. Nie spotykam się z nikim, wracam do domu od
razu po pracy, jestem jej bardzo wierny, tylko nie wiem jak mam jej to
przekazać...
Proszę o opinię... Co Wy drodzy grupowicze o tej całej sytuacji myślicie ?
Co powinienem zrobić ?
Pozdrawiam i z góry dziękuję...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-02-05 15:33:31
Temat: Re: Proszę pilnie o opinię...Marek <S...@o...pl> napisał(a):
> Witam Wszystkich Grupowiczów...
Hej
> Jesteśmy razem od ponad roku, mieszkamy razem 9 miesięcy, planujemy się
> pobrać w Czerwcu (zostały 4 miesiąc)<...>
Pozwol, ze wyraze swoja opinie: z Twojego opisu wnioskuje, ze czujesz nacisk
chwili, bo "sala zalatwiona", poczekajcie troche z tym slubem. Rok, to IMHO
za malo na poznanie sie...i utwierdzenie w decyzji. Sama mieszkalam z mezem 8
m-cy przed slubem i uwazam teraz, ze decyzje podjelismy za szybko. Zazdrosc
Twej Dziewczyny mnie przeraza, sugeruje zaborczosc...i totalny brak zaufania.
W "zdrowym" zwiazku jest czas na przyjaciol, miejsce na swoje
zainteresowania. Przeczytaj ksiazke "Toksyczne namietnosci" - nazwiska
autorki nie pamietam (moge Ci jutro napisac, jesli chcesz). Jesli odnajdziesz
sie w zamieszczonych tam opisach - przemysl sprawe NAPRAWDE. Z kozyscia dla
Was obojga.
Pozdrawiam,
Hania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-05 16:35:00
Temat: Re: Proszę pilnie o opinię...Ona się boi, a Ty za mało jej okazujesz to o czym mówiłeś (okazujesz - nie
myl z przekonujesz).
Nie znam jej osobowości, możliwe także, że stara się Tobą manipulować - tak
abyś nawet nie pomyślał już nigdy o zdradzie - w końcu bierzecie ślub.
Kobiety potrafią być podstępne i kapryśne:)
Pozdrawiam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-05 17:08:35
Temat: Re: Proszę pilnie o opinię...Insane <i...@i...pl> napisał(a):
> Ona się boi, a Ty za mało jej okazujesz to o czym mówiłeś (okazujesz - nie
> myl z przekonujesz).
Cos nie wydaje mi sie ta zazdrosc adekwatna do Jego postepowania...
> Nie znam jej osobowości, możliwe także, że stara się Tobą manipulować - tak
> abyś nawet nie pomyślał już nigdy o zdradzie - w końcu bierzecie ślub.
> Kobiety potrafią być podstępne i kapryśne:)
Zalezy, co mozna wytrzymac, i ile sie chce wytrzymac. poza tym w milosci nie
powinno byc miejsca na podstepy i kaprysy, ktore krzywdza druga osobe
(idealistka sie znalazla ;))
Pozdrawiam,
Hania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-05 17:08:51
Temat: Re: Proszę pilnie o opinię...Insane <i...@i...pl> napisał(a):
> Ona się boi, a Ty za mało jej okazujesz to o czym mówiłeś (okazujesz - nie
> myl z przekonujesz).
Cos nie wydaje mi sie ta zazdrosc adekwatna do Jego postepowania...
> Nie znam jej osobowości, możliwe także, że stara się Tobą manipulować - tak
> abyś nawet nie pomyślał już nigdy o zdradzie - w końcu bierzecie ślub.
> Kobiety potrafią być podstępne i kapryśne:)
Zalezy, co mozna wytrzymac, i ile sie chce wytrzymac. poza tym w milosci nie
powinno byc miejsca na podstepy i kaprysy, ktore krzywdza druga osobe
(idealistka sie znalazla ;))
Pozdrawiam,
Hania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-05 18:56:07
Temat: Re: Proszę pilnie o opinię...Po pierwsze to myślę, że wartoby odwołać tę salę. Chyba jeszcze nie
jesteście gotowi.
A poza tym może dobrze byłoby pozwolić jej odejść z tą walizką i zobaczyc co
będzie. Mam wrażenie, że ona cię trochę (może nieświadomie) szantażuje. Może
o dejdzie i wróci, a może nie wróci, ale czy na dłuższą metę chciałbys żyć w
takim układzie?
Brian
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-05 23:03:57
Temat: Odp: Proszę pilnie o opinię...
Użytkownik Marek <S...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b1ra0r$au2$...@n...onet.pl...
> pojawił się problem. Chodzi o chorobliwą zazdrość mojej TŻ. Wszystko
zaczęło
> się od tego, że jak zamieszkaliśmy razem to odcięliśmy się od swoich
> znajomych. Nie ma już różnych spotkań, odwiedzin - nawet wtedy kiedy
> chciałbym spotkać się ze swoimi znajomymi wraz z moją TŻ. Ona po prostu
jest
> o wszystko zazdrosna.
