Próznosc

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2000-07-27 20:32:38

Temat: Próznosc
Od: "swaper" <s...@f...internet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Proznosc ;
bycie proznym, chec olsnienia innych, zwracanie uwagi na rzeczy zewnetrzne
powierzchowne, pozbawione istotnej wartosci,
prozny, niebleboki , plytki,prozny az do smiesznosci,
proznie myslacy niemajacy uzasadnienia , nie dajacy zadnych wyni
kow,niepotrzebny , daremny bez celowy,
prozna strata czasu, prozne obietnice, prozny trud,
nic nie zawierajacy, niczym nie wypelniony,
a nawet bezpruderyjny itp.

CzY Im WiEcEj kToS jeSt 'pRoZny' TyM bARdZiEj JeSt 'PuStY'?

/^latwiej sklonny do proznosci^ => malowartosciowy,"niskolotny"/

Pustka ;
puste, nie wypelnione wnetrze, bycie pustym,ziac pustka,
czuc w glowie pustke, ktos odznaczajcy sie wesolym , lekkomyslnym
usposobieniem,beztroski, bezmyslny,
nie majacy zadnej wartosci, znaczenie , bezcelowy, jalowy, prozny,
frazes bez tresci, odwaga bez pokrycia w rzeczywistosci itd.

Czy potrafi ktos mi wyjasnic ta zaleznosc?
(potwierdzic badz zanegowac)
Pod warunkiem - uzasadniajac !
dzieki za pomoc, przemyslenia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2000-07-28 06:48:41

Temat: Re: Próznosc
Od: "bary" <f...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

swaper napisał(a) w wiadomości: ...
>CzY Im WiEcEj kToS jeSt 'pRoZny' TyM bARdZiEj JeSt 'PuStY'?
>
> /^latwiej sklonny do proznosci^ => malowartosciowy,"niskolotny"/
>

Tak, ja myślę że próżność powstaje z fałszu którego słucha się człowiek
zaniżający swoją wartość. To rozumie się samo przez się. Chyba nie trzeba
tego tłumaczyć?

j...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-07-28 09:15:04

Temat: Re: Próznosc
Od: "moncia" <m...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

swaper napisał(a) w wiadomości: ...

>CzY Im WiEcEj kToS jeSt 'pRoZny' TyM bARdZiEj JeSt 'PuStY'?
>
> /^latwiej sklonny do proznosci^ => malowartosciowy,"niskolotny"/

Na pewno, choć próżność jest jednoznacznie nacechowana negatywnie, a
pustkę... można mieć w sercu po stracie kogoś, czegoś - i nie zachodzi tu
relacja: im bardziej ktoś jest pusty, tym bardziej próżny, choć może to byc
głównym przyczynkiem do takiej transformacji.

Pozdr.
Moncia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-07-28 22:27:25

Temat: Odp: Próznosc
Od: "swaper" <s...@f...internet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik bary <f...@k...net.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@n...vogel.pl...
>
> swaper napisał(a) w wiadomości: ...
> >CzY Im WiEcEj kToS jeSt 'pRoZny' TyM bARdZiEj JeSt 'PuStY'?
> >
> > /^latwiej sklonny do proznosci^ => malowartosciowy,"niskolotny"/
> >
>
>
> Tak, ja myślę że próżność powstaje z fałszu którego słucha się człowiek
> zaniżający swoją wartość. To rozumie się samo przez się. Chyba nie trzeba
> tego tłumaczyć?

mnie nie ;-)
a skoro nikt nie pyta (moze temat zbyt trudny ,wieloznaczeniowy)
ale przeciesz po to sie dyskutuje by do tego dojsc ;-)
Twoj post to jedna z prawd pasujaca do tematu,
dlatego dzieki za wsparcie w mojej osobistej refleksji.

pzdr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-07-28 22:47:28

Temat: Odp: Próznosc
Od: "swaper" <s...@f...internet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik moncia <m...@h...com> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:8lrfln$h6s$...@z...man.szczecin.pl...
> swaper napisał(a) w wiadomości: ...
>
> >CzY Im WiEcEj kToS jeSt 'pRoZny' TyM bARdZiEj JeSt 'PuStY'?
> >
> > /^latwiej sklonny do proznosci^ => malowartosciowy,"niskolotny"/
>
>
> Na pewno, choć próżność jest jednoznacznie nacechowana negatywnie, a
> pustkę... można mieć w sercu po stracie kogoś, czegoś - i nie zachodzi tu
> relacja: im bardziej ktoś jest pusty, tym bardziej próżny, choć może to
byc
> głównym przyczynkiem do takiej transformacji.

