>
> > Nie twierdzę, że chamstwo jest niezmienną i wrodzoną cechą kolegi Uzusa,
> Czy to my w jeden dołek siusiali?
> Zaro kolega...
>
> > tym
> > niemniej jego komentarz do mojego posta wysłanego w odpowiedzi na
pytanie o
> > sens jest niewypowiedzianie chamski.
> A na czym niby polego moja chamskość?
> Czy to nie jest tak, że godomy w różnych językach i nijak mnie chwytosz?
To i
> najwygodni wyjechać wtedy z moim chamstwem zamiast ze swojom ciemnotom.
>
> > Nie mam ochoty dłużej znosić chamstwa w
> > jakiejkolwiek formie, więc pozwoliłam sobie odpisać.
> Myślisz, że to dobry sposób? Byłoby to cołgiem proste i tałatajstwo nie
> pszechodziłoby z łojca na syna, jak któś nie bez racji wcześni sie
wygrożoł.
> Pyzdry
> Uzus
Jednym słowem, promujesz *alternatywny styl życia* polegający na
rozsiewaniu postów urągających nie tylko zasadom dobrego wychowania, ale i
logiki (patrz powyższa wypowiedź). Nazywając Cię kolegą w niczym Ci nie
ubliżyłam, ponieważ kolega to zasadniczo ktoś, z kim się chodzi do szkoły
lub pracuje, a moje towarzystwo nikomu dotąd nie przynosiło ujmy.
Specjalnie nie poczuwam się do sugerowanej przez Ciebie ciemnoty; ma zresztą
wrażenie, że to nie jest zupełnie argument na poziomie. Jak to mówią w mojej
wsi *picharia*... Radzę spokojny sen i wypoczynek, to pomaga :-), K