Strona główna Grupy pl.rec.uroda Przebarwienia - Yellow Peel

Grupy

Szukaj w grupach

 

Przebarwienia - Yellow Peel

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-03-13 11:55:48

Temat: Przebarwienia - Yellow Peel
Od: "Inka" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,

piszę tu chyba po raz pierwszy, ale postanowiłam się podzielić
spostrzeżeniami na temat peelingu, któremu poddałam dwukrotnie moją
poprzebarwianą buźkę.
W styczniu Pani dermatolog na moje plamy (coś a'la ostuda prawdopodobnie
posłoneczna oraz przebarwienia potrądzikowe, problemy z wątrobą zostały
wykluczone) zaproponowała wykonanie właśnie peelingu yellow peel,
zachwalając przy tym jego "boskie" działanie.
Trzy godziny w gabinecie i kolejne cztery spędzone w domku na smarowaniu
"żółtą mazią" całej twarzy zgodnie ze wskazówkami Pani dermatolog, przy
okazji koszt zabiegu + konsultacja wstępna wyniósł 500 zł :-(
Po 10 dniach wizyta kontrolna (darmowa na szczęście) i zalecenie smarowania
twarzy "blokerami" (co najmniej +60) oraz kremami wybielającymi (np. Eris).
Dodatkowo wyjaśnienie, że większych efektów na razie nie widać, uwidocznią
się po 3 tygodniach, bo tyle regeneruje się naskórek.
W lutym (efektów nadal nie widać) Pani dermatolog proponuje ponowienie
peelingu, twierdząc, że przy drugim razie powinno wszystko zniknąć. Z
nadzieją wykonano mi "powtórkę z rozrywki" o nazwie yellow peel - koszt tym
razem 400 zł.
Obecnie jest połowa marca - ja jestem po 2-ch yellow peel, ze zregenerowanym
naskórkiem :-), uboższa o 900 zł ale za to z plamami na buzi identycznymi
jak w styczniu :-(, a na wizycie kontrolnej w ubiegłym tygodniu otrzymałam
receptę na differin żel (pomimo, że problemów z trądzikiem już od jakiegoś
czasu nie mam).

Koszmar, nie wiem czy mam źle myśleć o tej Pani dermatolog i jej
kompetencjach, czy po prostu moja buźka jest na to wszystko bardzo odporna
:-(
Jeśli miał ktoś tego typu doświadczenia w walce z przebarwieniami, proszę o
rady.

Pozdrawiam
Inka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2006-03-13 15:42:26

Temat: Re: Przebarwienia - Yellow Peel
Od: Stella <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Inka napisał(a):

> Jeśli miał ktoś tego typu doświadczenia w walce z przebarwieniami, proszę o
> rady.

Witam


W zeszlym roku dałam sie skusić na yellow peel. Główny mój problem
to rozszerzone pory, przebarwienia po trądziku. Niestety mimu 8
warstw, mój naskórek prawie nie zszedł. Nie widzę żaden różnicy po
zabiegu. 400pln wyrzucone w błoto. :-(

pozdrawiam
stella

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2006-03-13 16:59:23

Temat: Re: Przebarwienia - Yellow Peel
Od: "m00nia" <atr45@[usun]op.pl> szukaj wiadomości tego autora


> W styczniu Pani dermatolog na moje plamy (coś a'la ostuda prawdopodobnie
> posłoneczna oraz przebarwienia potrądzikowe, problemy z wątrobą zostały
> wykluczone) zaproponowała wykonanie właśnie peelingu yellow peel,
> zachwalając przy tym jego "boskie" działanie.
>...
> Koszmar, nie wiem czy mam źle myśleć o tej Pani dermatolog i jej
> kompetencjach, czy po prostu moja buźka jest na to wszystko bardzo odporna
> :-(
> Jeśli miał ktoś tego typu doświadczenia w walce z przebarwieniami, proszę
> o
> rady.

Ja na przebarwienia, zeszloroczne, prawdopodobnie po dlugotrwalym
przyjmowaniu antybiotyku, ktore objawily sie w postaci uroczego
wasika ( jakby hitlerowski ;), usunelam robioc mikrodermabrazje i
kwas migdalowy. Mi pomoglo. Mikrodermabrazja 4x i kwas 8x.
Zuzylam tez jedno opakowanie kremu Vichy-nie zauwazylam efektow.

pozdrowienia




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

szybkość działania truskawy
Krecone wlosy - jakie kosmetyki ?
kanebo [podkład]
z dermiki wrazenia
kosmetyczka 3city

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[market] Officeshoes.pl - czarny piątek zaczyna się u nas w czwartek :)
Dlaczego włosy rosną tak wolno?
Jaki krem na noc?
Łuszczyca...
opiekunka dziecięca

zobacz wszyskie »