Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Pseudo.raport o możliwości leczenia się w Polsce

Grupy

Szukaj w grupach

 

Pseudo.raport o możliwości leczenia się w Polsce

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 15


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2008-05-29 20:16:53

Temat: Pseudo.raport o możliwości leczenia się w Polsce
Od: "Stokrotka" <o...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Szukając opieki lekarskiej nauczyłam się już,
że NFZ mnie nie wyleczy,
dostępne prywatne lecznictwo też.
Znajomego wterynaża nie mam.
Wybrałam się więc do ziołolecznictwa
pszy Bonifraterskiej w Warszawie.
Byłam już kiedyś, dawno temu, w Łodzi i tam Bonifratrzy ziołami mi pomogli.
Ale do Warszawy bliżej.

Na stronie internetowej nie było godzin pszyjęć.
Byłam tam więc około 8:30 rano,
na gabinecie kartka z godzinami - pacjentami, były jeszcze "dziury",
ale nie mając odwagi się dopisać spytałam oczekującą pacjentkę.
- To do portiera należy iść, on dopisuje.
Poszłam więc we wskazanym kierunku, mijając po drodze rejestrację.
Odczekałam w niedużej kolejce, pytam się, a rejestratorka:
- To do portierka należy iść, on dopisuje.
Idę więc jeszcze dalej i na drugim końcu jest wreszcie portier.
- Można się zapisać?
- Do ziołolecznictwa ?
- Tak.
- To się należy zapisać wcześniej, teraz albo telefonicznie.
- A dziś?
- Może, Pani wejść i spytać czy pszyjmie dziś. Na dziś nie ma miejsca, no
może być o 19.
- Nie pasuje mi, ja nie mieszkam w Warszawie, na tej kartce były jeszcze
miejsca.
- Mogę zapisać na inny dzień.
- A czy można pszyjść w jakimś terminie, czy w jakieś dni,
i być pszyjętym bez wcześniejszego zapisu?
- Nie.
- To ja dziękuję.
I poszłam sobie.

Nie interesuje mnie leczenie , ani diagnozowanie
gdy mam się zapisać tydzień wcześniej.
Problem nie leży w czekaniu.
Mogę poczekać i miesiąc, ale to ja mam mieć możliwość wyboru terminu,
by nie można było pomieszać mi w życiu,
zmienić diagnozy na czyjeś życzenie, itd.
Nie raz ktoś się za mną szwęda,
nie zawsze da się taki ogon zgubić.

Zresztą inna medycyna alternatywna działa podobnie.
Niedawno była lista uzdrowicieli w SuperExpresie.
Niestety wszyscy z okolic Warszawy wymagali
wcześniejszego zapisywania się. Żaden więc mi nie odpowiadał.

Może ktoś zna inne rozsądne namiary?


--
(tekst w nowej ortografii: ó->u , ach->h ,rz.->ż lub sz., -ii-> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny,
który ludzie ociężali umysłowo
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
reforma.ortografi.w.interia.pl




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2008-05-30 20:48:51

Temat: Re: Pseudo.raport o możliwości leczenia się w Polsce
Od: "Mirab" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Stokrotka <o...@a...pl> napisał(a):

> Szukając opieki lekarskiej nauczyłam się już,
> że NFZ mnie nie wyleczy,
> dostępne prywatne lecznictwo też.
> Znajomego wterynaża nie mam.
> Wybrałam się więc do ziołolecznictwa
> pszy Bonifraterskiej w Warszawie.
> Byłam już kiedyś, dawno temu, w Łodzi i tam Bonifratrzy ziołami mi pomogli.
> Ale do Warszawy bliżej.
>
> Na stronie internetowej nie było godzin pszyjęć.
> Byłam tam więc około 8:30 rano,
> na gabinecie kartka z godzinami - pacjentami, były jeszcze "dziury",
> ale nie mając odwagi się dopisać spytałam oczekującą pacjentkę.
> - To do portiera należy iść, on dopisuje.
> Poszłam więc we wskazanym kierunku, mijając po drodze rejestrację.
> Odczekałam w niedużej kolejce, pytam się, a rejestratorka:
> - To do portierka należy iść, on dopisuje.
> Idę więc jeszcze dalej i na drugim końcu jest wreszcie portier.
> - Można się zapisać?
> - Do ziołolecznictwa ?
> - Tak.
> - To się należy zapisać wcześniej, teraz albo telefonicznie.
> - A dziś?
> - Może, Pani wejść i spytać czy pszyjmie dziś. Na dziś nie ma miejsca, no
> może być o 19.
> - Nie pasuje mi, ja nie mieszkam w Warszawie, na tej kartce były jeszcze
> miejsca.
> - Mogę zapisać na inny dzień.
> - A czy można pszyjść w jakimś terminie, czy w jakieś dni,
> i być pszyjętym bez wcześniejszego zapisu?
> - Nie.
> - To ja dziękuję.
> I poszłam sobie.
>
> Nie interesuje mnie leczenie , ani diagnozowanie
> gdy mam się zapisać tydzień wcześniej.
> Problem nie leży w czekaniu.
> Mogę poczekać i miesiąc, ale to ja mam mieć możliwość wyboru terminu,
> by nie można było pomieszać mi w życiu,
> zmienić diagnozy na czyjeś życzenie, itd.
> Nie raz ktoś się za mną szwęda,
> nie zawsze da się taki ogon zgubić.


Czego Ty w ogóle chcesz Kobieto???

Tylko prostymi słowami do celu - czego oczekujesz?