Oswiecilas mnie
thx
A co powiesz o relacji odwrotnej
tzn. kiedy zachodzi taka transformacja jak opisujesz?
np czuje pustke(powiedzmy po jakiejs stracie) i prubuje ja na sile wypelnic
czyms szybko.
daze do proznosci?
(a jakie to maga byc objawy wiadomo)
i wice-versa
ktos jest pruzny bo czuje pustke.
Nie twierdze ze proznosc jest stala cecha kogos
tylko jest objawem pewnego stanu.
pzdr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-07-29 19:41:39

Temat: Re: Próznosc
Od: "moncia" <m...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

swaper napisał(a) w wiadomości:

>Oswiecilas mnie
>thx
:-)

>A co powiesz o relacji odwrotnej
>tzn. kiedy zachodzi taka transformacja jak opisujesz?
>np czuje pustke(powiedzmy po jakiejs stracie) i prubuje ja na sile wypelnic
>czyms szybko.
> daze do proznosci?

IMHO tak, i można to sprowadzic do roznicy miedzy korelacja (proznosc -
pustka), a zwiazkiem przyczynowo - skutkowym (pustka - proznia). Czyli
pustka pcha, jest przyczyna (lub jedna z przyczyn) rozbudzenia w sobie,
zatopienia sie w proznosci. Z kolei taka prozna osoba nie majac nic
wartosciowego do zaoferowania ... nie oferuje juz nawet efektow swej
proznosci... zostaje w niej tylko pustka, tym wieksza, im bardziej nudza sie
i wypalaja obszary pokryte dzialaniami "po proznicy".

Poruszamy sie tu po sliskim obszarze dwoch bliskoznacznych wyrazow. Jednak
wylania sie IMHO pewien podzial: "czynna" proznosc i "bierna" pustka.
I pewnie dlatego proznosc ma bardziej negatywny wydzwiek - jako efekt
czynnosci skierowanych w niewlasciwa strone.

Pozdrowka
Moncia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-08-02 20:41:54

Temat: Re: Próznosc
Od: "Ewa" <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

swaper napisał(a) w wiadomości: ...

>CzY Im WiEcEj kToS jeSt 'pRoZny' TyM bARdZiEj JeSt 'PuStY'?

> /^latwiej sklonny do proznosci^ => malowartosciowy,"niskolotny"/

Prózny - samo słowo jest odzwierciedleniem znaczeniowym samego siebie.
Próżny pochodzi od prózni, próżnia jest pusta, przstrzen w której nikt i nic
się nie znajduje (to jeg\dno ze znaczeń, fizycznego o ciśnieniach tu nam nie
potrzeba), zatem prózny jest jak próznia... pusty... nie ma innego
wytłumaczenia. Zajmuje duzą przestrzeń, ale nie potrafi jej wykorzystac, bo
nie ma nic do zaorerowania prócz ciśnienia, którym bombarduje
rzezywistosć... jego ciśnienie jest niższe od atomsferycznego... bo
atmosfera jest pełna...

>Czy potrafi ktos mi wyjasnic ta zaleznosc?
>(potwierdzic badz zanegowac)
>Pod warunkiem - uzasadniajac !
>dzieki za pomoc, przemyslenia

Próżny nigdy nie będzie osobą, która ma coś do zaoferowania prócz fascynacji
swoim geniuszem. Taki człowiek koncentruje się na sobie, wyolbrzymia swój
światek... nadyma się powietrzem... jak balon który zajmuje przestrzeń, a
nie ma nic w sobie prócz powietrza... taka bańka... człowiek traci na
wartości, gdy koncentruje się na sobie. Wtedy umyka mu zbyt wiele ważnych
spraw, by móc go szanować.

