Radosław Popławski <r...@a...net.pl> napisał(a) w artykule
<h...@4...com>...
> 13 Sep 2001 09:24:02 GMT, w <01c13c35$c8d4b140$a9044cd5@-zaplecze>,
> "apzw" <a...@p...pl> napisał(-a):
> > Z całym szacunkiem, ale pomylił Pan adres swoich żali. Leki w?ród
lekarzy
> > s? promowane przez tzw. przedstawicieli medycznych zatrudnianych przez
> > firmy produkuj?ce leki. Z aptekarzami nie ma to generalnie nic
wspólnego.
>
> Wiem. A skoro są promowane, to promocja nie jest bezskuteczna (zresztą
> coś wiem o tym). Dlatego śmieszy mnie powoływanie się na etykę. Nawet
> lekarze nie są w stanie dotrzymywać przysięgi.

No to skoro wiesz to po co wprowadzasz innych w błąd??

Wiesz generalnie męczy mnie ta nagonka na aptekarzy wywołana i podsycana
przez ludzi którym wymyka się z rak planowana siec aptek.

Ludzie ci posuwają się nawet do podawania w radiu i prasie (artykuł w
ostatnim numerze Wprost) absolutnie nieprawdziwych i kłamliwych danych na
temat rynku aptekarskiego, a inni opierając się na tych danych przyklaskują
tej nagonce i jeszcze ją podsycają.

Ludzie najpierw dokładnie zapoznajcie się ze specyfiką rynku i przepisami
prawnymi go regulującymi a dopiero w dalszej kolejności ferujcie
jakiekolwiek wyroki.


Jakoś ci wszyscy liberałowie siedzieli cicho gdy w majestacie prawa
wprowadzano marże degresywne na leki, ograniczali konkurencje cenową
pomiędzy aptekami przez właśnie takie marże, zmuszali aptekarzy do
sprzedaży towaru z narzutami nijak się mającymi do ich kosztów, nie
protestowali gdy ograniczano asortyment jakim może obracać apteka, nie
protestowali gdy z znienacka zmieniały się urzędowe ceny leków zmuszając
aptekarzy do ich przeceny na półkach (zaręczam, że w 70% wypadków wartość
towaru spadała poniżej ceny zakupu danego asortymentu) itp, itd.

W chyba żadnym kraju Unii Europejskiej handel lekami nie jest wolny. Tylko
w 4 krajach Europy zachodniej nie ma zapisu typu apteka dla aptekarza. Z
tych krajów w Szwecji wszystkie apteki są państwowe, natomiast w Wielkiej
Brytanii i Irlandii są prawne zapisy ograniczające ilość powstających
nowych aptek ( w Irlandii 1 apteka posiadająca umowę refundacyjną na chyba
4000 mieszkańców i bodajże apteka od apteki nie bliżej jak 300m) Pozostaje
jeszcze zdaje się Holandia, ale tam system działa jeszcze inaczej- leki
mogą być rozprowadzane przez lekarzy.

Jeżeli państwo żąda od przedsiębiorcy aby jego działalność nie podlegała w
pełni mechanizmom wolnorynkowym, to powinna dawać mu jakąś ochronę prawną.

Tak to powinno działać, ale zaraz usłyszę, że nie mam racji, no cóż może
ktoś spróbuje mnie przekonać, że się mylę.

IRenka

mailto:a...@p...pl