« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-09-10 09:29:12
Temat: Przeżyjmy to jeszcze raz:-))Jak w temacie wątku z prośbą do Domin-a o zadanie jeszcze
raz pytania w sprawie przyspieszenia ślubu:-)))))
Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać, choć intencje mam
podle szczere, żeby przy następnym podobnym temacie odsyłać
zainteresowane strony do archiwum grupy.
Sokrates
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-09-10 11:24:26
Temat: Re: Przeżyjmy to jeszcze raz:-))
"Sokrates" <d...@w...pl> wrote in message
news:alkdm6$dr8$1@news.tpi.pl...
> Jak w temacie wątku z prośbą do Domin-a o zadanie jeszcze
> raz pytania w sprawie przyspieszenia ślubu:-)))))
> Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać, choć intencje mam
> podle szczere, żeby przy następnym podobnym temacie odsyłać
> zainteresowane strony do archiwum grupy.
> Sokrates
Bardzo lubię Twoje wypowiedzi, ale nie do końca rozumiem istoty wywoływania,
czy też przygaszania wątków. Skoro ludzie chcą pisać to piszą, jak widać
niektóre tematy nie wywołują takich emocji. Nie wprowadzajmy autoc-cenzury.
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-09-10 11:55:58
Temat: Re: Przeżyjmy to jeszcze raz:-))
Użytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:alkkps$qi3$1@news.onet.pl...
> Skoro ludzie chcą pisać to piszą, jak widać
> niektóre tematy nie wywołują takich emocji. Nie
wprowadzajmy autoc-cenzury.
Nie o auto-cenzurę mi chodzi a o troszkę bardziej konkretną
pomoc w odpowiedzi na zadane pytanie człowiekowi, który z
takowym się zwrócił. W zasadzie to tylko mój żart
spowodowany moim urzędowym formalizmem, który w danym
momencie wziął górę nad "Sokratesem po pracy":-)))
Sokrates
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-09-10 14:34:35
Temat: Re: Przeżyjmy to jeszcze raz:-))Podobnie jak Ty cenie wypowiedzi Sokratesa i innych ale nie sadze by była
autocenzura..
Sama niejednokrotnie się wściekam gdy czytam jakiś watek a na
konstruktywnie zadane pytanie zamiast odpowiedzi dyskusja nagle stacza na
tory, prywatnych wycieczek.
Dominik zadał konstruktywne pytanie, i otrzymał chyba tylko jedna zdawkowa
odpowiedz..
Czytałam watek cały..Okazuje się iż tak naprawdę to nie tyczył on problemu
Dominika a jedynie był on wymiana zdań na temat:chciane dzieci czy nie,
wpadka czy nie wpadka , porażką czy sukces..
Zauważ jakie były odpowiedzi na pytanie Sokratesa....czy Dominik otrzymał
odpowiedz?Dopiero po 3 jego apelu ktoś dal mu odpowiedz..
Pewnie to urok tej grupy.Ale chyba jeśli ktoś zadaje pytanie to szuka tu
określonej porady.
Dlatego rozumiem ponowne pytanie Sokratesa.
Z wyrazami szacunku Monika Janicka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-09-11 05:11:46
Temat: Re: Przeżyjmy to jeszcze raz:-))
Użytkownik "MJ" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:all003$krv$1@news.tpi.pl...
> Podobnie jak Ty cenie wypowiedzi Sokratesa i innych ale
nie sadze by była
> autocenzura..
[ciach zawartość środka]
> Dlatego rozumiem ponowne pytanie Sokratesa.
Wielkie dzięki, właśnie o to mi chodziło: najpierw
obowiązek, potem przyjemność (dyskutowania)
Sokrates
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |