Jakie jest prawne umocowanie tego, co podajesz?
> Zaznaczam, że nie chodzi mi o przypuszczenia, zwyczaje, opowieści, lecz o
> konkretne podstawy.
> Bo dochodzi do protestów, zarzutów itp.
> Bardzo bym prosił o konkrety (akty prawne, zarządzenia) bo zdarzają się
> protesty, pretensje, monity. W takich sytuacjach lanie wody nie ma sensu.

Nie rozśmieszaj mnie. Jakie prawne podstawy? Reguły sporządzania pism
urzędowych nie są normami prawnymi. Możesz je odnaleźć w publikacjach
firmowanych przez autorytety i na te autorytety sie powoływać. Tylko tyle.
Jeśli wątpisz - odsyłam na pl.hum.polszczyzna
Protesty, zarzuty? Co do formy protokołu? Przecież tu nie da się nic popsuć.

> > UWAGA!
> > Protokół czego?, a nie z czego? Protokół posiedzenia, protokół rozprawy
> > sądowej
> Nieistotne. Takie językowe pierdoły mają dziesięciorzędne znaczenie.

Jeśli nie stać Cię na bardziej uprzejmy komentarz, to może lepiej go pomiń.
K.