Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!news.internetia.pl!newsfe
ed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "darek miauu" <t...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Prozac/ Fluoksetyna ... czy ktoś brał?
Date: Mon, 23 Feb 2004 05:18:20 +0000 (UTC)
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 46
Message-ID: <c1c2es$8uv$1@inews.gazeta.pl>
References: <c1ae04$me2$1@inews.gazeta.pl> <6...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: 158.75.203.1
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1077513500 9183 172.20.26.240 (23 Feb 2004 05:18:20 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 23 Feb 2004 05:18:20 +0000 (UTC)
X-User: takijeden_darek
X-Forwarded-For: 172.19.12.23
X-Remote-IP: 158.75.203.1
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:257534
Ukryj nagłówki
d...@p...onet.pl napisał(a):
> Do wszystkich powyższych wypowiedzi:
>
> Fluoksetyna nie uzależnia i ja jestem na to jednym z dowodów. Jeżeli
zwracam
> sie z takim pytaniem na forum, to nie oznacza od razu, ze jestem z efektów
> leczenia niezadowolony i jak ktoś tu napisał na coś tam się teraz
przerzuciłem.
> Przeciwnie - jestem bardzo zadowolony.
> Są również pewne problemy o których chciłbym podyskutować. Np. tak długie
> przyjmowanie leków przeciwdepresyjnych, obniza potencję - co w pewnym
sensie
> mnie teraz niepokoi, ale nawet gdyby tak miało zostać, to i tak uważam, że
> warto było. Wspominany tu prof. Bilikiewicz powiedział kiedyś, że niska
> potencja nie jest najwiekszym zmartwieniem, kiedy człowiekowi nie chce się
żyć
> cytuję z pamięci/ i to jest prawda tyle, że mnie juz nie dotyczy, bo mnie
chce
> się zyć. I to bardzo.
Po pierwsze, bardzo mnie to cieszy, że chce Ci się żyć. Cieszy mnie również
to, że jesteś zadowolony z efektów leczenia, jak i to, że od fluoksetyny się
nie uzależniłeś, albo przynajmniej tego nie zauważasz.
Nigdy nie przyjmowałem, że masz z tym jakiś problem, skoro napisałeś o tym w
grupie dyskusyjnej. Odpowiadałem po prostu na wpis pani, twierdzącej, że
prozac nie uzależnia.
Gdyby było aż tak pięknie, to czy koncern produkujący ten lek wypłacałby co
roku wielomilionowe odszkodowania na drodze ugody przedsądowej??
Ale rzeczywiście, ryzyko uzależnienia jest niskie.
Pomijając zaś kwestie natury farmakologicznej, które, możesz mi wierzyć, lub
nie, dzielą dość mocno światek medyczny, pozostają jeszcze kwestie natury
psychicznej.
Bo jeśli będziesz codzinnie, przez 10 lat, zawsze o 6.00 pił szklankę
ciepłego mleka, to jak się będziesz czuł, jeśli pewnego dnia to mleko pić
przestaniesz? Będzie ci tego brakowało, prawda? Zupełnie jakbyś był
uzależniony, choć mleko nie uzależnia. A wyobraź sobie, że to tzw. "mleko"
byłoby równocześnie lekarstwem i poprawiaczem nastroju.. Bardzo byłoby Ci go
brak, prawda?
Pozdrawiam,
Darek.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|