> Zresztą inna medycyna alternatywna działa podobnie.
> Niedawno była lista uzdrowicieli w SuperExpresie.
> Niestety wszyscy z okolic Warszawy wymagali
> wcześniejszego zapisywania się. Żaden więc mi nie odpowiadał.
>
> Może ktoś zna inne rozsądne namiary?
>
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2008-05-31 01:45:54

Temat: Re: Pseudo.raport o możliwości leczenia się w Polsce
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mirab wrote:


>
> Czego Ty w ogóle chcesz Kobieto???
>
> Tylko prostymi słowami do celu - czego oczekujesz?
>

no, to teraz się pewnie zacznie... :D

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2008-05-31 18:54:37

Temat: Re: Pseudo.raport o możliwości leczenia się w Polsce
Od: "pawelj" <pawel_jajko. antyspam .@poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



>> - A czy można pszyjść w jakimś terminie, czy w jakieś dni,
>> i być pszyjętym bez wcześniejszego zapisu?

Przychodź jak książka pisze to i przyjęta będziesz.

A wogóle to ? Chcesz iść do lekarza bez zapisania i tak żeby nikt nie
wiedział gdzie i kiedy i pytasz się na grupie? Przecież jak ktoś ci odpowie
to zaraz cię namierzą

--
PawełJ


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2008-05-31 20:15:09

Temat: Re: Pseudo.raport o możliwości leczenia się w Polsce
Od: "Stokrotka" <o...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

> A wogóle to ? Chcesz iść do lekarza bez zapisania i tak żeby nikt nie
> wiedział gdzie i kiedy i pytasz się na grupie? Przecież jak ktoś ci
> odpowie to zaraz cię namierzą

No nie, w pszciętnej komercyjnej lecznicy
gdy pszyjdę gdy jest otwarta (np 10-18) ,
internista zawsze jakiś się znajdzie, odczekam co najwyżej 30-40 min i już.
I nie muszę się wcześniej zapisywać.
Tyle, że konwencjonalne lecznictwo podległe NIL nie odpowiada mi.

--
(tekst w nowej ortografi: ó->u , ch->h ,rz->ż lub sz, -ii-> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny,
ktury ludzie ociężali umysłowo
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
reforma.ortografi.w.interia.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2008-05-31 21:19:39

Temat: Re: Pseudo.raport o możliwości leczenia się w Polsce
Od: "pawelj" <pawel_jajko. antyspam .@poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> No nie, w pszciętnej komercyjnej lecznicy
> gdy pszyjdę gdy jest otwarta (np 10-18) ,

A ty nie możesz sie nauczyć "przychodzić" normalnie? Przecież twje "psz" aż
w oczy kole.

--
PawełJ


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2008-06-01 17:52:12

Temat: Re: Pseudo.raport o możliwości leczenia się w Polsce
Od: "Stokrotka" <o...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


> A ty nie możesz sie nauczyć "przychodzić" normalnie? Przecież twje "psz"
> aż
> w oczy kole.
:).
Stosuję zasady nowej ortografi.
Piszę w zasadzie jak słyszę.
Ja słyszę w tym słowie psz- nie pż- .
Co więcej, pż- wydaje się nawet trudne w wymowie, mi to wtedy bżmi jak bż-.
Kiedyś przy- pisałam bo tak umiałam. Teraz w zasadzie umiem i tak i tak,
więc nie muszę się uczyć. Raczej może się pszytafić, że nieopatsznie napiszę
prz-
bo mi się wymsknie po staremu.

--
(tekst w nowej ortografi: ó->u , ch->h ,rz->ż lub sz, -ii-> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny,
ktury ludzie ociężali umysłowo
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
reforma.ortografi.w.interia.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2008-06-02 19:05:28

Temat: Re: Pseudo.raport o możliwości leczenia się w Polsce
Od: biggero <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pisze się pszytRafić, a nie pszytafić.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2008-06-02 19:07:28

Temat: Re: Pseudo.raport o możliwości leczenia się w Polsce
Od: "Stokrotka" <o...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


>Pisze się pszytRafić, a nie pszytafić.
Owszem, sam czasem nie zjadasz literek ?


--
(tekst w nowej ortografi: ó->u , ch->h ,rz->ż lub sz, -ii-> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny,
ktury ludzie ociężali umysłowo
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
reforma.ortografi.w.interia.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2008-06-02 19:10:58

Temat: Re: Pseudo.raport o możliwości leczenia się w Polsce
Od: "pawelj" <pawel_jajko. antyspam .@poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Stokrotka" <o...@a...pl> napisał w wiadomości
news:g21gdq$pt2$1@news.onet.pl...
>
>>Pisze się pszytRafić, a nie pszytafić.
> Owszem, sam czasem nie zjadasz literek ?

Zjadać literki a kaleczyć polski język na polskiej grupie to dwie zupełnie
różne rzeczy.

Nie chce ci się po prostu przyłożyć do poprawnego napisania posta.

Nowa ortografia? A kto to wymyślił i gdzie się to stosuje ?

--
PawełJ


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Badania genetyczne-procedura
Ćwiczenia
dermatolog w Krakowie
czy zlamany palec u nogi wklada sie w gips?
Niedoczynność tarczycy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Testy twardości wody: woda w kranie u kolegi 300ppm, u mnie 110ppm, woda mineralna 850ppm
test
Szef Republiki Czeczeńskiej Ramzan Achmatowicz Kadyrow według tureckiej prasy prawie utonął podczas urlopu wypoczynkowego kurorcie Bodrum
Światło słoneczne poprawia wzrok i działanie mitochondriów
Re: Chcą wsadzić ,,Jaszczura" i ,,Ludwiczka" do psychiatryka

zobacz wszyskie »