Data: 2005-12-04 17:11:52
Temat: Re: Przecież nie poderżnę sobie tętnic...
Od: "Przemek" <t...@d...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> oabawiam sie ze podcięcie zył to naprawde dobry pomysł, chyba ze jestes
> zasranym tchurzem
Co za baran udziela takich rad-jak mozna twierdzic że podcięcie zył to dobry
pomysł-sam niech sie stuknie w głowę
Najlepszym rozwiązaniem w tej sytuacji skoro nie mozesz zrezygnowac z tych
studiów jest albo podjecie drugich równoleglch(o ile to mozliwe) albo na
własna ręke działanie w tej dziedzinie która Cie interesuję-może teraz
uważasz że to strata czasu studiowania tego ale weż jeszcze pod uwage to ze
zawsze ta wiedze możesz kiedys wykorzystać w życiu
|