m...@g...com
- pokaż cytowany tekst -
Zakaz wjazdu jednak działa. Często zapobiega wjeżdżaniu w drogę jednokierunkową co
groziłoby -jak w aborcji- doprowadzeniu do sytuacji nieodwracalnej -np czołówki (lub
zabicia przed narodzeniem przyszłego Bethovena -ojciec Beethovena był chory na
syfilis a matka na gruźlicę).


Zakaz aborcji nie działa i nigdy nie działał, nie spadła nigdy ilość aborcji, ale
zawsze zmarła kupa kobiet, bo to zakaz postawiony na srodku ulicy, jedni ominą drudzy
rozbiją i o to fanatykom chodzi.