EWA

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-08-03 04:07:06

Temat: Re: Próznosc
Od: "jacob" <j...@f...net> szukaj wiadomości tego autora

Ewa wrote in message ...>
>
>Prózny - samo słowo jest odzwierciedleniem znaczeniowym samego siebie.
>Próżny pochodzi od prózni, próżnia jest pusta, przstrzen w której nikt i
nic
>się nie znajduje (to jeg\dno ze znaczeń, fizycznego o ciśnieniach tu nam
nie
>potrzeba), zatem prózny jest jak próznia... pusty... nie ma innego
>wytłumaczenia. >
>
>Próżny nigdy nie będzie osobą, która ma coś do zaoferowania prócz
fascynacji
>swoim geniuszem. Taki człowiek koncentruje się na sobie, wyolbrzymia swój
>światek... nadyma się powietrzem... jak balon który zajmuje przestrzeń, a
>nie ma nic w sobie prócz powietrza... taka bańka... człowiek traci na
>wartości, gdy koncentruje się na sobie. Wtedy umyka mu zbyt wiele ważnych
>spraw, by móc go szanować.

Uwazam, ze jest roznica miedzy stosowaniem rzeczownika "Prozny" w stosunku
np. do zbiornika i w stosunku do czlowieka.
Czlowiek prozny nie znaczy pusty tylko, ze w glowie trzymaja mu sie
proznosci. Czlowiek taki przyklada zbytnia uwage do swego wygladyu
zewnetrznego. Dba o blahostki na ktore ludzie nie-prozni nie zwracaja wcale
uwagi. Prozny lubi zwracac na siebie uwage przez stosowanie tanich chwytow.
A wiec czlowiek prozny nie musi byc pusty.

jakub
>
>EWA
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-08-03 20:25:25

Temat: Re: Próznosc
Od: "Ewa" <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

jacob napisał(a) w wiadomości: ...

Uwazam, ze jest roznica miedzy stosowaniem rzeczownika "Prozny" w stosunku
np. do zbiornika i w stosunku do czlowieka.
Czlowiek prozny nie znaczy pusty tylko, ze w glowie trzymaja mu sie
proznosci. Czlowiek taki przyklada zbytnia uwage do swego wygladyu
zewnetrznego. Dba o blahostki na ktore ludzie nie-prozni nie zwracaja wcale
uwagi. Prozny lubi zwracac na siebie uwage przez stosowanie tanich chwytow.
A wiec czlowiek prozny nie musi byc pusty.

jakub

Jak ktoś zwraca uwagę na błahe szczegóły, bo tym charakteryzuje się
próżność, to na pewno jest PUSTY. Przywiązywanie zbytniej wagi do wyglądu
zewnętrznego jest wynikiem ignorancji wobec rzeczywistości, wobec potrzeb
innych, bo taki człowiek koncentruje się na własnych potrzebach. Zatem
emocjonalnie jest pusty... Zdefiniuj słowo pusty, dla mnie oznacza pustego
człowieka... czyli obojętnego emocjonalnie na innych, egoistę,
egocentryka...

EWA

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-08-05 01:56:12

Temat: Re: Próznosc
Od: "jacob" <j...@f...net> szukaj wiadomości tego autora

Ewa wrote in message ...

>Jak ktoś zwraca uwagę na błahe szczegóły, bo tym charakteryzuje się
>próżność, to na pewno jest PUSTY. Przywiązywanie zbytniej wagi do wyglądu
>zewnętrznego jest wynikiem ignorancji wobec rzeczywistości, wobec potrzeb
>innych, bo taki człowiek koncentruje się na własnych potrzebach. Zatem
>emocjonalnie jest pusty... Zdefiniuj słowo pusty, dla mnie oznacza pustego
>człowieka... czyli obojętnego emocjonalnie na innych, egoistę,
>egocentryka...

Czy nie uwazasz, ze ktos moze byc bardzo uczonym i proznym?
Pustym taki czlowiek napewno nie jest.

jakub
>
>EWA
>
>