Data: 2001-04-28 20:35:58
Temat: Re: Psedonimy w sieci
Od: "EWA" <v...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik RaBBiT <r...@p...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9c7bnf$n9l$...@n...tpi.pl...
> Zastanawiam sie jakie macie zdnie na ten temat.
> Czy sieciowe "imie" ma cos wspolnego z osobowoscia ?
> Jak bardzo przyzwyczailiscie sie do swoich nickow?
> Czy zmienialiscie je [jezeli tak to dlaczego i jak czesto] ?
Z pewnoscia nick jest czescia jego uzytkownika, to jego tozsamosc
internetowa, Wirtualne EGO... fajna nazwa, co.. mam faze... :) W kazdym
razie przywiazuje sie do niego wage, chocby ze wzgledu na to, ze potem przez
ten pryzmat jest sie postrzeganym, jest sie rozpoznawanym. Wazne zatem w
jaki sposob to sie odbedzie. Uwazam, ze nick ma wiele wspolnego z
osobowoscia, z samoocena... mozna sie z nim kryc, mozna kogos poudawac,
mozna sie zrealizowac w innym wcieleniu. Jest to bezpieczne przedstawienie
siebie. W okreslonych srodowiskach rozumiane. wiadomo, ze na Sieci jest sie
bardzo anonimowym. A nick daje pelny wachlarz mozliwosci... Nieczesto sie
zmienia takie rzeczy, chocby z tego powodu, ze mozna zapomniec, jaki jest
biezacy... inna rzecz, to mysle, ze funkcjonuje podobnie do imienia... choc
mozna go zmienic jak sie znudzi lub nabierze sie zlej reputacji. Tu mozna
zaczac od nowa. Chcialoby sie miec nick przystepny, choc nie odkrywajacy
wszystkiego, by wiadomo bylo, ze cos wiecej sie kryje za dana osoba... ze
warto ja poznac, nick niepowtarzalny... sa tez tego zaprzeczenia, ktore sa
jakby wyrazem buntu... zmyslane by wzbudzic niesmak, kontrowersje, zwrocic
uwage... nierzadko zawieraja wulgaryzmy... tak tez sie zdarza... wiec w
zaleznosci od pozadanego efektu, tego jak chce sie byc postrzeganym, taki
fukncjonuje nick... to etykietka, ktora sami sobie nadajemy.
EWA
|