Radosław Rossa pisze:

>
> ZTCW, to lekarze rodzinni nie mają obowiązku wydawania skierowań na
> żądanie, szczególnie wtedy, kiedy jedynym uzasadnieniem dla wykonania
> badania jest zaspokojenie ciekawości pacjenta (na dodatek zdrowego).

Lekarz POZ-tu nie ma obowiazku kierowac pacjenta do specjalisty, gdyz w jego
kompetencjach lezy ocena stanu zdrowia pacjenta. Z tym sie zgadzam, ale nie
wyobrazam sobie aby lekarz mogl odmowic pacjentowi skierowania na badania
pacjentowi, ktory przychodzi raz na 10 lat w celu skontrolowania stanu
zdrowia. Z samego wygladu pacjenta i jego zapewnien, ze nic go nie boli, ze
nie ma zadyszki i tym podobnych stwierdzen (nota bene bardzo czestych
zwlaszcza u mezczyzn) lekarz nawet rewelacyjnie dobry nie jest w stanie
stwierdzic faktycznego stanu zdrowia pacjenta. Zwlaszcza, gdy pacjent jest w
wieku zagrozenia chociazby zmianami nowotworowymi w okolicach ukladu
moczo-plciowego, czy chorob jelita grubego.
Wszak tyle sie mowi o profilaktyce - profilaktyka bez badan jest tylko mitem.

A co do biegania po specjalistach - z zestawem badan proponuje udac sie w
pierw do lekarza pierwszego kontaktu, ktory zinterpretuje wyniki i
ewentualnie pozniej wysle do specjalisty.

Pozdrawiam



--
Wirgo
(Mam gugla i nie zawaham się go użyć.)