> Proszę o opinię... Co Wy drodzy grupowicze o tej całej sytuacji myślicie ?
> Co powinienem zrobić ?
nic sie nie da zrobic. tez chodzilam z takim. zerwalismy, bo nie dalo sie
zyc. ja lubie miec duzo znajomych, on chcial mnie TYLKO dla siebie. teraz
jestesmy przyjaciolmi, jest lepiej, ale moze byc jeszce lepiej...niech tylko
przestanie byc zazdrosny...;(
wiec odpowiedz to nic nie zrobisz. to ona musi to zrozumiec.
pozdr.
--
Kapuha
"być nikim, to w gruncie rzeczy przywilej..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-06 00:43:05
Temat: Odp: Proszę pilnie o opinię...> Chodzi o chorobliwą zazdrość mojej TŻ. Wszystko zaczęło
> się od tego, że jak zamieszkaliśmy razem to odcięliśmy się od swoich
> znajomych. Nie ma już różnych spotkań, odwiedzin - nawet wtedy kiedy
> chciałbym spotkać się ze swoimi znajomymi wraz z moją TŻ. Ona po prostu
jest
> o wszystko zazdrosna.
- na moje to masz następujące główne możliwości:
1. nic nie zmieniać w swoim postępowaniu a naprężenie będzie wzrastać.
2. dostosować się całkowicie do jej chorych wymogów (chore, lecz skuteczne
rozwiązanie)
3. wysłać ją na terapię (zdrowe skuteczne rozwiązanie, lecz niemożliwe tak
długo jak ona nie zrozumie, że to jest tylko jej problem i tak długo jak nie
chce tego zmienić).
4. zmienić partnerkę na "lepszy model" jak w piosence.
Na pewno jako zaangażowany emocjonalnie facio najchętniej widziałbyś
kolejność od 1 do 4.
Jednak z zewnątrz polecam 4, jeśli nie da rady, to 3, jeśli to nie da rady
to 2, jeśli nie da rady to 1 a jeśli to też nie da rady to wtedy już na
pewno da radę 4.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-06 14:17:14
Temat: Re: Proszę pilnie o opinię...> Pozwol, ze wyraze swoja opinie: z Twojego opisu wnioskuje, ze czujesz
nacisk
> chwili, bo "sala zalatwiona", poczekajcie troche z tym slubem.
Rozmawiałem trochę wcześniej o przełożeniu daty ślubu i usłyszałem, że jeśli
chcę przełożyć to Ona nie będzie czekała, bo ma już swoje lata. Mówiła też,
że może być tak, że znowu później będę chciał przełożyć i tak w
nieskończoność...
> Rok, to IMHO
> za malo na poznanie sie...i utwierdzenie w decyzji. Sama mieszkalam z
mezem 8
> m-cy przed slubem i uwazam teraz, ze decyzje podjelismy za szybko.
Zazdrosc
> Twej Dziewczyny mnie przeraza, sugeruje zaborczosc...i totalny brak
zaufania.
> W "zdrowym" zwiazku jest czas na przyjaciol, miejsce na swoje
> zainteresowania.
Przeszkadzał jej też fakt, że rozmawiałem kiedyś z dziewczyną przez gg.
Nigdy się nie spotkałem z tą znajomą z gadu, która miała męża i dziecko -
tylko rozmawialiśmy na różn tematy - skończyło się na tym, że zerwałem z nią
kontakt. Czy taka osoba może być jakimś zagrożeniem dla mojej TŻ ?
>Przeczytaj ksiazke "Toksyczne namietnosci" - nazwiska
> autorki nie pamietam (moge Ci jutro napisac, jesli chcesz).
Bardzo Cię proszę o to nazwisko
> Jesli odnajdziesz
> sie w zamieszczonych tam opisach - przemysl sprawe NAPRAWDE. Z kozyscia
dla
> Was obojga.
>
> Pozdrawiam,
> Hania
Pozdrawiam i bardzo dziękuje Tobie i innym...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-06 14:26:16
Temat: Re: Proszę pilnie o opinię...> Rozmawiałem trochę wcześniej o przełożeniu daty ślubu i usłyszałem, że
jeśli
> chcę przełożyć to Ona nie będzie czekała, bo ma już swoje lata. Mówiła
też,
> że może być tak, że znowu później będę chciał przełożyć i tak w
> nieskończoność...
>
:))))
I to jest właśnie szantaż, o którym wspominałem.
Może warto zadać sobie pytanie: jeżeli postąpie tak i tak, to co najgorszego
może się stać? I naprawdę sobie odpowiedzieć. Jeżeli odejdzie i nie wróci,
to ni eumrzesz od tego (chociaż tak może się wydawać an początku), a może
wróci, a może lepiej, że nie wróci ....
Poczucie "duszenia się" w związku to taka "czerwona lampka". Warto się
zastanowić, o co chodzi.
Brian
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |