« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-07-27 11:17:35
Temat: Przepis na wino z jerzynWitam,
Czy ktoś ma przepis na ww. trunek. W tamtym roku mi nie wyszło, zrobiła się
galaretka :(
Pozdrowienia
Gocha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-07-27 11:47:53
Temat: Re: Przepis na wino z jeżynGochaBielsko napisał(a):
> Witam,
> Czy ktoś ma przepis na ww. trunek. W tamtym roku mi nie wyszło, zrobiła się
> galaretka :(
Myslę, że to przez ortografię... Zrób z jeżyn i będzie ok. Zresztą,
alkoholowa galaretka to chyba nie jest zły patent? ;)
--
pozdrawiam
tapta
GG:4082847
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-07-27 12:18:34
Temat: Re: Przepis na wino z jeżyn O kurcze faktycznie, ale ze mnie osioł ortograficzny :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-07-27 19:52:14
Temat: Re: Przepis na wino z jeżyn
GochaBielsko wrote:
> O kurcze faktycznie, ale ze mnie osioł ortograficzny :)
Nie nie. To "tapta" nie ma pojecia o czym pisze. W/g Wielkiego Slownika
prawidlowa pisownia jest "jerzyn" a to dlatego, ze nazwa pochodzi od
imienia ich tworcy ogrodnika Jerzego z Goldapi. Pierwszy raz po wielu
eksperymentach wychodowal je ow Jerzy w Goldapi w 1663 roku.
Pozdrawiam B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-07-27 21:37:28
Temat: Re: Przepis na wino z jeżynZuziek napisał(a):
>
> GochaBielsko wrote:
>
>
>> O kurcze faktycznie, ale ze mnie osioł ortograficzny :)
>
>
> Nie nie. To "tapta" nie ma pojecia o czym pisze. W/g Wielkiego Slownika
> prawidlowa pisownia jest "jerzyn" a to dlatego, ze nazwa pochodzi od
> imienia ich tworcy ogrodnika Jerzego z Goldapi. Pierwszy raz po wielu
> eksperymentach wychodowal je ow Jerzy w Goldapi w 1663 roku.
> Pozdrawiam B.
Wiem, że jestem świnia ale takiej okazji nie przepuszczę, wybacz to
silniejsze ode mnie.
:-)
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=67897
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-07-27 22:48:48
Temat: Re: Przepis na wino z jeżyn
JerzyN wrote:Zuziek napisał(a):GochaBielsko wrote:
> >O kurcze faktycznie, ale ze mnie osioł ortograficzny :)
> >Nie nie. To "tapta" nie ma pojecia o czym pisze. W/g Wielkiego Slownika
> prawidlowa pisownia jest "jerzyn" a to dlatego, ze nazwa pochodzi od
> imienia ich >tworcy ogrodnika Jerzego z Goldapi. Pierwszy raz po wielu
> eksperymentach wychodowal je ow Jerzy w Goldapi w 1663 roku. Pozdrawiam B.
>
> Wiem, że jestem świnia ale takiej okazji nie przepuszczę, wybacz to
> silniejsze ode mnie.:-)http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=67897pozdr. Jerzy
Haaa Haaaa Haaaaaaaaaaaaa!
Wiem, ze jestem swinia,wybacz, ale Twoim kosztem ubawilam sie jak nigdy.
Sloneczko; NIE jestes swinia, zlapales sie nieboraku.
Blad (wychodowal/wyhodowal) byl nastepstwem zartu. To byla wskazowka, ze cos
tu jest nie tak = ja niby powoluje sie na slownik i sama robie bledy.
Pomysl zartu ukradlam niejakiemu panu Haskowi.
O ile dobrze pamietam z lektury Dobrego Wojaka Szwejka, Hasek bedac
redaktorem naczelnym czasopisma zoologicznego, dla zwiekszenia nakladu,
wymyslal rozne okazy fauny i flory. Pamietam, ze m/innymi wymyslil wieloryba
srebrzyckiego wielkosci sledzia, orzechowke itd.
Jego (Haska) poczynania do szalu doprowadzaly ludzi znajacych sie na zoologii
i biologii.
W tym (Haskowym) stylu wymyslilam Jerzego z Goldapii :-) i jego dzielo czyli
"jeRZyny".
Pozdrawiam serdecznie B.
PS.okreslenie "Wielki Slownik" w moim poscie to tez wymyslona pozycja. Jezeli
jest jakiekolwiek podobienstwo nazwy, do jakiegokolwiek istniejacego
slownika, to jest to podobienstwo zupelnie przypadkowe i niezamierzone
:-)))))).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-07-28 08:14:07
Temat: Re: Przepis na wino z jeżynA ja chciałam tylko przepis? :(:(:(
Pozdrowienia
Gocha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-07-28 09:01:05
Temat: Re: Przepis na wino z jerzynGochaBielsko <g...@w...pl> napisał(a):
> Witam,
> Czy ktoś ma przepis na ww. trunek. W tamtym roku mi nie wyszło, zrobiła się
> galaretka :(
Pytasz o sam proces czy składniki? No i o jakie wino, mocne czy stołowe?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-07-28 18:52:58
Temat: Re: Przepis na wino z jeżynZuziek napisał(a):
[...]
> Haaa Haaaa Haaaaaaaaaaaaa!
> Wiem, ze jestem swinia,wybacz, ale Twoim kosztem ubawilam sie jak nigdy.
> Sloneczko; NIE jestes swinia, zlapales sie nieboraku.
Cieszy mnie to, że sie dobrze bawisz ;-)
o to przeciez m.in. chodzi.
> Blad (wychodowal/wyhodowal) byl nastepstwem zartu. To byla wskazowka, ze cos
> tu jest nie tak = ja niby powoluje sie na slownik i sama robie bledy.
Nie wierzę w to :-P
> Pomysl zartu ukradlam niejakiemu panu Haskowi.
> O ile dobrze pamietam z lektury Dobrego Wojaka Szwejka, Hasek bedac
> redaktorem naczelnym czasopisma zoologicznego, dla zwiekszenia nakladu,
> wymyslal rozne okazy fauny i flory. Pamietam, ze m/innymi wymyslil wieloryba
> srebrzyckiego wielkosci sledzia, orzechowke itd.
> Jego (Haska) poczynania do szalu doprowadzaly ludzi znajacych sie na zoologii
> i biologii.
>
> W tym (Haskowym) stylu wymyslilam Jerzego z Goldapii :-) i jego dzielo czyli
> "jeRZyny".
Jerzyny były jeszcze przed jeżynami, naprawdę, dopiero pewna reforma
zmieniła te pisownię na ż.
> Pozdrawiam serdecznie B.
>
> PS.okreslenie "Wielki Slownik" w moim poscie to tez wymyslona pozycja. Jezeli
> jest jakiekolwiek podobienstwo nazwy, do jakiegokolwiek istniejacego
> slownika, to jest to podobienstwo zupelnie przypadkowe i niezamierzone
> :-)))))).
Niezamierzone ale wielki słownik istnieje naprawdę.
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |